przez justynka.i.juz » 12 stycznia 2011, o 11:09
Witajcie, mam do Was ogromną prośbę. Potrzebuję pomocy w interpretacji. Od 8 miesięcy staramy się z mężem o dziecko, przez długi czas miałam cykle bez owulacji, podwyższony progesteron i biorę bromergon. Moje cykle trwają ok 30 dni i wykazują 2 fazy, przy czym zazwyczaj ta druga faza zaczynała się ok 20 dnia, a w tym cyklu wyższa temp pojawiła się już ok 15 dnia. Wczoraj był 24 DC i zrobiłam po południu test ciążowy, i w polu T wyszła mi bardzo bladziutka kreseczka. Całą noc nie spałam, nie wiem czy mogę się już cieszyć ?? Czy to możliwe, że test mnie oszukał, albo może ja mam jakieś zwidy ??? Wcześniej jak robiłam testy to zawsze pojawiała się tylko jedna jedyna kreska w polu C. Już sama nie wiem co mam myśleć. Pomóżcie proszę