Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 11:35 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

owulacja czy jej brak?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

owulacja czy jej brak?

Postprzez agares » 1 maja 2009, o 15:52

Witam wszystkich, jestem na forum pierwszy raz, więc z góry przepraszam, jeśli kolejny raz powtarzam te same pytania...

Otóż od początku mojego miesiączkowania cykle były wydłużone i nieregularne. W wieku 19 lat zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną, wtedy gin pominęła długość cykli milczeniem i zbyła problem. W styczniu 2008 odstawiłam tabletki i zaczęłam obserwować cykle. Ich długość wynosiła ok. 40 dni, jednak jeden z cykli przedłużył się do 70, a testy ciążowe wychodziły negatywne. Wtedy też zapisalam sie na wizyte, celem ustalenia, co sie dzieje: NFZ - czas oczekiwania ponad 3 mce (termin mam w polowie maja) :(. Tak więc postanowiłam na własną rękę spróbować Castagnusa i wiesiołka. I oto pierwszy raz od dawna 2 cykle z rzędu miały tę samą długość - 37 dni. Teraz czekam na 3 cykl, castagnus skończyłam kilka dni temu, według moich obserwacji owulacja była ok 4 dni temu - jeśli tak również ten cykl będzie ok. 37 dniowy. Rozpisałam się...ale może przejdę do rzeczy. Od początku tego roku współżyjemy bez zabezpieczenia, również w dni płodne - wciąż spodziewamy się ciąży, jednak od stycznia nic się nie dzieje. Moje pytanie jest takie, czy możliwy jest brak owulacji przy występowaniu jej charakterystycznych objawów? Oto one:
- obecność rozciągliwego śluzu na kilka dni przez skokiem temperatury, do owulacji (choć wydaje mi się, że mogłoby być go więcej)
- test owulacyjny dodatni na ok. 2-3 dni przed skokiem temperatury
- skok temperatury utrzymujący się do końca cyklu
- pobolewanie jajników na kilka dni (4-5)przed...no właśnie: owulacją?
Tuż po owulacji (około 2-3 dni) zaczyna się napięcie i bolesność piersi, która trwa do rozpoczęcia miesiączki. Miesiączki mam raczej bezbolesne (no może troszeczkę dają się we znaki), poprzedza je z reguły jeden dzień plamienia, kończą się również plamieniem.
Dodam jeszcze, że moje temperatury w pierwszej fazie cyklu nie przekraczają 36,4, po owulacji wahają się między 36,6 - 36,9.

Do tej pory niespecjalnie przejmowałam się długością mojego cyklu, dopóki nie usłyszałam o możliwych problemach z zajściem w ciąże. I teraz zastanawiam się, czy owulacja rzeczywiście u mnie występuje, czy są tylko jej objawy. Czy konieczny jest do tego monitoring cyklu? Czy mam co liczyć na lekarza z NFZ czy od razu zacząć prywatne wizyty?

Przepraszam za ten esej i dziękuję za odpowiedzi :).
agares
Przygodny gość
 
Posty: 2
Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:35

Postprzez Kręciołek » 5 maja 2009, o 14:27

Oczywiście dobrze jest skonsultować się z lekarzem, zrobić usg owulacji.
Wygląda na to, że owulacja u Ciebie jest tylko ciąży nie ma.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron