proszę o odpowiedź, czy przy współżyciu codziennym jest większa szansa na poczęcie dziecka?
niestety różne źródła róźnie podają i sama nie wiem co o tym myśleć.
na stronie npr napisane jest, że codzienne współżycie zwiększa możliwość poczęcia dziecka, z kolei z innych stron wyczytałam, że przy codziennym współżyciu znacznie zmniejsza się możliwość poczęcia, a jednocześnie, że minimum przerwy powinno wynosić 48 godz. (że tyle potrzebują plemniki żeby być zdolne do zapłodnienia). Z kolei ostatnio byłam u lekarza i ten powiedział, że absolutnie nie ma znaczenia czy współzyje się codziennie czy nie, bo plemniki ciągle się wytwarzają....
no i teraz jak tu być mądrym???
może któraś wie coś bardziej, lub z doświadczenia