Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 01:06 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

długie starania.....

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

długie starania.....

Postprzez mariri » 29 grudnia 2008, o 21:12

Witam dziewczyny,
już od jakiegoś czasu czytam to forum. Na początku czytałam jedynie z ciekawości, a teraz szukam tutaj coraz więcej informacji i pomocy.
Z mężem staramy się o dzidzię już pół roku i nic. Byłam u lekarza i na razie nic konkretnego nie usłyszałam, tylko że mam próbować na razie i tyle :(
Jeżeli chodzi o mnie to @ mam regularne odkąd tylko miesiączkuję tzn. wahania są między 24-29 dni. Ale faza lutealna trwa (tylko ?) 11 dni. Ginekolog powiedziała mi że to krótko, ale w normie i żebym się starała.
No i prowadzę wykresy, obserwuję śluz , szyjkę, łykam folik, piję siemię i próbujemy w dniach 12,13,14,15 i ... nic - jak do tej pory :(
Podobno najlepiej o tym nie myśleć i się nie przejmować się zbytnio. Rzeczywiście w pierwszych 2-3 miesiącach nie przejmowałam się, ale teraz coraz bardziej się denerwuję. Zaznaczę że staramy się o pierwszą dzidzię i już taka "młoda" nie jestem (26l.)
Ile wy starałyście się o dzidzie i czy któraś z was miała też takie krótkie fazy wyższych temperatur?
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez milgosia » 29 grudnia 2008, o 22:47

Ja często miałam 11-12 dni fazy lutealnej (ale bez przedwczesnych spadków i plamień), czasem 13 dni.

W ciążę zaszłam w trzecim cyklu starań (choć się nastawiłam na rok czasu), wtedy jakoś spontanicznie "wycelowaliśmy" w dzień szczytu.

W pierwszym cyklu staraliśmy się "tak nieśmiało" (tylko do 12 dc, a skok był 18dc), w drugim byłam chora w III fazie.

Podobno starania ok. roku to norma.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mariri » 29 grudnia 2008, o 23:25

dziękuję za odpowiedź.
No ja jak na razie mam fazę lutealną równiutko 11 dni. w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak dalej się starać , no a może tylko poczekać tydzień, a nóż się udało :) (chociaż jakoś coraz ciężej mi w to wierzyć)
no nic muszę czekać ...
pozdrawiam ;)
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez Fruzia » 29 grudnia 2008, o 23:51

Witaj. Zapraszamy do wątku "Oczekiwanie". Pół roku to niewiele. Ja miewam krótsza fazę lutealną, 10 dni, minimum 6. Staramy się z przerwami ponad trzy lata. I jestem od Ciebie sporo starsza. W każdym razie życzę Ci pogody ducha i powodzenia w staraniach.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez katka831 » 30 grudnia 2008, o 11:56

Marii jeśli twój nakrótszy cykl to 24 dni to Twoje dni płodne zaczynają się wcześniej niż 12dc.Jest taka zasada 20/21 dni. Z najkrótszego cyklu z ostatnich 6 odejmujesz 21 i wtedy wychodzi Ci dzień cyklu od którego zaczynają Ci się dni płodne.W twoim wypadku jest to już dzień 3, czyli jak jeszcze masz okres.Spróbujcie zacząc wczesniej starania niż od 12dc.
katka831
Przygodny gość
 
Posty: 49
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 16:55
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez milgosia » 31 grudnia 2008, o 11:02

mariri, jeszcze jedno. Warto po współżyciu poleżeć (najlepiej z mężem "wewnątrz" ;-)) jakieś pół godzinki.

Zdrzemnąć się "razem", nie zrywać się od razu do ubikacji. Bo zwyczajnie nasienie wypłynie i niewiele, nawet najsilniejszych plemniczków będzie miało szansę w ogóle przejść przez najbardziej nawet płodny śluz. Przecież po drodze sporo ginie, a im więcej ich przeżyje, tym lepiej.
Ostatnio edytowano 1 stycznia 2009, o 22:55 przez milgosia, łącznie edytowano 1 raz
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mariri » 1 stycznia 2009, o 12:53

milagosia, dzięki za dobrą radę ;) przyda się :D
na razie oczekiwanie- przez tydzień i zobaczymy- może się udało...mhhh najgorsze są te dni oczekiwania, staram się nie myśleć, ale jakoś trudno i chyba zwariuję :?
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez katka831 » 2 stycznia 2009, o 13:42

My w tym cyklu baardzo się staramy:)Ja chyba nawet trochę przesadzam z analizowaniem tych moich wykresów, sluzu itd ale chcę wiedzieć jak najwięcej:) Jejku mam nadzieję,że się uda,tak byśmy chcieli...ale jeszcze nawet nie było owulacjii...
katka831
Przygodny gość
 
Posty: 49
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 16:55
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez mariri » 3 stycznia 2009, o 00:43

Hej katka831,
no to trzymam za was kciuki, ja na razie czekam.... zobaczymy co będzie ;)
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez lotka » 8 stycznia 2009, o 17:48

Pol roku staran to niedlugo. Choc rozumiem doskonale jak w tym czasie mozna "zeschizowac", kiedy nie wiadomo o co chodzi bo powinno byc a nie ma...
Mysmy zaszli w ciaze po 7 miesiacach intensywnych prob :wink: , dopiero kiedy ja, po wizycie syna siostry, podczas ktorej mialam go pod wylaczna opieka przez 3 tygodnie, doszlam do wniosku, ze w zasadzie to nie ma do czego sie spieszyc, czy nam tak zle bez dziecka? :wink:
Zoska poczela sie jeszcze w tym samym cyklu i oto teraz spi obok mnie moj 3 miesieczny skarb!!! :D
Wyluzujcie i powodzenia!!!
lotka
Przygodny gość
 
Posty: 44
Dołączył(a): 1 grudnia 2006, o 06:54
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez mariri » 8 stycznia 2009, o 21:58

no to gratuluję
już niebawem powinnam wiedzieć czy mam maluśkiego gościa Jednak trochę wątpię, bo nie mam żadnych oznak ciąży (o których wszyscy się rozpisują) , tj. piersi wcale nie mam nabrzmiałe, brzuch mnie nie kłuje itp..... Jednak gdzieś ta nadzieja się tli
a w ogóle to piękne imię wybrałaś dla córy
pozdr!!!!
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez mariri » 8 stycznia 2009, o 21:59

acha, zapomniałam napisać, że jedyną mniemaną "oznaką" ciąży mogą być zmiany nastrojów. ale jak to mój kochany mąż stwierdził, "jakby to rzeczywiście była oznaka ciąży to powinnam już mieć ok. 12-cioro dzieci", chi,chi,chi, więc raczej tego elementu nie biorę pod uwagę, bo raczej jest to oznaka zbliżającego się @
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez lotka » 9 stycznia 2009, o 10:27

Tak, skad ja to znam, wszystkie typowe dla ciazy, no moze poza mdlosciami, nawiedzaly mnie zawsze przed miesiaczka, to chyba podswiadomosc - tak bardzo chcialam byc w ciazy!
Natomiast jak wreszcie zaszlam, to 3 rzeczy: lekka zgaga, niechec do alkoholu (akurat byl Sylwester a mi nawet lampka szampana "nie wchodzila") no i ta utrzymujaca sie uporczywie wyzsza temperatura, az sie wierzyc nie chcialo co rano, balam sie, ze to sen... :)
lotka
Przygodny gość
 
Posty: 44
Dołączył(a): 1 grudnia 2006, o 06:54
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez katka831 » 9 stycznia 2009, o 16:00

Kurcze a ja muszę czekac jeszcze z 9 dni cholercia :D I jak tam mariri?
katka831
Przygodny gość
 
Posty: 49
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 16:55
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez katka831 » 9 stycznia 2009, o 16:03

jesli chodzi własnie o mdłości, zaparcia to ja to zawsze mam przed okresem więc nie mam się czego przyczepic :) Moja mama miała tylko 1 objaw: bolały ją strasznie piersi, mnie tylko boli zawsze jedna lewa i tylko z boku.Także tego też sie noie mogę przczepić :)
katka831
Przygodny gość
 
Posty: 49
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 16:55
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez mariri » 11 stycznia 2009, o 14:49

no niestety :(
i tym razem się nie udało. Temp. mi spadła :(
ale chyba jakoś spokojniej to przyjęłam niż ostatnio. Zresztą za tydzień znów spróbujemy- na szczęście cykle mam krótkie i nie muszę dłuuugo czekać. Zakupiłam już nawet testy owulacyjne, może będzie łatwiej "utrafić" :)
Mam nadzieję, że następny cykl będzie szczęśliwy.
Pozdrawiam

:D
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez mariri » 11 stycznia 2009, o 14:51

katka831 - daj znać co u ciebie, jak już się wyjaśni. trzymam zatem za ciebie kciuki!!! :lol:
mariri
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 20:51

Postprzez katka831 » 3 lutego 2009, o 16:25

hej mariri:) no niestety dostałam ten okres.Juz zaprzestaje jakickolwiek obserwacji, mierzenia temp itd. Co będzie to będzie...
katka831
Przygodny gość
 
Posty: 49
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 16:55
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez katiia » 11 czerwca 2009, o 14:39

czesc Dziewczyny....czytajac wasze listy odnosnie dlugosci waszych drugich (czy wedlug innych metod, trzecich) faz pomyslalam, ze podziele sie tym na co sama kiedys natrafilam. Sama miewalam faze lutealna nieco skrocona. Znalazlam gdzies w internecie informacje na temat kompleksu witaminowego, ktory działa na faze lutealna wydluzajac ja. Mnie on faktycznie pomogl. Wiec jesli byłybyscie zainteresowane, nazywa sie OPTIVITE, z firmy Lambert. Jedynym problemem jest to, ze ja kupowalam go za granica, nie wiem zy jest dostepny na rynku polskim. Wiem na pewno, ze mozna go zaawiac przez internet (choc z lekarstwami kupowanymi online trzeba uważac wiec same zdecydujcie)
katiia
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 13:30

Postprzez Olenkita » 11 czerwca 2009, o 15:41

A gdzie go kupowalas, jesli mozna zapytac? We Francji mozna dostac?
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez marysia_b » 11 czerwca 2009, o 15:49

Hej Mariri - warto, aby współżycie w fazie starań nie odbywało się codziennie, a co najmniej co drugi dzień. Wówczas plemniki będą miały czas aby wzrosnąć i nabrać sił. Przy codziennym współżyciu mogą być po prostu trochę słabe.
Powodzenia!!
marysia_b
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 8
Dołączył(a): 18 maja 2009, o 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez katiia » 12 czerwca 2009, o 14:38

Nie wiem czy jest we Francji? Ja kupowałam go w Irlandii. Polecany jest na zespol napiecia przedmiesiaczkowego. W tej kwestii co prawda mi nie pomoggl :) ale faze lutealna wyraznie wydluzyl.
Pozdrawiam
katiia
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 13:30

Postprzez katiia » 12 czerwca 2009, o 14:40

Chopdziło mi oczywiscie o OPTIVITE :) OLENKITA :)
katiia
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 13:30

Postprzez Olenkita » 15 czerwca 2009, o 21:44

katiia napisał(a): Polecany jest na zespol napiecia przedmiesiaczkowego. W tej kwestii co prawda mi nie pomoggl :) ale faze lutealna wyraznie wydluzyl.
Pozdrawiam


To moze to jest cos takiego jak castagnus? Tez polecany na zespol napiecia przedmiesiaczkowego. Katiia a mozesz powiedziec ile Ci ten preparat wydluzyl FL? Tzn. ile mialas wczesniej, ile po kuracji, czy czekasz krocej na skok temp. i po jakim czasie brania zaobserwowalas efekty? Czy utrzymuja sie caly czas?
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez katiia » 15 czerwca 2009, o 22:36

Wczesniej miewalam zwykle mniej niz 10, czasami 10, 11. Troche mnie to niepokoilo wiec szperalam po internecie za roznymi informacjami no i natrafilam na te wlasnie witaminy (teraz nie moge juz do tej strony dojsc niestety, zeby Ci ja polecic;(.
Kiedy zaczelam go stosowac juz pierwszy cykl, w ktorym go brałam wygladal naprawde lepiej. Teraz moja FL miesci sie miedzy 13-15 dni.
Co do skoku temperatury, jest stosunkowo pozno, ale u mnie to norma bo mam skomplikowane cykle, wydluzone i jeszcze pare innych niedogodnosci.
Co do OPTIVITA jeszcze, w moim przypadku, jesli przestalam go brac cykl znow wygladał gozej:(
Castagnus to zupelnie cos innego. To wyciag z pieprzowca azjatyckiego, ktory wplywa na wydzielanie sie prolaktyny (a raczej hamuje jej nadmierne wydzielanie). Mnie Castagnus niestety nie reguluje cyklu (w ogole ciezki ze mnie przypadek). Teraz probuje pic zioła. Czytałam, ze niektorym pomagaja...zobaczymy czy ze mna sobie poradza:) albo ja z nimi bo smakuja koszmarnie:(

Pozdrawiam Cie cieplutko :)
katiia
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 13:30

Postprzez Olenkita » 15 czerwca 2009, o 23:34

Hmm...brzmi obiecujaco. Tutaj widzialam jakies preparaty na m.in. zespol napiecia przedmiesiaczkowego, ale nie to. A mozesz podac sklad tego optivita? Bede wdzieczna, moze cos podobnego wypatrze. Pozdrawiam :D
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez katiia » 16 czerwca 2009, o 11:14

Ty jestes we Francji, tak?
http://www.healthstuff.co.uk/Models.aspx?ModelID=1419 Na tej stronie jest wiecej info
powodzenia :)
katiia
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 13:30

Postprzez Olenkita » 16 czerwca 2009, o 13:56

Dziekuje! :D
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez katiia » 16 czerwca 2009, o 16:04

Nie ma za co :D
katiia
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 13:30

Postprzez katka831 » 24 września 2009, o 15:20

hej staraczki? co uwas słychać? wykluło się już cosik czy jeszcze nie? Bo u nas jeszcze nie...ehh już 2 lata minęło i nic. Ale wstąpiła w nas nowa nadzieja bo zaczęliśmy z mężem pić aloes, który oczyszcza organizm z toksyn , które funduje nam dzisiejsze środowisko, no i bierzemy naturalne minerały ( nie takie badziewia z apteki). Mamy nadzieję, że się oczyścimy, że to co ma powrócić do normy to powróci:) napiszcie co u was słychać. Pozdrawiam,
Kasia
katka831
Przygodny gość
 
Posty: 49
Dołączył(a): 29 grudnia 2008, o 16:55
Lokalizacja: Trzebinia

Następna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron