Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 18:19 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Oczekiwanie - rok 2006

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Sylwia-Patrycja » 13 stycznia 2006, o 15:34

Elsa

Chucham, (aż wichura się robi) :wink: :P . U mnie spadek jest zazwyczaj w dniu @. Ja mam jeszcze do niej 8 lub 9 dni. Cierpliwości :?

Odpoczywaj i spokoju wewnętrznego w weekend, czego Tobie i sobie życzę.
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 13 stycznia 2006, o 16:43

Sylwiu, lapie... :wink: Też własnie miałam przeważnie taki spadek, ale w ostatnim cyklu wczesniej sie już obniżyła, a przez luteine rano nie spadła i wieczorem dostałam @ Nie wiesz czy po stwierdzeniu ciązy, trzeba powrócić do łykania luteiny, żeby progeteron sie nie obiżył za bardzo :?:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 14 stycznia 2006, o 11:35

Hej dziewczyny!

Kasiu z okazji rocznicy ślubu zyczę dużo, dużo szczęścia, radości i zadowolenia z życia małżeńskiego. A przede wszystkim spełnienia tego największego, jak sądzę, marzenia, poczęcia nowego życia. Wszystkiego naj.......

Dziś śniło mi się, że urodziłam naszego dzidziusia. Był taki malutki, golutki i tak mocno go przytulałam. Wiecie co to tylko sen ale wrażenie było niesamowite. Niesamowite jest równiez to, że już tak bardzo kocham tą naszą Iskiereczkę.......aż brak słów. Śniło mi się również, że mieliśmy drugie dziecko, chłopca, adoptowany w wieku ok 5 lat. Kładłam go spać. Sen był wspaniały!!!

Jeśli chodzi o mój ból głowy to cały czas niestety czuję uciskanie w tył. W czwartek wieczorem byłam tak załamana tym bólem i tak mi doskwierał, że mąż uszykował mi APAP. Na szczęście zasnęłam bez tabletki ale rano o 6 ból mnie obudził. Wzięłam 1/2 tabl trochę pomogło, niestety tylko na chwilę. Popołuniu dzwoniłam do mojego gina i powiedziałam o wszystkim, powiedział, że mam wziąć Paracetamol i tak też zrobiłam. Pomógł równiez tylko na kilka godzin. Noc miałam spokojną, ale teraz znowu boli mnie głowa. Mam nadzieję, że paracetamol nie zaszkodzi naszemu dzidziusiowi, ale z pewnościa już więcej nic nie wezmę, tym bardziej, że pomaga na krótką chwilę.

Pozdrawiam Was serdecznie. :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez annie » 15 stycznia 2006, o 17:09

annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez bernadetta25 » 16 stycznia 2006, o 10:47

Artykuł na czasie!! Mam tylko nadzieję, że my będziemy zarażać się płodnością a nie tak jak w artykule - bezpłodnością!!
Dziewczyny jak wasze tempki :?:
Bo moje są bardzo optymistyczne :D rosną:!:
Ale narazie staram się nie popadać w euforię :) choć nie ukrywam, że mnie trochę skręca w żolądku. Poza rosnącymi tempkami to boli mnie brzuch już od kilku dni tak jak przed @ no i mam b. wrażliwe sutki, ale to czasami zdarzało mi się właśnie przed @
Tak czy inaczej jeszcze trochę muszę poczekać bo to dopiero 8 dni po owu.
Ale jest nadzieja :wink:
bernadetta25
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 14:07
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Sylwia-Patrycja » 16 stycznia 2006, o 10:57

Elsa, Co do Luteiny to nie wiem, czy powinnaś powrócić do zażywania. Ale chyba nie powinno się brać jej bez konsultacji z lekarzem. Co prawda jest to hormon ciążowy, ale żaby Ci nie zaszkodził. A jak samopoczucie dzisiaj :?:
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez Sylwia-Patrycja » 16 stycznia 2006, o 11:07

Benia

U mnie bez zmian 26 dc i temp.37. Nie mnie już nie boli tylko piersi zaczynają mnie boleć, taj jak przed @ więc przygotowuję się do niej. Trzymam za Ciebie kciuki :)
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 11:07

Aniu23 Od czasu do czasu jak wezmiesz paracetamol lub apap Ci nie zaszkodzi, nie męcz się z tym bólem. Mam nadzieje, że samoistnie jakoś przejdzie :D Piekny sen, Życze Ci, żeby sie spełnił :!:

Sylwiu-Patrycju, dzisiaj zmierzyłam tempke, utrzymuje sie na 36.95, dziś tez ostatni dzień brania luteinki 12dpo, wiec jestem strasznie ciekawa jutrzejszego dnia, rano pewnei nie spadnia, ależeby mnie nie zaskoczyła @ wieczorem. Choc pierwszy raz mama tak, że nawet o jedna kreske nei spadła :) Czuje ucisk na pęcherz i skurcze w macicy lub jajniki, cały czas zpozostaje z nadzieją. A jak dziś u Ciebie :?:

bernadetta25 bardzo sie Ciesze, życze Ci, żebys jak najszybciej dołaczyła do ciężarówek :!: a jak dzisiaj tempka :?:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 16 stycznia 2006, o 11:29

Elsa

U mnie 26dc i 37,00. Bolą trochę piersi, na pewno przed @. Wczoraj wzięłam ostatnią Luteinkę. Sądzę, że Twoje objawy są jednoznaczne. To fasolka :!: :!: Trzymam mocno kciuki.
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 11:52

Sylwiu, bardzo bym tego pragneła :D choć jakos nie jestem pozytywnie nastawiona bo to chyba obawy, nadzieje mam mimo to :wink: No i zastanawiam sie dlaczego nigdy nie mam tempki powyżej 37:00 :?: Zauważyłam, też że jak nigdy przedtem przed @ nie mam ochoty na słodkie i to od dośc dawna. Tylko interesuja mnie konkrety :wink:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez bernadetta25 » 16 stycznia 2006, o 13:14

Cieszę sie z Wami i tak jak wy mam nadzieję na full fasolek :D Oczywiście u każdej po jednej :!: :wink:
Moja temp przedstawia się następująco:
w okolicy owu miałam 36,4, 36,45 a skok owu na 36,6 a później na 36,7, tak więc ta tempka owu była troche dziwna w tym cyklu. ale po owu skok na 36,95 później w 5dpo 36,8 wczoraj 36,95 a dziś 37,1, więc chyba rośnie :?: :oops: Narazie to 7 dpo więc wszysko przedemną :!: :wink:
bernadetta25
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 14:07
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez bernadetta25 » 16 stycznia 2006, o 13:18

8dpo a nie 7 połknęłam jedną tempke, ale wysoką :oops: :oops:
bernadetta25
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 14:07
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 13:23

bernadetta25 masz piekne tempki i ogromne szanse :!: :idea: :D Moje rosły po woli, każda z nas ma inaczej :wink:
Życze Ci szczęśliwego zakończenia mierzenia na 9miesiącu :!: :D
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ola78 » 16 stycznia 2006, o 13:27

elsa napisał(a):Aniu23 Od czasu do czasu jak wezmiesz paracetamol lub apap Ci nie zaszkodzi, nie męcz się z tym bólem.

Po pierwsze: Paracetamol i Apap to to samo. Warto zaznaczyć, bo sporo osób łyka Apap, a do tego jeszcze np. Codipar i Panadol.
Po drugie: Aniu23 lepiej skonsultować te tabletki p - bólowe z ginem. Są różne poglądy nt. stosowania bezpieczeństwa paracetemolu podczas ciąży.
Tu - lekarz wypowiada sie przeciwko: http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51239,73263.html
W indeksie leków "Medycyny Praktycznej" wyczytałam" Paracetamol. Bezpieczeństwo stosowania w ciąży i w okresie karmienia piersią: Paracetamol przenika przez barierę łożyskową oraz do mleka matki. Należy unikać jego stosowania, jednak w razie konieczności w dawkach terapeutycznych wydaje się być bezpieczny w krótkotrwałym leczeniu w ciąży i w okresie karmienia piersią".
Z kolei w "Pharmindeksie" (to też wykaz leków - Twój lekarz powinien go znać) jako przeciwskazanie do stosowania paracetamolu podano m.in. pierwszy trymest ciąży. Ale żeby jeszcze bardziej namieszać to przy np. Panadolu: podaną te informację, a przy Codiparze napisano, że "ostrożnie stosowac w ciązy i w okresie karmienia piersią (w badaniach nie stwiedzono niekorzystnego wpływu paracetamolu stosowanego w zalecanych dawkach)". I bądź tu mądry człowieku :?
ola78
Bywalec
 
Posty: 138
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 15:45

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 13:33

Olu78, ja też sie natknęłam na rozbieżne informacje w stosowaniu paracetamolu, lecz czasami ból tak doskwiera, że trzeba po niego sięgnąc, sama wiem po sobie, że wiele moge znieść wolę leżeć cały dzień z bólem na herbatce miętowej niz wziąc lek który mógłby zaszkodzić, czasami to jednak siła wyższa. Słynne powiedzenie: wszystko mozna byle z wolna i ostrozna. Też zawsze najpierw radze pytam lekarza wiem, że zabroniona jest aspiryna, codiparu tez nie polecam, jedynie paracetamol, jest najłagodniejszy, no i no-spa tez wskazana przeciw skurczom. W I trymestrze ciązy, jeżeli to mozliwe nie zażywać nic.
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 16 stycznia 2006, o 14:04

No tak, ale my z Anką 23 właściwie to zaczynamy już II trymestr :lol:
A na no-spie jestem już od m-ca i prawdopodobnie będę do końca ciąży.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez bernadetta25 » 16 stycznia 2006, o 14:13

Fiamma - gratuluję :!: :D
Zresztą Tobie Aniu23 też:!:
A jak tam Wasze samopoczucie:?:
Czy widzicie już zmiany brzuszkowe:?: :D
Pozdrawiam
bernadetta25
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 14:07
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 14:15

Tak fiamma75 no-spa jest bezpieczna w każdym trymestrze, ale na głowe raczej nie pomoże :wink:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 14:19

Sylwiu, właśnie zaczęły mnie boleć cycuchy na zmiane ze skórczami myśle, że to jednak na @ :cry:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 16 stycznia 2006, o 15:05

elsa napisał(a):Tak fiamma75 no-spa jest bezpieczna w każdym trymestrze, ale na głowe raczej nie pomoże :wink:


Pewnie, że nie, ale czasem po prostu trzeba brać leki.

Brzuszek mi już widać - tak od tygodnia, choć jest jeszcze malutki.
Czuję się nadal fatalnie. Mdłości nie minęły, są za to dość silne bóle brzucha (rozciągają się więzadła i macica). Nic przyjemnego.
Muszę dużo leżeć, odpoczywać, zagrożenie ejszcze nie minęło. czekam na wizytę 25.I.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 15:40

Fiamma życze wiele wytrwałości w leżeniu :!: Chętnie bym pomasowała korbolek :wink: Przynajmniej czujesz fiamma ze sie coś się dzieje :D
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 15:58

Kasia1970 dziękuję :!: to i tak jestes w lepszej sytuacji ode mnie bo ja nie mam pewności czy mam owulacje, wiem tylko, ze tempka wzrasta :wink: Czekacie na owulke czy juz były jakies przymiarki :?: :P Samych przyjemności życzę :!: :!: :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 16 stycznia 2006, o 16:02

Elsa, nie martw się. Trzymam kciuki.
Fatima, jeszcze troszkę wytrwałości i będziesz bardzo szczęśliwa.
Kasiu. Musisz się troszeczkę wyluzować i nie myśleć tylko o owulacji. Przeczytaj sobie tekst z ozonu polecony dziś przez ANNIE.

Wy też trzymajcie za mnie kciuki :!: :?: :cry:
Choć objawy są bezlitosne. Jeszcze kilka dni i na pewno będę miała @.
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 16 stycznia 2006, o 16:24

Sylwiu cały czas trzymam, nie puszczam :lol: jeszcze nic straconego :!: niech Bóg Cie pobłogosławi w staraniach i każda z pragnących zostać mamami :!: :) Nie wiem czy wytrzymam :? kupie dzis test i zastanowie sie rano czy z niego skorzystać :)
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kasiama » 16 stycznia 2006, o 18:29

A ja już nie wiem, co ze sobą zrobić...
Ostatnio zaniedbałam codzienne pomiary temperatury i w tym cyklu skończyłam mierzyć, zanim tak naprawdę uzyskałam fazę wyższych temperatur. Tzn. zobaczyłam jedną wyższą i już dalej nie mierzyłam. I w ten sposób nie wiem z całą pewnością, czy ta temperatura rzeczywiście była wyższa. Chyba tak. W związku z tym, gdzy wczoraj mijał sobie 16 dzień wyższych temperatur powoli zaczęła budzić się we mnie jakaś nadzieja - nigdy nie miałam aż 16 wyższych temperatur - najczęściej 12, dwa razy zdarzyło mi się 15.
Do tego @ jakby o mnie zapomniała: przygotowana byłam na nią od czwartku, spodziewałam sie jej w piątek (a to po załamaniu nerwowo-płaczliwym w czwartek - zazwyczaj tak mam dzień przed miesiączką), potem w niedzielę - bo w sobotę poszalałam na imprezie - a tu nic.
I nawet brzuch mnie nic nie bolał, ani nie był napięty, jak zawsze.

No i dzisiaj w południe przyszła :(
Tyle, że też iczaej niż zwykle, bo dzień cały minął, a mnie nic nie boli, nie mam "ciężkiego", wielkiego brzucha - a zazwyczaj dwa pierwsze dni jechałam na Ketanolu. No i krew pojawiła się dopiero później, a najpierw było takie brązowawe plamienie - nigdy tak nie miałam.


Popisałam sobie.... i w sumie zastanawiam się, po co.
@ jest (choć dziwna), ja nawet nie rozpaczam. Chyba wypłakałam swój miesięczny limit łez w czwartek.
Choć... chyba czekam, że któraż z was wybije mi z głowy możliwość bycia w ciąży i plamień. Bo wiem, że jest taka możliwość. Ale staram sie wyrzucić w głowy tą myśl, bo nie chcę się na nic nakręcać.

Co o tym wszytkim myślicie?
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 16 stycznia 2006, o 20:07

Po prostu zrób test i będzie jasne.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kasiama » 16 stycznia 2006, o 20:54

A czy to ma jakiś sens podczas plamienia / krwawienia? Chodzi mi o stronę techniczną...

Na marginesie: uśmiechnęłam sie, jak przeczytałam twoją radę. Taka prosta, a jakoś tak trudna do wykonania. Emocjonalnie. :wink:
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 16 stycznia 2006, o 22:00

Jakby nie patrzeć mocz wydobywa się z innego otworku :wink:

A piszę tak nie bez powodu - otóż moja szwagierka miała niby-okres aż do 3-ca ciąży. Było to krwawienie skąpsze od miesiączki, ale wyglądało na okres. O tym, że jest w ciąży zorientowała się po 2 "niby-okresie".
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Kręciołek » 17 stycznia 2006, o 09:51

Kasiu, a zmierz sobie temperaturę!
Jesli jest "wyższa" a wiesz a jaka to jest tyle lat obserwując swój organizm to możesz test robic, a jesli nie to pewnie @ się rozwinie...
Oczywiście rano powinnas zmierzyć albo jutro..
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron