Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 15:19 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Oczekiwanie - rok 2006

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Sylwia-Patrycja » 11 stycznia 2006, o 17:55

Dzięki Elsa

To mój 21 dc. Biorę teraz Luteinę od 7-11 dc brałam Clostibegyt. Ale bardzo bolą mnie jajniki i to wzbudza moje nadzeje. Mój mąż leczy się od końca sierpnia, więc mam nadzieję, że niedługo będzie koniec kuracji. Od doktora wiadomo, że organizm reaguje na kurację, więc jestem dobrej myśli.

Czekam na rozwój wydarzeń.
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 10:38

Patrucku, to bardzo sie cieszę, że sa efekty kuracji :!: Ja jeszcze nei robiłam monitoringu i w sumie to nie wiem czy mam owulacje, jak teraz sie nei uda, czego nie zakładam :wink: to pójde na monitoring, żeby sie przekonać.

A na co dokładnie jest :?:

trzymam kciukaski za fasolke i za nadzieje :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Kręciołek » 12 stycznia 2006, o 10:56

Witaj Sylwia - Patrycja na forum :D
Dzieki za pomoc, ale u nas wszystko ok - tak wynika z badań, wiec mam nadzieję, ze nie będę potrzebowała tego namiaru od Ciebie, ale jakby co to się zgłoszę, dziękuję!

Do kliniki chce iść właśnie dlatego, ze nie wiadomo dlaczego nie mamy dziecka. Z tą kawą to nie słyszałam.
Trzymam kciuki za nas wszystkie!
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 12 stycznia 2006, o 10:58

dziewczyny, w ostatnim Poradniku Domowym były wypisane adresy wszsytkich klinik leczenia niepłodności.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 11:25

Elsa

Nie wiem o co pytasz? ("A na co dokładnie jest ")

Jeżeli robisz wykres to wiesz czy masz owulację, czy nie. Ja robię wykres tempek i mój lekarz mówi, że owulacja występuje bo po fazie niskich tempek następuje wzrost, i mówi że z moich wykresów to wynika. Poza tym robiłam USG jajników i z niego wynika że pęcherzyki są, mają prawidłową wielkość i nie mam torbieli. Jeżeli chcesz robić monitoring w okresie okołoowulacyjnym, to będziesz miała pewność. Mam koleżankę, która ma bardzo krótkie cykle i w zasadzie żywotność jajeczka jast bardzo krótka, i ona robiła monitoring.

Mam pytanie do Ciebie nie zastanawiasz się czy zrobić sobie test ciążowy, czy to głupi pomysł? Ja wczoraj miałam już test w ręku ale stwierdziłam, że to za wcześnie. :(

ale trzymajmy kciuki za powodzenie. Niestety mam dziwne przeczucie, że bóle jajników są spowodowane zażywaniem Clostybegytu. Tak przynajmniej sugerowała mi pani doktor.

Pozdrawiam
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez anka23 » 12 stycznia 2006, o 12:07

Witajcie dziewczyny.
To ja udręczona bólami głowy.Ja nie wściekam się na Fiamme i mam nadzieję, ż eona tak tego nie odebrała, jako coś złośliwego z mojej strony. Jeśli tak to przepraszam. Miałam poprostu nadzieję, że te homeopatyczne kuleczki pomoga mi w bólu. Wogóle nie pomyslałam, że moze to być przeciwne naszej religii, choc jak teraz człowiek logicznie pomysli to jednak cos w tym jest.

Kasiu32 dzięki za rady. Zobaczę czy na mnie działają.

Ola78Mnie głowa boli nawet w nocy. Tak więc ani sen, ani ciemne i ciche pomieszczenie nic nie pomaga. Okłady zimne tez stosowałam, zapachów unikałam-rezultatu brak. Zazdroszczę Ci, że Twój ból przechodzi, ale nie życzę nikomu kilkodniowego bólu głowy. Choć Ty pewnie wiesz co to znaczy.

Kręciołek dzięki, musze dokładnie przeczytać, choc o homeopatii naczytałam się w ostatnich godzninach naprawdę wiele.

Wczoraj wybrałam się do moich rodziców na cały dzień, żeby odreagować. I wiecie co naprawdę się wyluzowałam, odstresowałam. Tego mi było trzeba. Choć głowa nadal boli, to wczoraj choć na chwilę mogłam o niej zapomnieć.
Dziewczyny jesteście kochane i dziękuję z całego serca za rady. Mam tylko nadzieję, że Bóg nie ukarze mnie za ta homeopatię. Najbardziej zalezy mi na dziecku, same rozumiecie, to było spontaniczne i nieumyślne działanie. Jak myslicie popełniłam grzech, dopadły mnie demony?

Ps Sylwia witaj w gronie starających się. Równiez Ciebie polecam w swojej modlitwie.

Pozdarwiam :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 12:16

cześć Aniu

Z góry dziękuję. Ja też będę o Tobie pamiętać w modlitwach. A propo widziałam, że są specjalne modlitwy dla starających się. Skąd mogę je ściągnąć :?:
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez fiamma75 » 12 stycznia 2006, o 13:07

Aniu, nie gniewam się :D
Nie masz grzechu, bo nie miałaś świadomości, że homeopatia jest niewłaściwa :!: żeby zgrzeszyć, trzeba mieć świadomość grzechu :!:
A może weź Apap (paracetamol jest dozwolony w ciąży i nie szkodzi dziecku). Mnie też od czasu do czasu dopadają podobne bóle i Apap mi pomógł.
A w ogóle mierzysz ciśnienie? Może jest za wysokie? Koniecznie skontroluj :!:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 13:38

Sylwiu, pytałam o Clostibegyt. Naczytalam sie o testach i wiem, że testy nei wykazuja czasem ciązy prze @ wiec zawsze czekam do @ mama silna wole i troszke Ci jej przekaże, wytrzymaj Patrycju, ja jeszcze mam 5 dni :wink:

Aniu,
w żadnym wypadku nei masz grzechu, nie wzięłaś homeopatii świadomie, gdybys znała jej pochodzenie na pewno byc tego nei uczyniła. Koniecznie zbadaj ciśnienie jak mówi fiamma w ostatnich dniach było bardzo wysokie i może na nie reagujesz :!:

Kręciołku my od razu poszliśmy z mężem do kliniki niepłodności długo mąz rozmawiał z lekarzem i pytał sie o przyczyny tak słabej ruchliwości nasienia, dużo mu poradził, choć dowpiedziałam sie, że zdrowy trzyb życia nie stety nie gwarantuje poprawy. Jak sie cofneliśmy w czasie to wiem, że mąz lubie gorace kopiele w wannie, i stąd pewnie to osłabienie które trwało latami, tak sobie to tłumacze. Niech Wasi męzowie tego unikaja, sauny i sportów w nadmiarze :!: tak mówił lekarz. warto sie tam kręciołku przejśc. A sprawdzałaś wrogośc śluzu?
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 14:02

Elsa

Dzięki za wsparcie. Clostibegyt odpowiada za pierwszą fazę cyklu, i jest pomocą dla estrogenów. Daje sygnały do podwzgórza do produkcji większej ilości pęcherzyków w jajeczku i uwalniania się tych komórek. To tak moimi słowami. Ja biorę ten lek doraźnie, aby zwiększyć możliwość poczęcia, przy słabym nasieniu męża. Ale boję się troszkę, bo to może spowodować ciążę mnogie. Pani doktor powiedziała, że z badań hormonalnych i pozostałych wynika, że jestem zdrowa, ale to może zwiększyć nasze szanse. Nie wiem wogóle czy to ma sens?

Ja mam dzisiaj 22 dc więc do @ jeszcze mam od 7 do 9 dni (mam cykle zazwyczaj 31 dniowe, ale po Luteinie skracają mi się np. ostatni trwał 27 dni).
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 14:18

Dziękuje Sylwiu-Patrycju za wyjaśnienie :!: jak pójde na monitorin okaże sie co z moimi owulacjami, mam skok, ale to nie dowód na to, że owulacja jest, choć wolałabym tak mysleć. A ja luteine biore skolei na wydłużenie cyklu 25-26 dc i mam za krótka fazę lutealna.

Jak doktorka kazała brac to ma na pewno sens, ja chce brac mace bo ona ma podobny wływ do ten twój lek, ale jest ziołowa, zwieksza ilość jajeczek, za dużo nie należy ingerować, ale wspomóc zawsze można :wink:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 14:55

Elsa

A kiedy się wybierasz na monitoring?

:wink:
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 15:06

Sylwia-Patrycja,
Jeszcze nie wiem, musze najpierw do ginki zajrzec :wink: Lewy jajnik mam owulacje 17dc wiec jeszcze sporo czasu, zeby sie zapisac :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 15:09

Elsa

Mino wszytsko trzymam kciuk, oby monitoring nie był potrzebny, aby powstała "fasolka" wjeszcze w tym cyklu. A jak tam jajniki :?: Bolą jeszcze :?: Bo moje jak oszlałe.

:wink:
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 15:10

Wiesz, ja ta wrażliwość jajniczków spycham na karb luteiny, ostatnio zauwazylam, ze nei mam ochoty na slodkie, co jest dziwne przed @ :wink:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 15:12

Życze Ci Sylwiu-Patrycju, żebys doczekała sie jak najszybciej potomka, jestes kochana :)

Jajniczki czasami mocniej zakłuja, raczej mam nacisk na pecherz i czasami tez piersiki zareaguja-sytki i ciagna od pach po piersi. To dobry znak dla Ciebie :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Kręciołek » 12 stycznia 2006, o 15:15

Elsa, no własnie nie robiłam testu wrogości śluzu. A można bez skierowania? Bo od swojej ginki to ja niczego nie wyciągnę!
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 15:31

Kochana Elsuniu,

Moją koleżanka, która teraz jest w ciąży miała podobne objawy jak Ty, czyli bóle piersi a właściwie węzłów chłonnych, cały czas bolały ją piersi pod pachami i całe piersi i sutki (już się martwiła, czy przez przypadek nie ma jakiegoś guzka). I okazało się, że to były objawu ciąży. Ja niestety nie mam takich objawów. Bolą mnie poprostu bardzo jajniki i tylko tyle.

będę się modlić za Ciebie.
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez anka23 » 12 stycznia 2006, o 15:34

Sylwia są odpowiedznie modlitwy dla starających sie to fakt. Ja serdecznie modliłam się do św. Gerarda o wsparcie do Boga. Jestem pewn, że to własnie św. Gerard nam pomógł.Wkońcu jest patronem kobiet i dzieci. Polecam wejść na stronę poświęconą św. Gerardowi i tam znajdziesz jego historie i różne modlitwy. Także św. Dominik pomaga starającym się.

Życzę powodzenia i owocnych starań. :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 15:38

Dziękuje Co bardzo mocno Sylwiu :!: Pokładam ogromna w to wiare, ale jeszcze troszke i sie okaże:)

Będe się również za Ciebie modliła, bo czasem brak objwów to najlepszy objaw ciązowy :!: :)

Tak, ja zawierzyłam św. Dominikowi, nosze jego pasek, warto poprosić o wstawiennictwo, nawet u Jana Pawła II, tez słyszałam, że wiele dziewczyn zaciązyło za jego pomocą :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 15:47

Elsa Aniu

Bardzo dziękuję.

:D
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez anka23 » 12 stycznia 2006, o 15:54

http://www.sanktbraniewo.opoka.net.pl/gerard.html

Sylwia podaję Ci odnośnik do strony o św. Gerardzie, z której ja korzystam. Mam nadzieję, że Ci sie przyda. Tam jest historia św. Gerarda oraz modlitwy. Jak dla mnie ta strona jest najbardziej ciekawa z pozostałych.
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez elsa » 12 stycznia 2006, o 16:19

aniu23 cieszę sie, że znasz ta stronę, nie mogłam sama znaleśc modlitwy do św. Gerarda.
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 12 stycznia 2006, o 16:24

DZIEKI ZA NAMIAR :D
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 13 stycznia 2006, o 13:25

Dzis znów pokusiłam sie o zmierzenie tempki, i sie ucieszylam strasznie :!: 36.95, tnz, że cały czas rośnie :!: :D
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez bernadetta25 » 13 stycznia 2006, o 14:04

Elsa a jak wgladały twoje tempki po owulacji? Odrazu zaczęly rosnąć czy balansowały na wysokim poziomie? Pytam bo jestem 5 dni po owu i dzisiaj tempka spadła mi z 36,95 na 36,8 :!: :roll: Zobacze jak będzie jutro!

Ale nastawiam sie raczej pesymistycznie :(
bernadetta25
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 14:07
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez elsa » 13 stycznia 2006, o 14:35

bernadetta25 w tym cyklu obiecałam sobie, że nię będe mierzyć tempek w wyższej fazie, ale co moge ci powiedzieć to miałam faze niskich tempek między
36.4-36.5, skok był nieznaczny
na 36.6 to był 1 dzień wyższych tempek,
2 dwt to 36.65
3dwt 36.7 i chyba ida po woli w góre, bo
na 7dwt 36.85
9dwt 36.95
nigdy tak nie maialm, zawsze były raczej wahania tak jak u Ciebie.
teraz znów nei będę mierzyła, bo sie boje jak zaczna spadać, ale z drugiej strony jak to fasolka, to chciałabym znać ten najważniejszy cykl :wink:

Kasia1970 nie patrz w stecz, patrz na przyszłośc i ile możliwości przed Toba :!: Żywie nadzieje, że jak nam nie wyjdzie w domku to na wyjezdzie w górach uda nam sie jak wypoczniemy i bedziemy pochłonięci odpoczynkiem :) wziłema sobie do pracki muszyke relaksacyjną :wink:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZNICY!!!
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwia-Patrycja » 13 stycznia 2006, o 15:00

Elsa

Życzę dalszych wzrostów. Ale nie mart się, na zapas. Jeszcze kilka dni cierpliwości. Ja też mam fazę wyższych tempek, wyższe niz zazwyczaj. Miałam wzrost z 36,7 w 16 dc na 36,80 w 17 dc a potem na 37,1 w 18 dc. potem 3 dni z tempką 37,00 i dziś 22 dc na 37,10. Nie bolą mnie już jajniki, i kończę fazę brania Luteiny jeszcze tylko 2 dni. Przygotowuję się psychicznie do @.

Miłego wypoczynku. Trzymam kciuki.
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez elsa » 13 stycznia 2006, o 15:18

Sylwia-Patrycja tez staram sie nie urastac w piórka, mama nadzieje, u mnie wyjaśni się tez niedługo z pn/wt, i też kończe brać luteinkę. Ciesze się, że u Ciebie stale rosna :!: Nigdy nie miałam jeszcze powyżej 37.00, zawsze taka jak dzisiaj i potem spadek stad moja niepewnośc :roll: Jak bęą powyżej to pewnośc będzie graniczona z cudem :) Tak samo jak Ty myslę, lepiej sie nastawic negatywnieza i skoczyć pozytywnie :wink:

Przyjemnego weekendu! Chuchnij w zaciśniegte kciuki:)
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron