Teraz jest 10 maja 2024, o 22:36 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Oczekiwanie - rok 2007

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Kręciołek » 17 maja 2007, o 14:12

asikp napisał(a):Kręciołek kazda z nas chce i nie ma się co dziwić. Kręciołku czy miałasrobione HSG???


No pewnie, już dawno....
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asikp » 17 maja 2007, o 15:18

I jak??? Słyszałam że dość nieprzyjemne badanko. A jak wyniki???? Sorki że pytam.
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 17 maja 2007, o 15:28

A pytaj :D
Wyniki rewelacyjne - jak wszystko u mnie tylko efektów brak :roll:
Badanie owszem nieprzyjemne, ale króciutkie (kilka minut) i naprawdę da się przeżyć. Najlepiej przed nim nie czytac za dużo. Boli podanie kontrastu i zakładanie całego ustrojstwa, ale to naprawdę moment.
Jest to bardzo ważne badanie w całej diagnostyce.
Jesli jesteś przed nim to powodzenia! I pytaj do woli.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez antkowa » 17 maja 2007, o 19:19

Znajoma mówiła, że boli paskudnie, ale po drugim tego typu badaniu udało jej się zajść w ciążę. Nasłuchałam się od niej, bałam jak cholera, ale kiedy jeszcze intensywnie starałam się o dziecko, wizja bólu nie była nie do przezwyciężenia. Przed badaniem robi się badanie czystości pochwy, a jako że moje nie wyszło najlpiej, ostatecznie badaniu HSG mnie nie poddano i odesłano do domu. Robi się je po miesiączce, ale chyba przed owulacją, mi kazano w 8dc. Dostałam coś tam na podleczenie i miałam pójść za miesiąc znowu, ale były święta Klinika zamknięta, a później to już odpuściliśmy.
Moja ginekolog mówi, że od tego się powinno zaczynać, aż się dziwi kiedy mówię, że tyle dziewczyn przyjmuje hormony, a HSG nie miały, mówi że to podstawowa diagnostyka i nic przed tem zapisywać mi nie chciała, a tu na forum niejednokrotnie czytałam, że ktoś bierze to i tamto.
Jeżeli się wybierasz Asik to bądź dzielna.
Ja sobie jadę w niedzielkę na badanie ginekologiczne, takie kontrolne, mam nadzieję, że choć nie mogę mieć dziecka, to przynajmniej reszta jest ok :).
Macie jeszcze coś takiego, że od dwudziestego któregoś dc jesteście podenerwowane oczekiwaniem na @, przyjdzie, nie przyjdzie ?????
antkowa
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 7 czerwca 2006, o 18:18

Postprzez Kręciołek » 18 maja 2007, o 09:11

He, he Antkowa czy tak mamy?
To podstawowa schiza starających się :wink:
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Madi » 18 maja 2007, o 10:51

:lol: 29dc - poddenerwowanie to mało powiedziane :wink: ...ale bedzie co ma być, a jutro zaszaleję i zrobie tescik ...może wyjdzie :D
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez asikp » 18 maja 2007, o 11:14

Madi trzymam kciukasy. U mnie wiedźma przyszła wczoraj wieczorem (w 25 dc). Cykl mi się skrócił bo owu. mam gdzieś w okolicach 10-11 dc.
Na 26.V zapisałam się na wizytę wstępną przed PCT. Zobaczymy co tam wyjdzie.
Kręciołek dzięki za informację i jak co będę uderzać jak w dym.
antkowa tak rzeczywiście jest jak napisał Kręciołek że chyba każdy czeka. Ja teraz nawet nie zdążyłam się zastanowić a tu bach :shock: jest - choć dolinkę załapałam na 2 dni przed (co na ogół jest regułą, choć zawsze obrywa się mojemu M a teraz miałam po prostu arię wyjca całodziennego)
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 18 maja 2007, o 11:39

Madi trzymamy.
Asik - ech, jak ja Cię rozumiem.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asikp » 18 maja 2007, o 12:31

Kreciołku a czy ty byłas stymulowana tylko clo z duphastonem. Ja gdzies wyczytałam że są też inne leki tylko nie pamiętam jakie (jakieś z HCG, a i jeszce takie związanie z cukrzycą - siostra mojej koleznaki tez długo się starała i właśnie dzięki temu lekowi na cukrzyce ma dziś swietną dzidzię)!! Próbowałaś czegoś tkiego???
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 18 maja 2007, o 13:53

Byłam stymulowana Clo+ luteina + Pregnyl (to jest to z hcg).
Można zamiast Clo stymulować gonadotropinami, ale to jak Clo nie działa. No i straszne sa tego koszty. U mnie oczywiście Clo działało.
Ten lek na cukrzycę, o którym mówisz podaje się przy wysokim TSH. A ja je mam oczywiście niziutkie książkowe :roll: więc nie mogę nawet go zbijać.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 18 maja 2007, o 14:05

A test na wrogośc śluzu robiłaś, Kręciołku?
Tak nei daje mi spokoju wasza sytuacja, bo coś musi być na rzeczy, skoro wszystko książkowe, a jednak...Gdzies musi być jakiś kruczek. Nie wierzę,że przy dobrych wynikach to jest po prostu "tak sobie", że tyle na dzidzię czekacie.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez asikp » 18 maja 2007, o 14:34

Kręciołku własnie o to mi chodziło, ale ja dopiero na poczatku drogi więc nie wiedziałam. U mnie clo wywołał (w drugim cylku bez niego) 2 jajeczka - tak ze też działa.
Co do tego leku na cukrzycę to nie wiedziałam ze to na TSH -ale dzięki za info (jaki człowiek mądry się robi :wink: choć lepiej byłoby życ w ciemnocie i mieć swojego szkraba)

kukułko " skoro wszystko książkowe" - to sie nazywa niepłodnośc niewyjaśniona (chyba tak nie pamiętam dokładnie). teraz widzisz ze mimo tego że wszystko ok czasem się nie udaje i kilka dni przed @ szuka się każdego możliwego objawu z nadzieją że może tym razem sie uda i stanie sie CUD.

pozdrawiam
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 18 maja 2007, o 14:35

Tak Kukułko, robiłam i wszelkie badania immunologiczne, przeciwplemnikowe, chlamydie i tym podobne. Już nic nie zostało z badań.
Wiesz, ja widzę 2 powody naszej sytuacji:
1) jest coś czego jeszcze medycyna nie odkryła i nie można na razie tego zbadać (może za 100 lat to nie bedzie problem).
2) Pan Bóg z jakichś względów nie chce nam jeszcze (lub wcale :roll: ) dać dziecka.

Oba powody od nas niezależne i nie do przezwycieżenia....
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 18 maja 2007, o 14:44

asikp napisał(a):teraz widzisz ze mimo tego że wszystko ok czasem się nie udaje i kilka dni przed @ szuka się każdego możliwego objawu z nadzieją że może tym razem sie uda i stanie sie CUD.

pozdrawiam


Tak, domyslam się, że się szuka objawów zapłodnienia, zagnieżdżenia nawet, ale czasem potem jest stres, czy to @, czy poronienie itd itp i o takie sytuacje przede wszystkim mi tu chodziło.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez asikp » 18 maja 2007, o 14:48

Ja wczoraj czytałam że na 100 prar 90% zachodzi w ciąże - 80% w ciągu roku, 10% do 2 lat (zdiagnozowana przyczyna niepłodności), zawsze zostaje te ostatnie 10% którym się nie udaje.
Kręciołku, ja po osiągnięciu dolinki psychicznej zaczynam sie odbudowywać psychicznie. Wierzę w to mocno że obydwie zaznamy daru macierzyństwa.
całuskam cię mocno
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 18 maja 2007, o 15:05

Ech, no mam nadzieję (mam jeszcze?).
Ja też zawsze pod koniec cyklu mam doła potem mi przechodzi. Tylko coraz częściej ten dół to ze 2 tygodnie trwa... :(
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asikp » 18 maja 2007, o 15:07

Co nas nie zabije to nas wzmocni kochana. :wink:

A tak wogóle to ciekawa jestem co słychać u mmiśki dawno sie nie odzywała!!
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez mmiśka » 18 maja 2007, o 18:09

A u mnie nic nowego. Czytam Was regularnie, powiedziałabym nawet fanatycznie :lol: Czasem kilka razy dziennie zaglądam czy są jakieś nowe super wiadomości. I liczę, że wkońcu się jednak posypią.
Teraz jestem w 4dniu wyższych temp. Ale jak zwykle mam schizy, że z przytulaniem nie utrafiliśmy w dobry moment. Chociaż za chwilę przywołuję się do porządku, że jakby dzidzia miała być to by była widać coś jeszcze jest nie tak lub podlegamy pod któryś z dwóch punktów Kręciołka :wink:
Ja co prawda nie robiłam jeszcze badań immunologicznych, testów na wrogi śluz, chlamydie i inne tam więc może to coś z tego zestawu.
W każdym bądź razie nie wydaje mi się żeby w tym cyklu miało się udać, nie wiem dlaczego ale tak czuję. Ale pewnie przed @ i tak będę schizować jak i Wy wszystkie. Już taka chyba kolej rzeczy.
A co do objawów ciąży to mam je przed każdą @ :roll: kłucie w jajnikach, mdłości, parcie na pęcherz i takie tam. Myślę po prostu, że wiekszość kobiet ma podobne objawy przed @ Może to związane z hormonami, ale one aż tak się w swój organizm nie wsłuchują jak my więc pewnie nawet tego nie zauważają. O adopcji jeszcze nie myślałam tzn nie myślałam na "tak". Raczej wydaje mi się, że nie byłabym w stanie. Ale z czasem ludzie zmieniają myślenie więc nie zapieram się, że nigdy mi się nie odmieni. Chociaż mam cichutką nadzieję, że nie będzie musiało mi się odmieniać.
Pozdrawiam.
mmiśka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 223
Dołączył(a): 1 lutego 2006, o 22:06

Postprzez antkowa » 18 maja 2007, o 20:45

Jedna z koleżanek, która ma synka, a także siostra i szwagierka aktualnie w ciąży dręczone przeze mnie pytaniami - jakie miały objawy ciążowe przed miesiączką, zgodnie stwierdziły, że poza brakiem miesiączki żadnych i ani trochę inaczej się nie czuły. Myślę, że oczywiście, kiedy się nie starasz o ciążę, tylko przychodzi z zaskoczenia, nie zdążysz, ani nie widzisz potrzeby w doszukiwaniu się jej objawów. Z drugiej strony moja siostra aktywnie starała się przez 8 mięsiecy i z miesiąca na miesiąc wypatrywała objawów, a kiedy się wreszcie udało, to przyszła jej myśl, że może się udało dopiero po dwóch dniach spóźnienia miesiączki. Gnębię ją, że przecież musiała coś czuć, ale mówi, że teraz to może się na siłę doszukiwać, że miała zwiększony apetyt, ale znam ją i niejednokrotnie z nerwów miała większe napady głodu.
Kłócie w jajnikach mam regularnie w ciągu całego cyklu, to mniejsze to większe, już nie zważam na to.
Szkoda, że nie ma jakiegoś jednego stałego obiawu przed miesiączką, łatwego dla stwierdzenia tak, by każda kobieta nie cierpiała tych katuszy do miesiączki :).
antkowa
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 7 czerwca 2006, o 18:18

Postprzez asikp » 19 maja 2007, o 08:02

Dziewczyny a moze jest tak że jak widzi się objawy to ciąży nie ma a jak ich nie ma to ciąża jest :wink: (żart oczywiście) bo powiem szczerze że ja w poprzednim cyklu miałam: napady apetytu (a nie miałam sytuacji stresowych - poza tym jak się stresuje to nie jem), miałam nudności (może z obżarstwa, może z wirusa??), pęcherz napełniał się z prędkością światła (pozbywanie się wody przed @), suppper mocno bolały mnie piersi w tym i brodawki i sutki (z pół raza bardziej spóchły).
\\czy nie wszystkie objawy :wink: Jednak to jak widac był zespół napięcia przedmiesiączkowego, ale nasz organizm mógłby dac nam trochę wytchnienia i wymyślec nowy bardziej widoczny objaw występujący przed @.
pozrawiam
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 19 maja 2007, o 08:42

Dziewczyny czy prócz Castagnusa znacie inne leki może ziołowe na PMS?
Czuję, ze kogoś zabiję :!: przed @!
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 19 maja 2007, o 09:36

A magnez jadłaś?
Tak sie zastanawiam, czy ja jestem jakaś inna czy coś,że NIGDY w zyciu nie miałam PMS?

PS zapewniam o kibicowaniu :D :) :P
To tak, zeby wam otuchy dodać.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Kręciołek » 19 maja 2007, o 09:57

kukułka napisał(a):A magnez jadłaś?
Tak sie zastanawiam, czy ja jestem jakaś inna czy coś,że NIGDY w zyciu nie miałam PMS?


Magnez wcinam cały czas. Castagnus jest dobry, ale ja potrzebuję czegos mocniejszego. Słyszałam o kroplach Perionorm, moze zaryzykuję.
I ciesz się, że nie masz PMS to ułatwia zycie :D

PS zapewniam o kibicowaniu :D :) :P
To tak, zeby wam otuchy dodać.


:D super! dzięki!
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez antkowa » 19 maja 2007, o 11:21

Zwykle moje objawy to wypryski, nienawidzę ich i chyba tylko z tego powodu chodzę wkurzona. Nie potrafię sobie z tym radzić.
Ale tak najbardziej dokuczliwe są pierwsze dni miesiączki, właściwie były, ledwo żyłam, leki na receptę nie pomagały, noce przepłakane z bólu i niemocy. Ale kiedy ginekolog zapisał mi ogromniaste globule na podleczenie stanu zapalnego, który uniemożliwił przeprowdzenie HSG, po kilkunastu dniach z tymi globulami, kolejna miesiączka już nie była tak bolesna i kolejne przechodzę już dużo lepiej.
antkowa
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 7 czerwca 2006, o 18:18

Postprzez Madi » 19 maja 2007, o 13:45

czesc dziewczyny :)
a ja wczoraj bylam dzielna :wink: obiecalam sobie ( i co najlepsze dotrzymalam tego :!: :shock: ), ze przez caly wczorajszy dzien nie bede schizowac na punkcie jakichs kluc, sprawdzac co chwila czy jest sluz, czy piersi sie powiekszyly itd..itp.. :lol:
i mialam dzieki temu niesamowicie suuuper dzien :P i tysiac nowych pomslow zupelnie nie zwiazanych z dzidzia i nawet nie myslalam o 'tym' tak czesto
a dzis mialam zrobic test, ale kupiam taki, co chyba moze nie wyjsc z wczesnie i pomyslalam, ze dam sobie czas do jutra (bo jutro to juz chyba nie wytrzymam :wink: )
-a propo objawow rzed @, to ja albo nie mam zupelnie nic (wtedy podejrzewam za niski progesteron) albo mam takie, ze schizuje, ze to ciaza, wiec mozna dostac krecka :roll:

buziaczki, pozdrawiam Was cieplutko !!
i trzymam kciukasy za wszystkie oczekujace !!
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez Madi » 19 maja 2007, o 13:47

aha i zapomnialam Wam napisac, ze dostalam wczoraj pasek sw.Dominika i teraz sie z nim nie rozstaje :lol:
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez mmiśka » 19 maja 2007, o 22:22

Madi to trzymam kciukasy żeby się udało. Mam nadzieję, że w końcu zacznie się dobra passa dla "oczekujących". Ja w tym miesiącu postanowiłam spokojnie czekać na @ i nie schizować. Ale jeszcze tydzień więc wszystko się może zdarzyć. Mnie narazie jakoś dziwnie zalewa śluz :shock: nie wiem co jest grane bo to już po owulacji i to pewnie z tydzień. Śluz jest biały i niepłodny ale bardzo go dużo. Aż mi tam w środku "bulgocze" Może ktoś wie co sie może dziać i czy się powinnam niepokoić :?:
mmiśka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 223
Dołączył(a): 1 lutego 2006, o 22:06

Postprzez Betsabe » 20 maja 2007, o 08:59

Mmiska,
u mnie tez sie zdarza, ze w niektorych cyklach w III fazie mam duza ilosc nieplodnego gestego, bialego sluzu, ktory daja mi odczucie mokrosci i nawet mam problem, czy na pewno jestem juz w III fazie skoro czuje wilgotnosc :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Madi » 20 maja 2007, o 23:28

no cóż - test negatywny, szkoda..
..ale mam jeszcze 3 dni do @, to mój 11 dzień po owu, więc będę mieć nadzieję do końca -w końcu czekam na mały Cud :wink:

mmiśka to może byc zwykły sluz poowulacyjny, myslę, ze dobrze świadczy o poziomie hormonkow, ale taki właśnie i w dużych ilościach opisywało dużo dziewczyn w ciąży, więc powodzenia!!! :)
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez asikp » 21 maja 2007, o 08:59

Madi i Mmiśka czekam na optymistyczne wieści trzymam kciuki, bo już od dłuższego czasu nie było na tym wąteczku dobrych wiadomości. KCIUKAS DLA WAS
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron