Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 00:26 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Oczekiwanie - rok 2008

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Roca » 18 stycznia 2008, o 14:19

Asiku, jak dobrze, że się odezwałaś. Ściskam mocno!
Roca
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 21 marca 2006, o 11:43

Postprzez Madi » 18 stycznia 2008, o 16:44

Asiu to trzymam kciuki żeby wyniki były dobre i cieszę się, że już jesteś z nami :)

..u mnie jakoś dziwnie.. aż chciałabym pomarzyć, że to może to ale sama już nie wiem. Nie wiem co myśleć o tych testach owu (mam ich dużo więc specjalnie biorę z różnych opakowań żeby nie było, że trafiły się trefne) i od dnia ew.owu testy są dodatnie a od 3 dni testowa kreska jest coraz mocniejsza -oczywiście już się napaliłam i dziś zrobiłam test ciążowy ale nie muszę chyba pisać jaki wynik :?
Przychodzi mi na myśl, że może to przez torbiel (którą mam już od listopada) -przeczytałam w necie, że dominujący pęcherzyk wysyła sygnał do przysadki żeby ta produkowała LH -może więc przez to tak wysokie stężenie LH, że testy cały czas pokazują +??
Dziwi mnie tylko to, że w dzień przed skokiem miałam typowy ból owu. i kłucie w piersi a od owu czuję jajniki i wczoraj czułam kłucie w okolicy macicy (no i pobolewa mnie jedna pierś z boku) -myślicie, że mimo wielgachnej (pewnie) torbieli mogło dojść u mnie do owu i byłaby możliwość na ciążę?
Kurcze przepraszam Was, że tak świruję ale muszę się uzewnętrznić bo nie wyrabiam już sama ze sobą... :x :roll:
a to mój wykresik:
http://www.fertilityfriend.com/home/1162d2
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez AgaM » 18 stycznia 2008, o 17:26

Madi to dośc wcześnie :) ale ufam ze bedzie dobrze! Kurcze a moze lepij nie czytac w necie takich rzeczy co? Ja akurat mialam zle doswiadczenie z testami owu - nic mi nie wychodzilo a powinno :(
Ja tam trzymam kciuki :))) a takw ogole to jestesmy w tym samym m dniu cyklu :)))
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Madi » 18 stycznia 2008, o 22:16

AgaM no to czeka nas takie samo długie oczekiwanie :) .
Kurcze nakręciłam się i chciałabym żeby sie udało.. ostatnio staram się myśleć, że to nic, że już tyle lat się staramy i nie znaczy to, że nam się nie uda :wink: ...ciekawe jak długo wytrzymam :roll:
Asiu a powiedz czy oprócz tych torbieli wszystko w porządku? Miałaś ponowne badanie drożności?
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez Kręciołek » 19 stycznia 2008, o 00:11

Asiu, no super, ze się odezwałaś. Uff...
No własnie, czy cokolwiek wiesz? Czy dopiero wszytskiego sie dowiesz jak te wyniki będą za 2 tygodnie?
W sensie drożnosci, ew. endometriozy itp.?
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asikp » 19 stycznia 2008, o 14:09

Mam napisane tak:
macica prawidłowa ruchoma. Jajnik lewy prawidłowy. Jajowody obustronnie prawidłowe swobodnie przepuszczajace kontrast. Prawy jajnik powiększony przez torbiel. Torbiel wyłuszczono i przesłano do badania (intra - torbiel skórzasta). Z jajnika lewego pobrano wycinek który także przesłano do badania.
Resz tę ddowiem się po otrzymaniu wyniku badania histopatologicznego no i po konsultacji z moim lekarzem prowadzącym.
Wiem ze nie stwierdzono zmian endometriozy.
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Roca » 19 stycznia 2008, o 15:46

Czyli są to dobre wiadomości. Cieszę się!
Roca
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 21 marca 2006, o 11:43

Postprzez mmiśka » 20 stycznia 2008, o 01:08

Asiu czyli to narazie dobre wiadomosci :) i oby tak dalej na tej wizycie za 2tygodnie. Mam nadzieję, że wszystko po laparo zostało poruszone jak jakaś maszyna i zacznie działać jak w zegarku. No i że niedługo doczekasz się upragnionego bobaska.
mmiśka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 223
Dołączył(a): 1 lutego 2006, o 22:06

Postprzez asikp » 21 stycznia 2008, o 10:43

mmiśka Dziękuję kochana . Po tej całej historii nabrałam nowych sił do walki jednak takie przezycia pomagaja w odbudowie nowych sił. A co u ciebie???
Madi trzymam kciuki bo wykresik ładniuchny!
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez wiedźma » 21 stycznia 2008, o 11:49

Madi napisał(a):a to mój wykresik:
http://www.fertilityfriend.com/home/1162d2

a Tobie nadal testy owulacyjne wychodzą pozytywne??
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez Madi » 21 stycznia 2008, o 12:45

cześć Kobitki,
u mnie dziś totalny dół... jak zawsze załamka w trakcie czekania na @ ...już sobie z tym nie radzę... mam wyrzuty sumienia, ze przez moje nastroje nie będę nigdy w ciąży, nic mi się nie chce -nawet poprawiać sobie humoru.. mam ochotę wyć, schować się pod kołdrę i nigdy już nie wyjść.. wszystko traci sens, mam już taka obsesję, że nawet nie chce mi sie z niej leczyć..
co do testów -jednego dnia kreska testowa była ciut jaśniejsza od kontrolnej ale wczoraj znów taka sama, dziś jeszcze nie robiłam bo robie zawsze popołudniu..
..czy myślicie, że jak przestaję wierzyć, że mogę być w ciąży to już na pewno nie będę..?.. teraz nawet ten wykres, który wcale nie jest gorszy od poprzednich wydaje mi się na pewno nie ciążowy..
wszystko traci sens a ja pogrążam się w tym i nie mam sił żeby walczyć :(
przepraszam, że wrzuciłam kolejny raz doła :(
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez Kręciołek » 21 stycznia 2008, o 14:45

Asikp no to już teraz z górki :)
Gratuluję wyniku :)
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiedźma » 21 stycznia 2008, o 16:03

Madi
Dostaniesz po głowie za robienie testu ciążowego w 6 dniu po owulacji. Komórka jajowa przez 7 dni od połączenia się z plemnikiem turla się do macicy i dopiero wtedy zaczyna się wydzielać hormon hcg. Najszybciej test można zrobić w 10 dni po owulacji i to nie sikaniec, tylko z krwi. Sikaniec wyjdzie najszybciej 13 dnia po owulacji.
I żadnych depresji mi tu! :twisted:
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez asikp » 22 stycznia 2008, o 13:00

Witajcie dziwczynki co tu tak cichutko????

JA dziś byłam na zdjęciu szwów najbardziej nieprzyjemne było wyciąganie tego z pępka (bleee)
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Kręciołek » 22 stycznia 2008, o 13:29

Asikp podziwiam Cie za odwagę.
A cicho bo nic się nie dzieje...
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Fruzia » 22 stycznia 2008, o 13:30

Asikp, fajnie, że już jesteś po.

Madi, napisałaś ..czy myślicie, że jak przestaję wierzyć, że mogę być w ciąży to już na pewno nie będę..?.. . Nie, wcale tak nie jest. Jakby tak wszystko zależało od naszego myślenia, to świat wyglądałby całkiem inaczej.

U mnie dłuższa przerwa w staraniach. Najpierw po stracie ginka kazała odczekać, a teraz wyszły mi jeszcze jakieś choróbska i co najmniej do kwietnia zero starań, a może i dłużej. Muszę się najpierw sama podleczyć. Niby sie z tym zgadzam, że sama muszę zdrowa być, ale lata lecą nieubłaganie. Nie chcę dzieci dopiero po 40 :(
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez asikp » 22 stycznia 2008, o 14:30

Fruzia CZas szybko zleci i znów będa staranka. Mnie równiez te 1,5 miesiąca os listopada do końca grudnia jak wiedziałam ze czeka mnie laparo to byłam zła ze musze zatrzymac starania i ze to tyle czsasu a tu już nie długo koniec stycznia a ja zaczne starania i jak teraz patrze to ten czas szybciutko minął. Życzę aby czas biegł nieubłaganie do kwietnia a później trzymam kciuki za szybkie i owocne staranka!
Madi [b]wiedźma [/a co u was???? czekam na wieści!!!!
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Madi » 22 stycznia 2008, o 15:03

Witam panie :)

U mnie nic ciekawego, trochę się podniosłam z dołka ale nastrój bez rewelacji...
Testy owu. zaczęły już być negatywne więc z ciąży nic nie będzie bo podobno w ciąży wychodzą pozyt.
Jutro ostatni raz biorę Duphaston więc w razie czego kupiłam teścik i będę testować pojutrze rano. Myślę, że tym razem znowu się nie udało, nie mam żadnych objawów już od kilku dni, czasem tylko jak sie 'wsłucham' za bardzo to mi sie coś wydaje ale to tylo moja wyobraźnia..

Asikp czyli polecasz laparo? Jakie sa Twoje końcowe wrażenia? Czujesz się po tym lepiej (psychicznie), że wiesz już co i jak?

AgaM a jak Twoje samopoczucie w tej fazie cyklu?

Fruzia zobaczysz jak szybciutko minie ten czas i znów zaczniecie staranka :) i oby przyniosły dobre efekty!!

Dziewczyny co u Was?
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez wiedźma » 22 stycznia 2008, o 15:04

asikp
Odpoczywam od hormonów i porządkuję sprawy które się nawarstwiły przez ciągłe myślenie o kolejnych terapiach, czy analizowaniu USG i innych badań.

Do starań może wrócę w kwietniu, albo pójdziemy inną drogą po maleństwo.
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez duśka » 22 stycznia 2008, o 19:29

Cześć Dziewczyny,

Żyję w okrutnym napięciu: dzis mija 15 d wyższych temperatur. Fazę temp. wyższych miałam zawsze 12-13 dni. Ale żeby nie było tak różowo... przedwczoraj spadła z 37,00 na 36,8, a dziś była 36,85... Najniższe ze wszystkich tych temperatur II fazowych to 36,72 (1-a,2-a,3-a z wyższych). W dniu spodziewanej miesiączki (sobota, 12 dpo) - 37,20. Od 3 dni coś czuję w dole brzucha (jakby ból, ale nie do końca). Przepraszam, że katuję Was tymi liczbami i wyliczeniami... - wyobrażacie sobie co się zaczyna dziać w mojej głowie! Nie chcę się znów rozczarować, więc cały czas zaprzeczam żeby TO było możliwe... Co wizyta w łazience, to lęk przed zderzeniem się kolejny raz z brutalna rzeczywistością... Jeśli jutro nie spadnie...??? Może się odważę zrobić test - pierwszy raz po 2 latach! Jeśli temp. spadnie - płacz pewnie nieunikniony. Dodam, że jutro mam 30-te urodziny. :?
Proszę o modlitwę.
duśka
Przygodny gość
 
Posty: 72
Dołączył(a): 30 marca 2005, o 13:54
Lokalizacja: warm.-mazurskie

Postprzez Roca » 22 stycznia 2008, o 20:59

Duśka, życzę Ci wszystkiego dobrego.

U mnie niestety źle. Dziś na usg, w 9 dc, nie widać żadnego pęcherzyka i cienkie endometrium jak na ten dzień cyklu i na moje 27, 28 dniowe cykle. Lekarz powiedział, że niewesoło to wygląda. Martwię się bardzo, ponieważ do tej pory wszytskie usg wskazywały na obecność pęcherzyka i jego pękanie. Cały ten cykl ma być monitorowany, może się coś wyjaśni. Może będzie jakieś leczenie.
W przyszłym tygodniu badanie oceny nasienia w śluzie, a w przyszłym cyklu hsg. :(
Trzymajcie się.
Roca
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 21 marca 2006, o 11:43

Postprzez wiedźma » 22 stycznia 2008, o 21:50

Banna
na wzrost endometrium bardzo dobre jest czerwone wino (jeden kieliszek wieczorkiem) + dużo orzechów. To naprawdę działa.
Z leków słyszałam o progynova 21 mite.
Będzie dobrze. Przecież większość z kobiet ma co jakiś czas cykl bezowulacyjny...
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez wiedźma » 22 stycznia 2008, o 21:52

Madi napisał(a):Kurcze przepraszam Was, że tak świruję ale muszę się uzewnętrznić bo nie wyrabiam już sama ze sobą... :x :roll:
a to mój wykresik:
http://www.fertilityfriend.com/home/1162d2

ładnie Ci idą do góry tempki :)
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez Roca » 22 stycznia 2008, o 21:55

Wiedźma, to już mój trzeci pod rząd bezowulacyjny, wiem to z temperatury i usg. :(
Roca
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 21 marca 2006, o 11:43

Postprzez AgaM » 22 stycznia 2008, o 22:14

Madi u mnie troche inaczej sprawa wyglada niz u was:) Mam malenka Marcelinke (1,5 roku) i to raczej ona nie daje mi miec dołow w tej fazie cyklu. A z drugiej strony.. to trzeci cykl kiedy możemy sie spodziewac a jest inaczej. Moze dlatego ze karmie.. moze... ? W kazdym badz razie myslam ze bedzie ciut latwiej :) Ale fakt ze wnerwiaja mnie te moje lęki... Ale one niestety towarzyszyc będą i albo się je pokocha albo nie... Jak to mówi -mój Mąż zawsze są dwa wyjścia. :))
Dziewczyny trzymam za nas wszystkie kciuki:) A Madi. Ty sobie gdzieś wyjedz na te kilka dni - zażyj aktywnego wypoczynku - zeby nie myslec wciaz... JA TRZYMA WIELKIE KCIUKI!!!
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Madi » 22 stycznia 2008, o 22:46

Duśka bedę o tobie mooocno myśleć, już od dawna cicho na forum więc wierzę, że rozpocznie się znowu czas pozytywnych tescików!! Obyś była jedną z pierwszych!!
Banna tak jak napisała wiedźma, każdej z nas zdarzają się cykle bezowulacyjne. Może akurat tak się złożyło, że trafiły Ci się 3 pod rząd... a może tak miało być i teraz znajdziesz przyczynę, dostaniesz odpowiednie leki -podobno z wywoływaniem owu nie jest tak trudno więc może jesteś już bliziutko :D (i zgadzam się co do orzechów a z winkiem nie próbowałam)
Wiedźma tempki może i idą (pewnie jutro spadną..) ale testy negatywne a po za tym już tak uwierzyłam, że to niemożliwe, że pewnie tak będzie... a co u Ciebie? -piszesz, że odpoczywasz od hormonów, tzn. odstawiłaś?Piszesz też o 'innej drodze' -domyślam się, że masz na myśli adopcję?
Aga M no to rzeczywiście masz wsparcie :D :D jakiego każdej z nas życzę! Podoba mi się Twoje nastawienie, zaraź mnie trochę :wink:
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez AgaM » 22 stycznia 2008, o 23:15

MADI>> termometr schowaj :) ja po kilku temkach wyższych .. odkładam bo che sie wyspac:D:D: Nie wiem jak zarazić:) czasem niekotre dośiwadczenia uczą nas w taki sposob reagowac...eeeee...wymadrzam sie... nie sluchaj mnie:)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Madi » 22 stycznia 2008, o 23:45

opiszę Wam mój aktualny stan emocjonalny:
rano totalny dół, pisząc poprzednia wiadomość całkiem nieźle, jakieś 15min. temu wyłam jak bóbr a teraz czytając komentarz od Agi uśmiecham sie jak głupia sama do siebie...
i jak tu z taką jak ja wytrzymać? :wink: :shock: ...ale pewnie dobrze te stany znacie..
miłej nocki dziewczyny :)
Madi
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 24 kwietnia 2007, o 02:51

Postprzez wiedźma » 22 stycznia 2008, o 23:53

Madi napisał(a):Wiedźma tempki może i idą (pewnie jutro spadną..) ale testy negatywne a po za tym już tak uwierzyłam, że to niemożliwe, że pewnie tak będzie... a co u Ciebie? -piszesz, że odpoczywasz od hormonów, tzn. odstawiłaś?Piszesz też o 'innej drodze' -domyślam się, że masz na myśli adopcję?

Wybiję Ci z głowy ten pesymizm!
Z mężem rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że nie będziemy przeciągać leczenia hormonalnego. Nie chcemy się zetknąć ze stwierdzeniem, że jesteśmy za starzy na adopcję. Obecnie ja mam 28 lat, a mąż 30.
A test ciążowy sikany masz prawo zrobić dopiero 14 dnia wyższych tempek. Test z krwi mogłabyś zrobić już teraz.
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez wiedźma » 22 stycznia 2008, o 23:55

Banna napisał(a):Wiedźma, to już mój trzeci pod rząd bezowulacyjny, wiem to z temperatury i usg. :(

są dobre leki na wywołanie owulacji. Nie martw się zawczasu.
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron