Oczekiwanie - rok 2008

przez **Kati29** » 31 stycznia 2008, o 13:03

asikp,przeciwciala przeciwplemnikowe mogą występować we krwi lub w śluzie.Jedno nie wyklucza drugiego.Na przeciwciala we krwi robi sie test Friberga a na przeciwciala w sluzie PCT.Ja na szczescie nie mam przeciwcial we krwi.

przez **asikp** » 31 stycznia 2008, o 18:27

Witam,
co tu tak cicho dziś znów że tak powiem wielki dzień dla mnie. Ja dziś odebrałam badanie histopatologiczne i miałam u siebie tzw potworniaka dojrzałego ( z włoskami) powstałego z 3 listków zarodkowych. Brzmi fatalnie ale na szczecie to nic powaznego! Na szczescie przewertowałam wczesniej internet bo po odebraniu takiej wieści "potworniak dojrzały" mozna by paść, ale na szczecie stworka potworka już nie ma!!
Po tej po laparoskopowej abstynencji to MM wyposzczony :wink:

moze będą z tego dzieci :wink:

Buziaki i smaczych pączuchów!!!

przez **Juana** » 31 stycznia 2008, o 20:45

asikp bardzo się cieszę z tych dobrych wieści :-)

Trzymaj się cieplutko!

przez **Tatuś** » 1 lutego 2008, o 00:29

Dziewczyny, a znacie św. Idziego. Wyprasza cuda dla małżenstw starających się o dzieci. Na pewno jego wstawiennictwo pomoże. Wiem, że łatwo mówi się z pozycji matki, która ma dwoje dzieci i teraz zachodzi w głowę jak odłożyc kolejną ciążę, ale ja też trochę czekałam na moje pierwsze dziecko. Co prawda tylko 6 miesięcy, ale w miedzyczasie dowiedziałam się, że mam jakieś polipy i juz miałam czarne myśli.

Ale szybko przypomniałam sobie o św. Idzim. Przechodzimy przez Mikorzyn - Sanktuarium św. Idziego w drodze na Jasną Górę i co roku ksiadz przewodnik mówił nam o cudach, które za jego przyczyna wyproszono.
Postanowiłam więc iść na kolejną pielgrzymkę w intencji tego bym została matką (zresztą mój mąż szedł w podobnej intencji). szczególnie tę intencję wznowiliśmy w Mikorzynie, no i juz pod koniec pielgrzymki miałam podejrzenie, a po powrocie do domu juz pewność, że się udało. Tak więc nasza córka mając zaledwie parę dni w moim brzuchu przeszła drogę do Częstochowy.
Teraz ma 3 lata i juz 4 pielgrzymki za sobą

przez **Tatuś** » 1 lutego 2008, o 00:31

A, zapomniałam podpisać
Tatusiowa

przez **Kręciołek** » 1 lutego 2008, o 10:02

Tatuś napisał(a):Na pewno jego wstawiennictwo pomoże.

Skąd wiesz?
To Bóg decyduje a nie św. Idzi.

przez **Kręciołek** » 1 lutego 2008, o 10:03

asikp napisał(a):Witam,
co tu tak cicho dziś znów że tak powiem wielki dzień dla mnie. Ja dziś odebrałam badanie histopatologiczne i miałam u siebie tzw potworniaka dojrzałego ( z włoskami) powstałego z 3 listków zarodkowych. Brzmi fatalnie ale na szczecie to nic powaznego! Na szczescie przewertowałam wczesniej internet bo po odebraniu takiej wieści "potworniak dojrzały" mozna by paść, ale na szczecie stworka potworka już nie ma!!
Po tej po laparoskopowej abstynencji to MM wyposzczony moze będą z tego dzieci

Buziaki i smaczych pączuchów!!!

Asikp brzmi rzeczywiście...potwornie ;-)

Ciesze się, ze już masz to za sobą i teraz do dzieła!

przez **asikp** » 1 lutego 2008, o 14:04

No pierwszy raz czekam na @ z utęsknieniem a później do dzieła :wink:

.

Tatuś serdecznie dziękuję za rady ale ja nie wiem. Modliłam sie już do wielu św o wstawiennicto. Teraz Boga prosze o moje szczescie i jak Bóg da to mnie nim obdarzy.

przez **duśka** » 1 lutego 2008, o 20:34

Witaj Kati29 - miło Cię gościć.

Dziewczyny,

Odebrałam dziś wyniki z 3 dc - badanie LH, FSH i E2. Jestem przerażona!!! Nigdzie nie spotkałam tak zaniżonego wyniku FSH:

FSH: 0,35 IU/L :shock:

norma: 2,0 - 9,0

LH: 5,7 IU/L
norma: 1,5 - 9,0

E2: 55,1 pg/ml
norma: 22-215

To jakiś obłęd! Miałam już wcześniej podejrzenie PCO, ale wynik LH i FSH nie był tak tragiczny (pisałam o tym wcześniej - badanie z 10 d.c - stosunek LH:FSH wynosił 1,12). Jedynym usprawiedliwieniem tego jest być może błąd laboratorium lub pani, która wypisywała wynik

Choć to raczej marne uzasadnienie. Jestem tym szczerze przestraszona. Boję się, że sytuacja jest beznadziejna.
:cry:

przez **asikp** » 2 lutego 2008, o 11:22

Duśka może by tak powtórzyc badanie tedo chormonu w tym samym dniu cyklu?? Wtedy będziesz miała pewnośc

przez **Roca** » 2 lutego 2008, o 15:16

Ja się właśnie dowiedziałam, że wynik testu pct jest u nas prawidłowy. To chyba dobrze prawda? czy nie? bo już skołowana jestem.

przez **asikp** » 2 lutego 2008, o 15:59

Banna jeżeli wynik jest prawidłowy tzn że twój sluz nie stanowui bariery dla plemników TM to dobrze!!

przez **Kręciołek** » 4 lutego 2008, o 09:37

Dziewczyny co u Was? Ja niestety witam nowy tydzień razem z @... :cry:

przez **asikp** » 4 lutego 2008, o 13:07

Kręciołku witam w klubie u mnie tez @ sie rozkreca jeszcze nie nazwę tego 1dc ale plamienia już mam lada dzień sie zacznie. Już umówiłam sie na wizytę do mojego dr na przyszły wtorek!! Ale sie nie mogę doczekać!

Mmiśka czekam na wieści nieustajace kciuki!!

przez **mmiśka** » 4 lutego 2008, o 19:40

@ jeszcze nie ma ale już czuje jak się zbliża

Poza tym temp powoli spada więc niestety chyba w tym cyklu znów się nie udało. No cóż chyba nie wszyscy muszą mieć dzieci...

przez **asikp** » 4 lutego 2008, o 19:43

Mmiśka póki nie am @ jest nadzieja trzymam kciuki!!

przez **asikp** » 5 lutego 2008, o 10:41

Witam u mnie 1dc po laparoskopii właśnie sie dowiedziałam na innym forum że taka @ moze trawć nawet do 2 tyg :shock:

, a ja juz umówiłam sie na wizyte do mojego dr na przyszły tydzień!

przez **wiedźma** » 5 lutego 2008, o 19:44

asikp
nie zamartwiaj się na zapas :wink:

przez **asikp** » 5 lutego 2008, o 20:16

JA teraz to chyba żyje w chmurach jakos nabrałam wiary ze bedzie dobrze i że wreszcie musi sie udać!!!

przez **wiedźma** » 5 lutego 2008, o 21:15

asikp napisał(a):JA teraz to chyba żyje w chmurach jakos nabrałam wiary ze bedzie dobrze i że wreszcie musi sie udać!!!

i tak trzymać!! :lol:

przez **AgaM** » 6 lutego 2008, o 13:35

Tak trzymac dziewczyny...

z tym dobrym mysleniem.
Nie pisze za wiele choc czesto zu zagladam. Trzymam za was kciuki i modle sie...
dziwne rzeczy dla nas przygotowal Pan Bog. Czasem ja sama tego nie rozumiem i ostatnio wielce sie buntuje:) Nawet na spowiedzi ostatniej myslam ze nawrzucam - Bogu winnemu ksiedzu. Ech.. czasem jakies bunty na pokladzie musza byc i burze - potem wtedy lpeszy czlowiek kurs bierze i płynie dalej. Trzymajcie sie..

przez **asikp** » 7 lutego 2008, o 10:04

Witam co tu tak cicho czyżby już nikt się nie starał :shock:

co jest dziewczynki!!!
U mnie 3dc pierwsze 2 dni była czysta męczarnia i dowiedzanie wc co 1,5 h :shock:

lub krócej. Teraz narazie jest o nebo lepiej choć dziś do pracki załozyłam nie dresy lecz jeansy i uwierają mnie w pepek i trochę mi nie wygodnie. We wtorek wizytka u doktora i już odliczam dni!

przez **mmiśka** » 7 lutego 2008, o 10:11

Powodzenia Asikp :!:

Do mnie niestety przylazła dziś @ to jak skarbówka zawsze pamięta o człowieku :wink:

przez **Kręciołek** » 7 lutego 2008, o 10:28

Ech, no to wszystkie mamy @...
Proponuję zrobić sobie miły weekend na polepszenie nastroju.

przez **asikp** » 7 lutego 2008, o 11:18

No mnie chcandra w tym miesiącu nie dopadła a wręcz radośc że przylazła bo wreszcie mogę sie przemaszerować do lekarza. Co do weekendziku jeżeli pogoda pozwoli pojedzimy na spacer i kolacje (tak w ramach walentynek bo w tyg. odpada) no i w niedziele idziemy na 15:00 na msze tę na Pradze.
Jakoś ta zbliżająca się wiosna napawa optymizmem!

przez **AgaM** » 7 lutego 2008, o 14:51

Nam spowiednik zalecił

:D pielgrzymke do Matemblewa (w Gdansku) a ze mieszkamy niedaleko wiec chyba w weekend sobie ja zrobimy. Ale zalezy to od pogody i od mojej Niuni bo cos ja dopadlo. W ramach Walntynek to chyba mezowi cos super upichce

Ale co? To pytanie

))))

przez **Madi** » 8 lutego 2008, o 16:43

Witam,
Chciałam się z Wami na trochę pożegnać.. nie mam już sił, moja nadzieja płata mi figle, staram się wierzyć a wtedy rozczarowanie boli jeszcze bardziej. Wiem, nie powinnam się nakręcać ale tylko ja wiem co i w jaki sposób odczuwam. Każda z nas jest inna i mimo, że przechodzimy coś podobnego to wszystkie radzimy sobie z tym na swój własny sposób.. mój widocznie jest kiepski..
Właśnie odstawiłam mierzenie temperatury choć przyszło mi to z trudem, nie zamierzam też używać testów owulacyjnych, których starczyłoby mi na pół roku.. nie mam sił... myślałam o wyjeździe na jakąś pielgrzymkę ale ja chyba po prostu chcę się już poddać -jedynie wtedy czuję ulgę i spokój.
Chciałabym żeby ktoś się nami zainteresował, czasem nawet potrzebuję czyjegoś współczucia -choć z drugiej strony tego nienawidzę.. a tak być nie powinno, powinnam zająć się zwykłymi codziennymi sprawami i żyć jak każdy. Jest mi tak cholernie ciężko i nie wiem jak sobie z tym poradzę. Teraz wiem, że potrzebuję odsunąć się od tego wszystkiego, bardzo Was przepraszam za wszystkie moje 'smuty', będę o was myślała podczas modlitwy, jeśli uda mi się jakaś pielgrzymka tez o Was nie zapomnę. Mam nadzieję, że kiedy zajrzę tu następnym razem to większość z Was będzie już w dziale ciążowym. tego wam z całego serducha życzę. Buziaczki for all!!

przez **wiedźma** » 8 lutego 2008, o 19:51

Madi
Rozumiem Twoją decyzję. Pamiętaj, że zawsze możesz się u nas wygadać, zapewniam o pamięci

przez **Roca** » 8 lutego 2008, o 21:32

Dziewczyny! Trzymam za Was kciuki i obiecuję modlitwę. Sama na czas wielkiego Postu robię sobie odwyk od wątku " oczekiwanie". Pozdrawiam serdecznie.

przez **Kręciołek** » 11 lutego 2008, o 09:24

asikp napisał(a):No w niedziele idziemy na 15:00 na msze tę na Pradze.
!

Asiu byliście? Jak wrażenia?

Oczekiwanie - rok 2008

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum