pomoc w interpretacji

[rose_]

Witam serdecznie!
Prosiłabym o pomoc w interpretacji cyklu. Trwa on już 37 dni, a zazwyczaj nie przekracza 32.
Spróbuję go jakoś opisać

1-6dc miesiączka
7dc 37,05
8dc 36,82
9dc 36,89
10dc 36,68
11dc 36,11 wilgotno, kleisty (krótki sen)
12dc 36,83 wl, kl
13dc 36,71 wl/mokro, kl
14dc 36,91
15dc 37,05
16dc 36,86 mokro/ślisko jak kurze białko
17dc 36,52 m/ś, Bj
18dc 36,72 m/ś, Bj
19dc 36,63 m/ś, Bj - przypuszczam, że tu była owulacja
20dc 37,10 m/ś Bj
21dc 36,95 m/ś Bj
22dc 37,0 wl/mokro, białawy
23dc 36,5 wl, b(krótki sen)
24dc 36,9 wl, b
25dc 36,61 wl, b
26dc 36,5 wl, b (krótki sen)
27dc 36,95 wl, b
28dc 37,15 przejrzysty
29dc 37,2 przej. (od tego dnia współżyliśmy)
30dc 37,2
31dc 36,85
32dc 37,15
33dc 36,85 (powiększone piersi, odczucie jakby zbliżającego się okresu)
34dc 36,86
35dc 37,0
36dc 37,05
37dc 37,0 (dziś miałam problemy z pęcherzem, chyba przeziębiłam)

Temperaturę mierzę w miarę regularnie (różnica może pół h). Mam wrażenie, że @ pojawi się na dniach (a może nie...) , ale mimo to proszę o opinię.

[milgosia]

Według mnie to wygląda niestety na cykl bezowulacyjny .

- szczyt śluzu 29dc, bo przejrzysty jeszcze w tym dniu
- przedwcześnie podwyższone 28-29dc
- pierwsza wyższa 30dc
- druga wyższa 32dc
- trzeciej wyższej brak, temperatura wyraźnie opada przez kilka dni poniżej poziomu podstawowego 37.0.

Ale to tylko gdybanie, bo według objawów owulacji nie było, bo przede wszystkim nie ma fazy temperatur wyższych.

[rose_]

bezowulacyjny? hmm
a może być taki jednorazowo?

sama już nie wiem, może podam dla porównania mój ubiegły cykl:

1-6 dc miesiączka
7dc 36,4
8dc 36,5 su, nieprzejrzysty
9dc 36,8 su, nieprzej.
10dc 36,6 wl, nieprzej.
11dc 36,5
12dc 36,2 wl, przej.
13dc 36,4 wl, przej.
14dc 36,8 wl, przej.
15dc 36,3 m, Bj
16dc 36,3 m/ś, Bj
17dc 36,2 m/ś, Bj
18dc 36,66 m/ś, Bj
19dc 36,72 wl, przej.
20dc 36,76
21dc 36,86
22dc 37,15
23dc 37,13 wl, żółtawy
24dc 36,7 wl, ż
25dc 36,7 wl, ż
26dc 37,5
27dc 37,15
28dc 37,0
29dc 37,3
30dc 37,0
31dc 36,6
32dc 36,6
33dc 36,8



dla przykładu dziwacznego cyklu jaki miałam daje zdjęcie, to było jakiś czas temu i jak widać nie byłam zbyt konsekwentna, zrobiony w programiku, także tamte fazy pewnie nie są adekwatne...

http://images26.fotosik.pl/204/bdd22dbff1f95b45med.jpg

może coś mi dolega, przyznam, że jakiś czas temu przez prawie miesiąc miałam ni to krwawienie, ni brązowa wydzielina (od dnia miesiączki, której jakby nie było)
[url][/url][url][/url]

[milgosia]

Rose, jednorazowo bezowulacyjny cykl może się zdarzyć każdej kobiecie.

Pierwszy cykl, który wpisałaś w poprzednim poście wygląda na owulacyjny,

- szczyt 19dc
- trzy wyższe 21,22,23dc
- poziom niższy 36.8C
- poziom wyższy 37.C
- niepłodność do 23dc wieczorem

Drugi cykl jest trudny do odczytania (malutki obrazek), raczej też owulacyjny, ale co rzuca się w oczy we wszystkich trzech cyklach, to "zęby" i mocne spadki w fazie poowulacyjnej. Warto zrobić w takiej sytuacji podstawowe badania hormonalne, bo powtarzająca się niestabilność temperatury, zwłaszcza w fazie poowulacyjnej, sugeruje problemy z progesteronem. A to może powodować problemy z zajściem w ciążę lub jej utrzymaniem w przyszłości.

Namawiam gorąco do badań, plamienie - nawet lekkie - występujące przez cały cykl - wymaga zdecydowanie dalszej diagnozy.