Witam. Podjęliśmy z mężem decyzję, że będziemy starać się o dziecko. Na początku wydawało się nam, że najpierw trzeba mieć stabilną sytuację (pospłcacane kredyty - to chyba nigdy się nie zdarzy... , własny dom, drugi samochód...). Ale przecież to wszystko można osiągnąć z czasem, a na dziecko wtedy może być za późno. Przy pierwszym dziecku nie mieliśmy wcale samochodu, mieszkaliśmy w kawalerce, z pracą było nie za wesoło.
Tu gdzie jestem opieka nad kobietą w ciąży jest nieco inna. Wiem też, że wiele kobiet jeździ (a raczej lata) na USG i badania lekarskie do Polski, a nawet na sam poród. Ale ja zostanę tu. Jest inaczej, ale to nie znaczy, że gorzej. A może jest jakaś mama z UK? Pozdrawiam.