Witajcie
dzisiaj jest u mnie 22. dzień po skoku temperatury. W piątek zrobiłam test domowy i z krwi, oba potwierdziły ciążę. Nadal jednak mierzę temperaturę. W 32 dc (czyli tydzień temu, w dniu spodziewanej miesiaczki) temp. wzrosła z 37,1 na 37,3, już myślałam, że wyjdzie mi ładny trójfazowy wykresik, ale temp. po czterech dniach spadała do 37,2, a dzisiaj jest 37,1. W nocy bardzo bolał mnie brzuch. Nie chcę się niczym martwić, ale dzis rano trochę zaczęłam, bo spadek temperatury znaczy spadek progesteronu... A wizytę u lekarza mam dopiero 7.lipca.. Czy jeśli temperatura spadnie mi poniżej 37 stopni (nie daj Boże ) to znaczy że progesteron już się nie wydziela I jakie są tego przyczyny
Proszę, pomóżcie Obecne Mamusie, jak wyglądały u Was wykresy ciążowe