jak to u Was jest/bylo?

[Gracja]

Sluchajcie, Kochane, mam prosbe.

Moglybyscie sie podzielic jak wyglada/wygladala Wasza droga do podjecia decyzji o zaproszeniu Malenstwa?

Ja jeszcze nie czuje sie gotowa i mam duzo obaw co do tego, czy kiedys bede, teraz mi sie to wydaje jeszcze bardzo odlegle... Podobnie ma moj maz.

Bede wdzieczna, jak sie podzielicie jak to bylo u Was, w Waszych malzenstwach.

[asikp]

Mam nadzieję że przeczytasz ten wątek KTO WPADŁ NA POMYSŁ
TAk jak napisałam kiedyś Nie ma idealnego momentu na decyzję o dziecku - Każdy moment wydaje się zły, ale to błędne myślenie. KAŻDY JEST DOBRY Przed slubem były u nas rozmowy na temat dzieci, jednak po ślubie decyzja o dziecku odwlekała się w czasie. W sierpniu minęły juz 4 lata w tym 20 miesięcy starania o dziecko. Z upływem czasu sadzę że czas który "dalismy sobie" był zbyteczny i trzeba było od razu zacząć starania. Teraz mam 28 lat i pragne dziecka jak niczego innego na świecie.

Decyzja nalezy jednak do was!!
pozdrawiam

[Gracja]

asikp, nie chodzilo mi o Wasze rady, kiedy najlepiej zaczac sie starac, bo wiem, ze to sprawa indywidualna.
Chodzilo mi raczej o podzielenie sie tym, jak sie u Was rozwija/rozwijalo pragnienie bycia rodzicami. Takie swiadectwo, rozumiesz
Serdecznie pozdrawiam

[NB]

U nas pierwsze dziecko zaprosiliśmy w roku 2000, chcieliśmy mieć jubileuszowego dzieciaczka, drugi został zaproszony w trakcie mojego urlopu wychowawczego po przemyśleniu, że w ciągu 3-4 lat można śmiało dwójkę dzieci podchować . A teraz dzieciaki duże i znowu czujemy smutek i tęsknotę za pachnącym Bobasem....Dziecko to nadzieję przynosi...

[oreada]

A myśmy przed ślubem wiedzieli, że bardzo chcemy dzieci, ale też materialistycznie założyliśmy sobie, że chcemy mieć tzw. warunki do ich wychowywania. Więc najpierw czekaliśmy na ustabilizowanie sytuacji materialnej, potem na mieszkanie, potem urządzaliśmy mieszkanie (dalej urządzamy ), potem zaplanowaliśmy kupno samochodu... ale wcześniej przyszło na nas olśnienie, że samochodu nie musimy KONIECZNIE mieć, podobnie jak kompletnie umeblowanego mieszkania.
I postanowiliśmy zaciążyć, zanim nam się zrobi za wygodnie w życiu. I juz się nie możemy doczekać naszego maleństwa.