Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 11:04 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

kiedy pierwsze dziecko?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

kiedy pierwsze dziecko?

Postprzez zuza26 » 4 lipca 2007, o 11:23

Wiem ze dla kazdej pary to jest w duzej mierze indywidualna sprawa, ale chcialam Was zapytac co Wy myslicie o czasie od slubu do poczecia pierwszego dziecka. Znam pary które decyduja sie na starania sie o dziecko od razu, znam takie ktore czekaja.

I nad tym sie zastanawiam: czy po slubie nie powinno byc przynajmniej pare miesiecy, moze nawet rok, po prostu dla mlodego malzenstwa, zeby nauczyli sie byc razem we dwoje?

Zgadzam sie ze malzenstwo= otwartosc na zycie ale zastanawiam sie czy taki czas tylko we dwoje nie bedzie tez w przyszlosci procentowal dla dziecka? Nie myslicie ze jest potrzebny by zcementowac malzenstwo?
zuza26
Przygodny gość
 
Posty: 47
Dołączył(a): 21 września 2006, o 19:01

Postprzez klara bemol » 4 lipca 2007, o 12:00

Małżeństwo powinno mieć czas dla siebie. Na poznanie się, dotarcie, zorganizowanie swojego życia, nacieszenie sobą.
Ile? - przynajmniej rok - to jest moje zdanie.
Nasze pierwsze dziecko urodziło się 2,5 roku po ślubie.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez fiamma75 » 4 lipca 2007, o 12:05

Potwierdzam to, co napisała Klara.
Ten czas tylko dla siebie jest bezcenny (i już się nie powtórzy).
Nam ziecko się urodziło prawie 3 lata po slubie.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kamienna » 4 lipca 2007, o 12:57

Nasze się poczęło 3 miesiące po ślubie - urodziło na rocznicę, więc rok też mieliśmy dla siebie. Nie widze związku.
To jeden z takich tematów, który nie wiedzieć czemu służy. Każdy decyduje sam i jego osobista decyzja nie powinna mieć żadnego znaczenia dla reszty świata.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Bratka » 4 lipca 2007, o 13:04

Też planowałam zacząć sie starać po roku- aby miec czas na nacieszenie sie sobą jako małżeństwem. Ale Dzidziuś pojawił się(pod sercem) po półroczu małżeństwa. Trochę mi żal- bo wiem, że pewien etap zamknął się za szybko.
Bratka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 262
Dołączył(a): 3 marca 2005, o 16:04

Postprzez Ogg » 4 lipca 2007, o 14:53

Poperam Kamienną. Znam świetne małżeństwa które brały ślub wraz z dzieckiem w drodze albo już i w wózku i takie, które dawały sobie więcej czasu. I na odwrót takie, które się rozpadały a dziecko pojawiło się szybko albo nie. Myslę, że to zależy od sytuacji osobistej, wieku małżonków - ja np. z uwagi na ewentualne problemy z zajściem w ciążę nie zamierzalam tego odkładać. Nie ma jednej recepty. Najważniejsze by potem nie mieć żalu do siebie i do współmałżonka o tzw. zmarnowane życie.
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez kukułka » 4 lipca 2007, o 16:11

ja uważam, ze W NASZYM PRZYPADKU decyzja o tym, by zacząc się starac po 2,5 roku malzęństwa byla jak najbardziej trafiona. mam nadzieje, ze pomoze ona nam latwiej przezywcięzyć w przyszlosci syndrom pustego gniazda.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez cysia » 4 lipca 2007, o 22:18

My zdecydowaliśmy, że starania zaczniemy po pół roku, żeby być tylko dla siebie i żeby wypróbować NPR. :P
Pan Bóg chciał inaczej. Jesteśmy już 6 lat po ślubie i w tej chwili dopiero oczekujemy Dzidziusia, nie uważam jednak tego czasu za stracony. Skoro tyle go otrzymalismy, staraliśmy się go wykorzystać z pożytkiem dla nas i nie tylko.
cysia
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 6 marca 2006, o 19:41
Lokalizacja: okolice Piły

Postprzez Fruzia » 25 lipca 2007, o 21:55

A kiedy jest za późno na pierwsze dziecko? Bo tak zaczynam myśleć, że u mnie. Chodzi mi o wiek matki, nie o staż małżeński (u nas 4 lata, od 2 się staramy).
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez Ania x » 25 lipca 2007, o 22:17

Hej, w Pismie Świętym nawet starsze kobiety miały dziecko :P
W takich momentach (też przy niepokalanym poczęciu) pojawiały się stwierdzenia, że "u Boga wszystko jest możliwe"

Więc z religijnego punktu widzenia nawet w późnej starości nie ma przeciwskazań :D
Ostatnio edytowano 25 lipca 2007, o 22:20 przez Ania x, łącznie edytowano 1 raz
Ania x
Bywalec
 
Posty: 176
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 09:27

Postprzez Betsabe » 25 lipca 2007, o 22:19

inna sprawa jesli chodzi o medyczny punkt widzenia :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez kukułka » 26 lipca 2007, o 07:56

Fruzia napisał(a):A kiedy jest za późno na pierwsze dziecko? Bo tak zaczynam myśleć, że u mnie. Chodzi mi o wiek matki, nie o staż małżeński (u nas 4 lata, od 2 się staramy).

To tez zalezy, ile dzieci się chce miec. ja np chcialam tak do swojej 30 miec pierwsze. zaczęlismy sie starać, to nastawialismy się, ze moga być problemy (nie dlatego,ze tam coś się działo, z moim czy meza organizmem, tylko dlatego, ze chyba sie troche naczytałam, no i nie mielismy pewności - bo przeciez nikt nie ma- że nas omina długie starania, zwłaszcza ze maż czesto siediz w jakichs lakierach, farbach itp chemikaliach, często spawa i uzywa szlifierki bez specjalnego fartucha ochronnego na szczególnie wrazliwe okolice ciała). W tej chwili jetsesmy 3 lata po slubie. mam teraz lat 27 (bede miec we wrzesniu), a mąż 30. drugie bym tez chciała albo przed 30 albo tuz po, w kazdym razie na pewno przed swoim 35 rż. Ale to tylko moje zdanie w mojej sytuacji. Mysle w kazdym razie, zę koło 40 juz bym się bała starac o dziecko. Ale to znów moja subiektywna opinia. Znam mnóstwo osób, które sobie chwala późne (czyli w wieku lat 40)macierzyństwo i mówią,z ę zupełnie inaczej wychowywały pierwsze dziecko koło dwudziestki-trzydziestki, a zupełnie inaczej, jakby dojrzalej, by to tak okreslić jednym slowem, drugie.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez fiamma75 » 26 lipca 2007, o 09:27

Cóż, koleżanka z pracy urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku 45 lat. Chłopak jest zdrowy. :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Fruzia » 27 lipca 2007, o 11:34

No cóż, ja planowałam urodzić troje dzieci, ale teraz już najwyżej dwoje, bo przed 40-stką też chciałabym mieć porody za sobą. I tak jest to coraz mniej realne. Niedługo skończę 36 lat. I psychicznie też sie czuje już stara na pierwsze dziecko. Wydaje mi sie, ze teraz to moje dzieci powinny tak na początku podstawówki być.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez Kręciołek » 27 lipca 2007, o 12:35

Fruziu, nie jesteś sama w swoich odczuciach...
Zapraszamy do wątku "Oczekiwanie".
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Fruzia » 27 lipca 2007, o 15:26

dzięki, Kręciołku, za zaproszenie. Wybierałam się tam, ale ja sie jakoś boję tego wątku...
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez Kręciołek » 27 lipca 2007, o 15:31

Fruzia napisał(a):dzięki, Kręciołku, za zaproszenie. Wybierałam się tam, ale ja sie jakoś boję tego wątku...


A czemuż to? Nie gryziemy :wink:
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Fruzia » 27 lipca 2007, o 15:35

Jak do tego dojdę, to odpowiem tamże, bo tu byłoby nie na temat.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30


Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron