chciałabym poradzic się Was, bo dość dawno zarzuciłam termometr itd.. i teraz troche się gubię w interpretacji moich wyników..
dziś mam 13 dzień cyklu, od 10 dnia robię testy owu=narazie wszystkie negatywne (przedwczoraj wieczorem i wczoraj rano kreska była trochę mocniejsza niż w inne dni, ale jeszcze nie tak mocna jak testowa -więc uznałam ją za negatyw)
moje tempki to:
7dc -36,5
8dc -36,4
9dc -36,6
10dc -36,4
11dc -36,5
12dc -36,5
13dc -36,3 (dzisiejsza)
badam szyjkę i w pierwszych 2 dniach była średnio/położona i średnio/twarda, następne 3 dni była wysoko i twarda, wczoraj wysoko i średnio/twarda a dziś jest wysoko i raczej twarda (nie wiem czy jest otwarta-nie potrafię tego wybadać
)
dziwne jest dla mnie to, że idealny śluz płodny pojawił mi się już w 8dc, później pojawiał się w 11 i 12 -to był najbardziej płodny śluz u mnie (i to rzadko mi się taki zdarza), i dziś też jest taki
no i mam taki problem, że testy nie wykazały jak dotąd żeby owu się zbliżała, ale ten śluz płodny, szyjka wysoko i już nie taka twarda i ta tempka, która dziś spadła
-a czytałam gdzieś, że taki spadek ma miejsce przy owu.. teraz nie wiem co myśleć, bo testy nic nie wykazały... chyba, że powinnam uznać za pozytywne te przed-i-wczorajsze testy (ale one nie były nawet takie jak testowa kreska, tylko ciut jaśniejsze)
baaaaaardzo proszę o pomoc, nie wiem czy powinniśmy teraz najbardziej się starać (co prawda przytulanka były już dziś w nocy
) ale nie chcę zaprzepaścić jeśli owu będzie dziś
dziewczyny, pomóżcie