Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 16:16 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

drugi śluz płody?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

drugi śluz płody?

Postprzez dorcia » 13 marca 2007, o 14:55

Witajcie!

Bardzo proszę o odpowiedź. Zwykle mam regularne cykle i nie mam problemu z rozpoznawaniem objawów...ale od wczoraj już mam :(
Dni płodne zakończyły mi się 22 dc. współżyłam 25 dnia, a 27 troszkę się pochorowałam (jednodniowe zatrucie pokarmowe z gorączką 39 st. - tak myślę - skórki papryki z kolacji dnia poprzedniego).

No i teraz problem, bo od wczoraj - 28 dzień - mam śluz taki jak mam, kiedy są dni płodne, boli mnie podbrzusze, szczególnie prawa strona, ciągnie mnie na wymioty, mam uderzenia gorąca.

Terminowo za 2 dni powinnam dostać miesiączkę, ale rozumiem, że może się ona przesunąć, bo jestem osłabiona po całodziennych wymiotach 27dc.

Nie robiłam jeszcze testu. Czy jest możliwe, żebym zaszła w ciążę? Skąd teraz śluz wyglądający na płodny?

Proszę odpowiedzcie
dorcia
dorcia
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 marca 2007, o 14:18

Postprzez Edwarda » 13 marca 2007, o 14:59

A masz zapisy temperatury?
Którą metodę stosujesz?
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Lucja » 13 marca 2007, o 15:33

tak tak, tempki by się bardzo przydały.
Jeśli chodzi o śluz, to mnie nauczono, że jeśli już nam się skończy płodność (tempk/śluz), to potem nawet jeśli wystąpi jakiś płodny śluz to już nie ma znaczenia. Bywa taki pod wpływem stresu, bywa tuż przed miesiączką, ponieważ zmienia się obieg hormonów.

Ja wypróbowałam metodę przy zatruciu :wink: albo głodówka albo kleik ryżowy. Życzę zdrówka!
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez dorcia » 13 marca 2007, o 15:34

Prowadzę obserwację temperatury i śluzu.
Temperatury w tym cyklu:

1-9 dc - w granicach 36,5-36,7 st.
10 dc - 36,6
11 dc - 36,6
12 dc - 36,7
13-15 dc - 36,6
16 -18 dc - 36,5
19 dc - 37,1
20 dc - 37,0
21 dc - 36,9
22 dc - 37,1
23 dc - 36,8
24 dc 36,8
25 dc - 36,7
26 dc - 36,7
27 dc - 38,9
28 dc - 36,3
29 dc - 37

Śluz płodny - 16-22 dc i 28,29 dc
dorcia
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 marca 2007, o 14:18

Postprzez Edwarda » 13 marca 2007, o 17:01

A szczyt śluzu kiedy był?
Czyli ostatni dzień najlepszego śluzu w cyklu, PO którym wyznaczamy wzrost tempki?
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez dorcia » 13 marca 2007, o 17:29

22 dc zaobserwowałam ostatni śluz płodny, a skok temperatury był 19 dc

Cały czas czuję ból w dolnej części brzucha i jestem strasznie zmęczona, choć zwykle jestem pełna życia...
Czy to możliwe żeby dzidziuś chciał sie pojawić?
dorcia
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 marca 2007, o 14:18

Postprzez Edwarda » 13 marca 2007, o 18:11

Tylko że skok temp. wyznaczamy PO szczycie śluzu :? Nie po ostatnim dniu ze śluzem płodnym tylko PO zaobserwowaniu jego najlepszej jakości
Przynajmniej w metodzie Rotzera.... A nie że skoczyło, bo jest wyższa temperatura....
Czyli jak np. 22 d.c. był ten szczyt to dopiero potem czekamy na skok!
Chyba że szczyt był wcześniej, ale to musisz wiedzieć Ty...
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Mysza » 13 marca 2007, o 19:51

Przychylam się do wypowiedzi Lucji - że śluz typu płodnego może wystąpić również bezpośrednio przed miesiączką. Sama tak miewałam.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Lucja » 14 marca 2007, o 10:25

Ja zrobiłam karte według metody angielskiej - i mi też wychodzi :wink:
skok 19dc, gdzie trzeci pomiar spełnia warunek i kończy płodność wg tempek, ale czekamy na 3 dzień po szczycie śluzu, czyli płodność kończy się w tym cyklu wg śluzu - 25dc wieczorem.
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez dorcia » 15 marca 2007, o 21:22

Dziękuję Wam za wszelką pomoc i uwagi :) Dalej nic nie wiem...zrobiłam test i dzidziusia teoretycznie nie ma, choć czy to nie za wcześnie, żeby test wykrył? Śluz taki jak płodny miałam w sumie przez 4 dni, a teraz sucho. Podbrzusze nadal boli, ale na szczęście nieco mniej. Do ginekologów kolejki, że hej, więc pewnie wspomogę się prywatnie, choć portfel nie jest za ciężki :/
Pozdrawiam
dorcia
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 marca 2007, o 14:18

Postprzez Lucja » 16 marca 2007, o 10:19

U mnie "działa" zasada, że mam stałą długość fazy lutealnej, a jak to u Ciebie wygląda? Jest stała, czy zmienna?
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez karola81 » 29 kwietnia 2007, o 14:10

Witam wszystkich!
Ja dopiero zaczynam stosowanie NPR.Za miesiac bierzemy slub i jestesmy dopiero po pierwszym spotkaniu w poradnictwie.
Pani prowadzaca kazala mi zaczac mierzyc temperature i badac sluz.
Jesli chodzi o sluz to juz potrafie go rozpoznawac ale nie pokrywa mi sie za bardzo owulacja z pozdwyzszona temperatura.
Ogolnie moja cieplota ciala jest zawsze troche zanizona i moze to dlatego.
2 dni temu zaczela mi sie owulacja,widzialam to po sluzie i kluciu w podbrzuszu.Zaczelam akurat wtedy mierzyc temperature i juz 3 dzien mam taka sama 36.
Bede nadal obserwowac siebie i mam nadzieje,ze bede mogla na Was liczyc w razie problemow.
Pozdrawiam! :)
karola81
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 kwietnia 2007, o 13:40
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez Amazonka » 29 kwietnia 2007, o 19:29

Jak mierzysz temperaturę?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez karola81 » 30 kwietnia 2007, o 21:46

Elekronicznym termometrem w ustach.
Dzisiaj mi juz zaczela rosnac temperatura o 0,2 i sluz zaczal stawac sie mniej rozciagliwy takze mysle ze bedzie ok.Tylko nie wiem czemu ta temperarura taka niska.
karola81
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 kwietnia 2007, o 13:40
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez kamienna » 1 maja 2007, o 08:41

Amazonce chyba chodziło o bardziej szczegółową odpowiedź: kiedy mierzysz? jak?
Z tego co mi wiadomo, mierzenie temp w ustach wymaga wprawy.

Nie chcesz mierzyć w pochwie?

Jak masz zapisy temp to podaj je wg wzoru:
1dc - 6dc - krawaienie
7dc - 36,2, sucho
...
14dc - 36,8, śluzu rozciągliwy, przejrzysty...

itd

Będziemy interpretowały razem z Tobą:)
Pozdrawiam.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez karola81 » 1 maja 2007, o 12:11

Mierze w ustach codziennie rano o stalej porze przed wstaniem z lozka tym samy termometrem.Jakos mi tak dziwnie mierzyc w pochwie lub odbycie,nigdy tego nie robilam.Slyszalam ,ze mierzenie temperatury w tych miejscach jest bardziej miarodajne.
A co masz na mysli mowiac,ze mierzenie temp.w ustach wymaga wprawy?
Ja dopiero zaczelam obserwacje 4 dni temu tj.ok14 dzien cyklu i wedlug sluzu wychodzilo mi,ze dzien szczytu byl 15 dnia i w tym dniu temperatura wzrosla mi o 0,2 czyli 36,2 ale poprzedzajacy dzien oraz nastepny mialam 35,8.A wydaje mi sie,ze po dniu szczytu temperatura powinna rosnac lub sie utrzymywac prawda?
Czy to moze byc spowodowane tym,ze w dzien poprzedzajacy jajeczkowanie wypilam 2 lampki wina a dzien po obuddzilam sie z lekki bolem glowy?Moze to jakies oslabienie spowodowalo te niska temperature?Jak mam to interpretowac?
Dokladne temperatury podam za jakis tydzien zeby mozna bylo sie temu dokladnie przyjrzec.
Z gory dziekuje za pomoc.
POzdrawiam!
karola81
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 kwietnia 2007, o 13:40
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez Coya » 1 maja 2007, o 20:22

Karola, obserwacje najlepiej zaczac razem z poczatkiem cyklu, czyli pierwszego dnia @. To, co obserwujesz teraz bedzie ciezko prawidlowo zinterpretowac.
Jak dostaniesz @, to zapisuj dokladnie wszystko - temp i sluz. Jak bedziesz miala watpliwosci, to pisz :)
Acha, temp moze spasc po szczycie sluzu.
Coya
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 249
Dołączył(a): 15 maja 2006, o 21:45
Lokalizacja: Kraków

Postprzez karola81 » 4 maja 2007, o 21:51

Dzieki za rady.Tak,slyszalam ze najlepiej zaczac obserwacje z poczatkiem cyklu ale wczesniej jakos tego nie robilam i zaczelam dopiero po wizycie w poradnictwie kiedy zblizalo sie wlasnie jajeczkowanie.
Teraz bede wszystko dokladnie zapisywac i w razie czego skonsultuje sie z Wami.Jeszcze raz dziekuje.
karola81
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 kwietnia 2007, o 13:40
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez Dorotaa » 5 maja 2007, o 09:55

ja też mierzę temp w ustach termometrem elektronicznym mam "zmierzone" 4 cykle temp ma raczej niską przez skokiem tempertury od 35,8 do 36,3 a po skoku 0d36,3 do 36,7 róznie bywa
ja mierzę o 6 rano codziennie w dokładnie tym samym miejscu w ustach z boku pod językiem
wykresy wychodzą"ładne" i najcześciej pokrywają się ze śluzem mam nadzieję, że poradzę sobie z ta obserwacją za miesiac wychodze za mąż a dzidziusia choć bardzo pragniemy to musimy troszkę odłożyć na później chyba, że się zgubię w obserwacjach to pojawi się wczesniej ale bedę szcześliwa bardzo z tego powodu:-)
karolapowodzenia z obserwacjami
dla mnie mierzenie temp jest ok ale śluzu to nie lubię obserwować nic nie "widzę" :D
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez Betsabe » 5 maja 2007, o 10:24

Chyba tempka mierzona w ustach jest zawsze nizsza niz w odbycie czy pochwie.
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Dorotaa » 5 maja 2007, o 12:08

:D dziekuję czasem sie trochę martwiłam czego bywa taka niska :D [/b]
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez karola81 » 5 maja 2007, o 18:30

Dzieki Dorota :)
Ja rowniez zycze powodzenia.
My tez bardzo chcielibysmy dziecko zaraz po slubie ale mysle ze tez poczekamy troszke zebym mogla lepiej sie nauczyc NPR.
Moja temperatura tez jest zazwyczaj zanizona ale juz zaczynam sie w tym wszystkim orientowac.W miare zanikania przejrzystego sluzu mialam skoki temp. do 36,5 takze mysle,ze jest ok.
Czy myslicie ze nieduze spozycie alkoholu lub lekkie przeziebienie moze wydluzyc jajeczkowanie i dni plodne?
Pozdrawiam!
karola81
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 kwietnia 2007, o 13:40
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez Dorotaa » 7 maja 2007, o 13:54

karola
ja tylko wiem tyle, że po wypiciu alkoholu tempka mi skacze do góry dosc konkretnie słyszałam, że przeziębienie czy alkohol mogą zakłocic temperaturę
a samo jajeczkowanie moze się opóźnić lub przyspieszyć (tzn pierwsz faza cyklu) przez różne stresy i inne rzeczy zmiana klimatu stref czasowych itp ale wydaje mi się, że jak już dojdze do jajeczkowania to nie może się wtedy wydłużac komurka jajowa żyje te 24 godz ok i przepada chuba, że napotka sympatycznego plemniczka:-) to może cos z tego być
papa
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski


Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron