Sagitta, to się cieszę. Ja słyszałam, że przy krótkiej fazie lutelanej zachodzi groźba poronienia, co oczywiście nie jest regułą. Myślę, że warto spróbować różnych rzeczy, by najlepiej przygotować się na poczęcie i by dziecko miało najkorzystniejsze warunki.
Cztery miesiące bezskutecznych prób... próbuję jakoś pomóc. Mówi się, że jeśli para stosując NPR nie może począć dziecka w ciągu 6 miesięcy, to trzeba podjąć leczenie.
Oczywiście pozostaje też do upewnienia się, czy współżycie miało miejsce w najbardziej sprzyjających warunkach - przy dobrym śluzie (najlepiej w dniu szczytu i dzień po) oraz przy okolicach skoku. Czasem są słabe plemniki, i trzeba je "oszczędzać" właśnie na ten najlepszy czas.
Ok, ja zaraz prawie zbieram się na szkolenie, to do miłego usłyszenia
w przyszłym tygodniu.
Serdecznie pozdrawiam