przez gaga* » 22 września 2006, o 12:22
Witajcie,
natrafiłam na to forum poszukując w internecie informacji na temat PCO. Dwa dni temu zdiagnozowano u mnie PCO. Nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo trudne... Nie spodziewałam się zupełnie, schorzenie zostało wykryte podczas badań związanych z zupełnie inną sprawą.. Na początku myślałam, że może to pomyłka, może jeszcze nie ma pewności, ale niestety. Moja ginekolog to jedna z najlepszych w kraju (tyle, że już na emeryturze) i pociesza mnie, że miała pacjentki z PCO, które zaszły w ciążę - oczywiście po leczeniu lub laparoskopii... Ale powiedziała mi jasno - powinnam się spieszyć, jeśli chcę mieć dzieci.
Dziewczyny, mam tyle pytań i wątpliwości, że nie wiem od czego zacząć.. Nie wiem nawet z kim o tym rozmawiać... Obecnie nie mam chłopaka i nie wyobrażam sobie jak mam "się spieszyć".. Tak bardo pragnęłam założyć rodzinę, mieć gromadkę dzieci, nosić pod sercem nowe życie... Ufam Panu, ale trudno jest mi się z tym pogodzić, że może nigdy nie będzie mi dane urodzić dziecka..
Moja ginekolog zaleciła mi podjęcie leczenia dopiero wtedy, kiedy będę myśleć o dziecku (tzn. pół roku wcześniej przed planowanym zajściem w ciążę). Czy możecie mi coś napisać o tym jak było w Waszych przypadkach? Na ile trudne jest leczenie? Czy trudne jest kilkukrotne zajście w ciążę?
I jeszcze - jak powiedzieć osobie, z którą będę chciała spędzić życie, że nie mam pewności, czy będziemy mogli mieć dzieci? Pytam hipotetycznie, bo jeszcze nie znalazłam tego jednego jedynego... Teraz boję się jeszcze bardziej, czy kiedyś go znajdę.. Brak mi odwagi..
Proszę Was o modlitwę..
Pozdrawiam serdecznie.
agnieszka.