Jestem 25-letnią kobietą. Mężątką, która z radością myśli o potomstwie. Razem z Mężem przygotowujemy się do tego wydarzenia. Póki co tym ważnym dla nas dniem, momentem, ma być poczęcie naszego Szkraba. Ostatnio leczyliśmy się ponieważ badania wykazały obecność chlamydii. Teraz już wiemy, że jest w porządku. Wyniki badań biocenotycznych i cytologicznych są dobre. Wciąż jednak myślę o jednym. Czy mogę coś jeszcze zrobić, aby zapobiec jakiejkolwiek niepełnosprawności naszego Dziecka? Od jakiegoś czasu przyjmuję kwas foliowy. Wiem, że to w jakimś stopniu zapobiega chorobom centralnego układu nerwowego. Wiem, że najważniejszy jest styl życia, odżywianie się, odpoczynek i odpowiednia aktywność w okresie ciąży. Jednak co teraz? Czy jeszcze coś ode mnie zależy?
Prosząc o odpowiedź na moje pytanie jednocześcnie chcę zaapelować do wszytkich kobiet planujących dzieci.
Badajcie się!!! Zapobiegajcie problemom!!!
Pomyślcie o zdrowiu swojego Dziecka zanim je poczniecie!!!
Pozdrawiam. Oknek.
. Niestety albo stety w dzisiejszym świecie i panującej technologi również w zakresie medycyny okazuje się, że można wykonać dziesiątki badań za grube pieniądze. Pytanie tylko które i czy naprawdę warto, czy trzeba no i ile będzie trzeba za nie zapłacić 
. Sprawa wygląda tak że część kobiet nie robi badań i rodzi zdrowe dzieci zachodząc w ciążę od pierwszego razu 
. Jednak są i takie, które chcąć ustrzec sie przed chorobami i zapewnić sobie zdrowie dziecka, leczy się robi badania, a potem okazuje się, że z niewyjaśnionych przyczyn rodzą sie dzieci sprawne inaczej