Teraz jest 10 maja 2024, o 13:48 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

poronilam:(

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

poronilam:(

Postprzez bekaR » 19 maja 2006, o 21:53

jestem zalaman prosze pomozcie mi, poronilam w 14 tyg, ale dowiedzialam sie dopiero w 17 tyg, prosze o rade jakie badania zrobic i czy nalezy brac tabletki antykoncepcyjne przez okres 3 miesiecy zeby pozniej latwiej zajsc ponownie w ciaze, ale czy to jest bezpieczne?Tak bardzo pragne dziecka, ale tak bardzo sie boje zebynie przezywac tego od nowa.prosze doaradzcie mi co mam teraz robic?Ile nalezy odczekac i czy nalezy zazywac jakies lekarstwa, z tego cos ie orientujje to dobrze jest zazywac kwas foliowy,ale od kiedy moge go zazywac?a cos jeszcze?prosze o odpowiedz Dziekuje
bekaR
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 19 maja 2006, o 21:41

Postprzez fresita » 19 maja 2006, o 23:44

bardzo mi przykro, ze stracials twoje Dzieciatko :cry:
moja siostra tez poronila, lekarz zalecil pol roku odczekac,tez chcial zapisac tabletki anty,ale nie chciala brac.tez mysle, ze to nie jest dobry pomysl.kwas foliowy lykaj, idz do dobrego gina,ktory odnajdzie przyczyne poronienia.mojej kolezance po dwukrotnym poronieniu lekarz od razu kazal zajsc w ciaze i jest juz szczesliwa mama blizniakow
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cyrkonia » 19 maja 2006, o 23:52

Współczujue ci bardzo ale wiem co czujesz! ja równiez poroniłam w styczniu, okazłąo sie ze dzidzia w 6 tyg przestała zyc:( tez bardzo sie martwie i boje ze znów tak sie moze stac.
ja osobiscie nie roblam zadnych badan tylko dla własnego spokoju zrobilam progesteron, estradiol i TSHoraz FT4. a tak to czekam az zapali sie zielone swiatło. dopiero 3 miesiaczki za mna wiec mysle ze jeszcze 2 i moze sie odwaze.
trzymaj sie dzielnie i tak jak kazdy mi powtarza tak i tobie powtarzam - nie mozemy myslec o tym co było tylko o tym co bedzie a bedzie napewno dobrze:)
Pozdraiwam
cyrkonia
Przygodny gość
 
Posty: 45
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 23:34
Lokalizacja: Lublin

Postprzez marta » 20 maja 2006, o 11:06

witam
przykro mi z tego powodu.
ale popatrz na to z innej strony:
tracac plod w 14 tyg. wiaze sie z jakas niezgodnoscia chromosomiczna.
Tzn ze twoje i twojego partnera chromosomy po prostu nie spasowaly
tym razem.
Powiedz czy nie lepiej jest poronic anizeli urodzic dziecko z trisomia 21?
Ja mialam badanie krwi w 14tyg bodajze, i mi wyszlo cos nie tak we krwi.
P. doktor mnie chciala skierowac na amniopunkcje, bo mialam ryzyko 1/70 ze urodze dziecko z Downem. Zalamalam sie w jednej chwili.
Jednak poszlam na profesjonalniejsze USG i nic nie wskazywalo na to, aby dziecko bylo tryzomiczne. Nie zrobilam amniopunkcji i mysle troche o tym, bo jak urodze to wszystko sie moze zdarzyc.

Probuj zajsc w ciaze i glowa do gory!
marta
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 26 lutego 2006, o 20:24

Postprzez NB » 22 maja 2006, o 11:33

Współczuję serdecznie, dziecko jest zawsze dzieckiem i marną pociechą jest mówienie, że przeciez można drugie urodzić.
Nie polecam tabletek antykoncepcyjnych, poniewaz syntetyczne hormony kumulują się w organizmie i lepiej ich nie brać.
Co do prób kolejnego poczęcia - zależy to przede wszystkim od Waszej sytuacji. Czy jesteście gotowi psychicznie na to w tej chwili? Moze lepiej odczekać 1-2 cykle , kwas foliowy jak najbardziej nalezy brać już przed poczęciem i przez pierwszy trymestr.
Życzę powodzenia.[/img]
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

wielka strata

Postprzez bekaR » 22 maja 2006, o 15:57

Dziekuej Wam dziewczyny za iskierke nadziei, wiecie czego nie moge zrozumiec ze nie mailam zadnych objawow poronienia, czulam sie swietnie maialm smaki, nie mialam boli ani krwawienia a przez 3 tyg moja dzidzia juz nie zyla a ja chodzilam szczesliwa ze nosze moje malenstwo i nic nie wiedzialam. Bylam matka ktora nic nie wiedziala co sie ze swoim dzieckiem dzieje i nie mogalm nic zrobic. Jestesmy z moim narzeczonym razem ponad 10 lat,ale slub dopiero na ten czerwiec planowalismy, mielismy w tamtym ale zpowodu wyjazdu przesunelismy a teraz nie wiem jak bedzie,za miesiac slub my zalamani,chcemy byc malzenstwem ale nie wyobrazamy sobie teraz naszego slubu,to jest taki dzien radosny, amy nie mamy sie z czego cieszyc.Nie wiemy co robic nie chcemy sie zmuszac do czegos czego nie czujemy, nie wiemy czy znowu przesuwac czy wziasc slub tylko swiadki i rodzice czy poprostu narazie wziasc cywilny a jak dojdziemy do siebie to dopiero koscielny.Nie wiem nawet jak na to reaguja ksieza, jeszcze slubu nie mielismy a juz stracilismy dziecko.A co do tabletek antykoncepcyjnych,to zawsze bylam przeciwniczka i boje sie brac, ale lekarz mi wlasnie mowil ze najlepeij jakbym brala.nie wiem co dalej robic...
bekaR
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 19 maja 2006, o 21:41

Postprzez NB » 22 maja 2006, o 17:30

BekaR - spokojnie, wszystko po kolei. Bez stresu i pośpiechu. Lepiej jest i dla rodziców, dla spokoju psychicznego matki i dla dobra dziecka , aby najpierw przejść przez zawirowania, nerwy związane z wkroczeniem na nową drogę życia, a potem ochłonąć i zaprosić dziecko na świat.
Wszystko spokojnie i po kolei. Zobaczysz, że będzie dobrze.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

cron