Teraz jest 9 maja 2024, o 06:11 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

A co ze słabym nasieniem?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

A co ze słabym nasieniem?

Postprzez Nika555 » 26 lutego 2006, o 22:07

Cześć. Jestem tu nowa, ale od pewnego czasu "śledzę" forum. Staramy się z mężem o dzidziusia już prawie od 2 lat i nic? Badaliśmy nasienie męża i wyszło nienajlepsze, tzn. ma małą ruchliwość. Lekarz, który nas przyjmował powiedział, że zapłodnienie jest możliwe ale utrudnione i że tej "przypadłości" nie można leczyć farmakologicznie. Dodam, że ta słaba ruchliwość jest spowodowana naświetleniem przez fale elektromagnetyczne podczas spawania.
Błagam, powiedzcie, czy znacie przypadki takie nasz, którym się udało???
Już zaczyna tracić nadzieję :cry:
Nika555
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 14 listopada 2005, o 22:56

Postprzez Nicka » 26 lutego 2006, o 22:17

Hej Nika, ja wprawdzie tez jestem nowa :wink: , też się staramy o dziecko (ponad rok), mój mąż też ma nienajlepsze wyniki (ruchliwosc tez srednia) ale naszym znajomym, którzy też mieli problem z ruchliwością (ale również parę innych problemów np. zoperowana niedrożność jajowodów) starali się 2 lata i kiedy własciwie stracili nadzieję na naturalne poczęcie - nagle pozytywny test i ciąża bezproblemowa w dodatku. Nie traćcie nadziei! :)
Jest jeszcze inne forum, tam jest sporo "cudownych"przypadków: www.nasz-bocian.pl. Pozdrawiam ciepło.
Nicka
Bywalec
 
Posty: 109
Dołączył(a): 10 listopada 2005, o 16:49

Postprzez fiamma75 » 26 lutego 2006, o 22:59

Podobno ruchliwość zwiększa wypicie przez męża na pół godizny przed stosunkiem kawy lub Koli.
Jest też jakiś preparat ziołowy - zielona maca (czy jakoś tak), który polecano jako korzystny.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Agusia81 » 27 lutego 2006, o 12:39

Cześć Nika. Staramy się z mężem 41 cykl i nic z tego. U mojego męża podobna sytuacja, słaba ruchliwość a w dodatku 30% martwych. Lekarz przepisał mu Clostilbegyt i się poprawiło ale nie "zaciążyłam". Jutro mamy kolejne badanie nasienia i czekamy na wyniki. Ważne jest aby znaleźć dobrego androloga, bo to on jest specjalistą a nie ginekolog. Nasz ginekolog bardzo nam pomógł ale nie jest ekspertem. Mam nadzieję, że wyniki wyjdą ok. i nasza fasolka zamieszka pod moim serduchem
Życzę Ci powodzenia w przytulaniu :oops:

fiamma mój lekarz mówi to samo, ale gdzie indziej czytałam, że nadmiar kofeiny bardzo szkodzi i może być przyczyną bezpłodności, należy więc ją ograniczać.
Agusia81
Przygodny gość
 
Posty: 74
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:16

Postprzez Nika555 » 27 lutego 2006, o 16:05

Dziękuję za rady. Lekarz androlog przepisał mężowi Androvit, ale to nic nie pomogło.
Nika555
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 14 listopada 2005, o 22:56

Postprzez weronusia » 2 marca 2006, o 16:31

Agusia81 napisał(a):Cześć Nika. Staramy się z mężem 41 cykl i nic z tego. U mojego męża podobna sytuacja, słaba ruchliwość a w dodatku 30% martwych. Lekarz przepisał mu Clostilbegyt i się poprawiło ale nie "zaciążyłam". Jutro mamy kolejne badanie nasienia i czekamy na wyniki. Ważne jest aby znaleźć dobrego androloga, bo to on jest specjalistą a nie ginekolog. Nasz ginekolog bardzo nam pomógł ale nie jest ekspertem. Mam nadzieję, że wyniki wyjdą ok. i nasza fasolka zamieszka pod moim serduchem
Życzę Ci powodzenia w przytulaniu :oops:

fiamma mój lekarz mówi to samo, ale gdzie indziej czytałam, że nadmiar kofeiny bardzo szkodzi i może być przyczyną bezpłodności, należy więc ją ograniczać.


Co to za lekarz - owszem kofeina szkodzi ale nie powoduje bezpłodności , a Clo chyba zapisał Tobie a nie mężowi- działąnie Clo polega na wpływie na FSH i prawidłowy wzrost pęcherzyka i zapobieganiu atrezji FSH.......
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez fiamma75 » 2 marca 2006, o 16:59

Mąż mojej koleżanki miał zastrzyki z Clo. Podobno dosyć mu pomogły.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Agusia81 » 3 marca 2006, o 13:56

weronusia niestety nie znasz do końca działania clo. :?:
Lek podawany jest w celu wywołania lub zwiększenia produkcji komórek rozrodczych zarówno kobiet i mężczyzn. Mężczyźni przyjmują Clostilbegyt przez okres minimum 2 miesięcy w celu zwiększenia ilości lub poprawy żywotności plemników.
A jesteśmy tego przykładem,że Clo pomógł. Ruchliwość wzrosła o 32%, natomiast ilość się podwoiła. :)
Agusia81
Przygodny gość
 
Posty: 74
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:16

Postprzez weronusia » 3 marca 2006, o 14:16

Agusia81 napisał(a):weronusia niestety nie znasz do końca działania clo. :?:
Lek podawany jest w celu wywołania lub zwiększenia produkcji komórek rozrodczych zarówno kobiet i mężczyzn. Mężczyźni przyjmują Clostilbegyt przez okres minimum 2 miesięcy w celu zwiększenia ilości lub poprawy żywotności plemników.
A jesteśmy tego przykładem,że Clo pomógł. Ruchliwość wzrosła o 32%, natomiast ilość się podwoiła. :)


Agusia eksperci na bocianie - specjalisci od leczenia niepłodności uważają,że nie ma możliwości farmakologiczej poprawy jakości nasienia.
I inne czynniki determinują jego jakość i ewentualną poprawę jakości.

Ale w medycynie wszystko możliwe :P :P cieszę się ze Wam sie udało
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez Nika555 » 3 marca 2006, o 15:01

Agusia, czy Clo może przepisać mój gin czy lepiej iść z tym do androloga?
Nika555
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 14 listopada 2005, o 22:56

Postprzez Agusia81 » 3 marca 2006, o 15:49

weronusia ja właśnie na bocianie dowiedziałam się tego o clo, bo wcześniej też myślałam,że nie.
Zapraszam na http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ... ories=Leki

Nika dla mojego męża clo przepisał ginekolog i podał jak brać, bo mężczyźni całkiem inaczej przyjmują. Tylko musisz mu powiedzieć, że chcesz dla męża a nie dla Siebie.
Agusia81
Przygodny gość
 
Posty: 74
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:16

Postprzez weronusia » 4 marca 2006, o 23:44

Agusia81 napisał(a):weronusia ja właśnie na bocianie dowiedziałam się tego o clo, bo wcześniej też myślałam,że nie.
Zapraszam na http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ... ories=Leki

Nika dla mojego męża clo przepisał ginekolog i podał jak brać, bo mężczyźni całkiem inaczej przyjmują. Tylko musisz mu powiedzieć, że chcesz dla męża a nie dla Siebie.


http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ... ic&t=34780 ja z kolei znalazłam to!!!!
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez Agusia81 » 5 marca 2006, o 00:02

Weronusia, więc jak same teraz przekonałyśmy się każdy lekarz ma inne zdanie. Czytamy tego mnóstwo, dowiadujemy się różnych rzeczy, które nie wiadomo czy są zgodne z prawdą.
I bądź tu mądry człowieku :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Dzięki za to, że jesteście i z uwagą wszystko śledzicie. Wiem, że z Bożą i Waszą pomocą uda nam się osiągnąć cel i podzielić się radosną nowiną o DZIECKU. :D :D :D

Miłej niedzieli i :oops: :oops: :oops:
Agusia81
Przygodny gość
 
Posty: 74
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:16

Postprzez weronusia » 5 marca 2006, o 13:21

Agusia życzęWam tego z całego serca!!!!!!!!!!!!!!
Moze mąż wziać Salfazin - niektózy Panowie biorą - chociaż też lekarze wypowiadają siesceptycznie- ale co tam w medycynie wszystko mozliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez cysia » 6 marca 2006, o 21:06

Kobiety,to będzie pytanie całkiem serio:jak wasi mężowie badali nasionka?Przez masturbację czy przez prezerwatywę z dziurką?
cysia
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 6 marca 2006, o 19:41
Lokalizacja: okolice Piły

Postprzez fiamma75 » 6 marca 2006, o 22:00

Mój metodą tradycyjną :wink: ale mógł to zrobić w domu, trzeba tylko było szybko dowieźć nasionka do laboratorium.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez cysia » 6 marca 2006, o 22:21

I stąd moja następna wątpliwość:nie mieliście w związku z tym dylematów moralnych?My na jakiejś katolickiej stronie przeczytaliśmy,że pobieranie nasienia do badań przez masturbację jest grzechem.Na innej stronie ksiądz odpowiada,że nie jest.KKK definiuje masturbację jako pobudzanie narządów płciowych dla przyjemności,więc mi sie juz sama definicja nie zgadza... :?Mój mąż nienawidzi pobierania nasienia,a ja bym chciała,żeby znowu (po 3 latach!)je zbadał.A!Z domu do laboratorium mamy ze 30 km.
cysia
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 6 marca 2006, o 19:41
Lokalizacja: okolice Piły

Postprzez Kręciołek » 6 marca 2006, o 22:47

My przez prezerwatywę. Polecam ten mój wątek: http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t=1293&highlight=badanie+nasienia szczególnie wyczerpującą i przekonującą odpowiedź Alicji.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 7 marca 2006, o 01:57

Do cysi: nie mieliśmy żadnych dylematów moralnych, tym bardziej, że nie ma w tej chwili żadnej obowiązującej normy (tak jak np. odnośnie in vitro) odnośnie sposobu pobierania nasienia, a są tylko opinie teologiczne (czyli decyzje podejmuje się w swoim sercu). Dla nas prezerwatywa z wielu względów była nie do przyjęcia.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez weronusia » 7 marca 2006, o 13:23

fiamma podobno można jakoś pobierać z najadrzy- .........

Ja osobiście uważam,że nie można tu mówić o masturbacji - to jest po prostu takie samo pobranie materiału do badań jak krew,mocz.Po prostu inaczej nie da się tego zrobić. Dobrze jest dowieźć z domu- napewno większy komfort dla mężczyzny - a nie sądzę,że jest to jakaś przyjemnosć dl mężczyzny jeżeli zamkną go w jakimś obskurnym pokoiku pełnym gazet i filmików.......... raczej jest to stres i chęć jak najszybszego opuszczenia tego pomieszczenia.......
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez fiamma75 » 7 marca 2006, o 15:03

zgodzę się z Tobą, dlatego lepiej w domu. Dobrze, że niektóre laboratoria dają taką możliwość.
Mój mąż mówi, że nie miał z tego najmniejszej rpzyjemności (trudno więc mówić o masturbacji).
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Agusia81 » 7 marca 2006, o 15:05

Dziewczyny mam pytanie, czy któraś może wie co to takiego "nadpłodność z wydłużonym czasem upłynnienia" :shock:
Agusia81
Przygodny gość
 
Posty: 74
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:16

Postprzez abeba » 7 marca 2006, o 20:20

hmmm, te wszystkie kłopoty na razie przed nami, ale czytając jestem przerażona....
czy nie uważacie, że z tym zakazywaniem oddawania nasienia do badania (Salij itp głosy, nawet jeśli nie są oficjalne) to gruba przesada?
to tak jakby rozbieranie się kobiety u gina bylo grzechem równym uprawianiu stripteasu. No a samobadanie piersi i szyjki - toż to prawie mastrubacja... przeraża mnie to wszystko, npr-na-co-dzień można znieść, ale to wszystko co ten wybór za sobą pociąga.... przeraża mnie to.
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez Kręciołek » 8 marca 2006, o 10:31

Szczerze? Prywatnie uważam, ze to przesada, w końcu to faktycznie nie dla przyjemności - jak napisała Fiamma.
No, ale skoro jestem w KK to ponoszę tego wszelkie konsekwencje i - tak jak ktoś już pisał, nie wiem kto, może nawet Ty (?) - w kontekście NPR - podporządkowuję się, bo jest to częścią zasad mojej wiary. I kropka.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 8 marca 2006, o 10:37

Kręciołku, tylko to nie jest akurat zasada wiary ani oficjalne stanowisko KK (np. takie jak w sprawie in vitro czy inseminacji) a opinie niektórych teologów (inni twierdzą co innego). Dopóki nie ma oficjalnego dokumentu KK obowiązuje postępowanie zgodne z własnym sumieniem - to nie mój pomysł - rozmawiałam nt. z zaprzyjaźnionym zakonnikiem.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Kręciołek » 8 marca 2006, o 11:03

A ja sie z Tobą całkowicie zgadzam! :D
Tez mieliśmy ten dylemat i poradziliśmy sie duchownych - oni zajęli stanowisko wprost - i my uznając ich za autorytety KK podporządkowaliśmy się.
Jednak masz rację, ze nie ma jednoznacznego dokumentu na ten temat i nalezy to rozwazyć we własnym sumieniu.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kasiama » 8 marca 2006, o 17:58

Robię porządki (w związku z tym kopiuję cześć tego wątku omyłkowo - mam nadzieję - założoną jako osobny temat):

Ala napisał(a):Wysłany: Sro Mar 08, 2006 4:56 pm
Witajcie dziewczyny bardzo zainteresowała mnie wasza dyskusja. Kręciołek piszesz że "dyskutowaliscie z duchownymi," czy mogę wiedzieć co odpowiedzieli ci duchowani.
My badaliśmy nasienie przy pomocy prezerwatywy ( nie robiliśmy dziurki, bo nie wiem dokładnie w którym miejscu ją zrobić i bałam się że może sie rozerwać). Ostatnie badanie było na posiew nasienia i zastanawiam się czy zły wynik który wyszedł (są bakterie i grzyby) mógł być spowodowany tym że pobraliśmy nasienie właśnie w ten sposób (jesteśmy przed wizyta u lekarza, muszę o to zapytać)

Kręciołek napisał(a):Wysłany: Sro Mar 08, 2006 4:58 pm
Ala, własnie ten sposób zaproponowali nam duchowni - konkretnie ks. Piotr Pawlukiewicz - prezerwatywę z dziurką. My ją zrobiliśmy na końcu malutką igłą, żeby się nie rozrewało.
Wyniki posiewu nie są inne, dlatego, że pobieraliście w ten sposób, bo prezerwatywa i pojemnik sa jałowe - jak na mocz.

Ala napisał(a):Wysłany: Sro Mar 08, 2006 5:02 pm
Kręciołek wielkie dzięki za tak szybką odpowiedź.
Miłego popołudnia.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Nika555 » 10 marca 2006, o 14:00

Dziwczyny, proszę powiedzcie czy w moim przypadku (gdy mąż ma słabe nasienie) inseminacja miałaby sens? Lekarz mi to zaproponował, ale zaznaczył, że wielkich nadzieii nie ma. I właśnie w związku z tym jakie jest stanowisko Kościoła do inseminacji, bo do tej pory się tym nie interesowałam, ponieważ nie dotyczyło to mnie osobiście.
Nika555
Przygodny gość
 
Posty: 11
Dołączył(a): 14 listopada 2005, o 22:56

Postprzez Kręciołek » 10 marca 2006, o 14:23

Z medycznego punktu widzenia ma sens, bo pomaga słabym plemnikom dostać się tam, gdzie nie mogą o własnych siłach.
Niestety jest przez Kosciół zabroniona. Zobacz naszą dyskusję o tym w wątku "Oczekiwanie" - od strony 46...
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ala » 10 marca 2006, o 14:26

Witaj Nika55 wg mnie inseminacja jest niezgodna z nauką Kościoła Katolickiego, ale ja radzę Ci idź koniecznie do innego lekarza, nie mozna sugerować się jedną opinią, to też jest tylko człoweik i może się mylić. Mojej znajomej też lekarz inseminację, a obecnie ona oczekuje dzidziusia a zaszła w ciążę naturalnie, czego i tobie życzę.
ala
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 14 grudnia 2004, o 22:57
Lokalizacja: poznań

Następna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości

cron