przez heksa » 23 stycznia 2006, o 16:40
Witam! To pierwszy cykl, w którym mierzę temperaturę oraz obserwuję śluz i szyjkę. Nie mam żadnych pomocy dydaktycznych, nie stać mnie na nie. Całą wiedzę ( czy wystarczającą, nie wiem ) zdobyłam, studiując artykuły w portalu LMM oraz problemy poruszane przez was Koleżanki. Mam koncepcję odczytania tego cyklu. Najpierw przybliżę Wam moje pomiary. oto i one:
1.@
2.@
3.@
4.@
5.36,60 sucho, nic; szyjka zamknięta, twarda
6.36,60 sucho, nic; szyjka zamknieta , twarda
7.36,60 wilgotno; mętny, lepki ; szyjka zamknięta, twarda
8.36,65 wilgotno, mętny, lepki szyjka zamknięta, twarda
9.36,70 wilgotno; mętny, lepki szyjka zamknieta, twarda
10.36,45 sucho; nic ( zakłócenia) szyjka zamknięta twarda
11.36,60 wilgotno; mętny- biały ; szyjka otwiera się, twarda
12.36,65 mokro; lepki, przezroczysty ( galaretka ) ; szyjka otwiera się, twarda
13.36,60 mokry; lepki, przezroczysty; szyjka otwiera się , twarda; <wieczorne kochanie>
14.36,65 mokry; lepki, kurze białko; szyjka miękka i otwarta ,wieczorne kochanie>
15.36,40 wilgotno/sucho; lepki, kurze białko; szyjka miękka i otwarta (zakłócenia)
16.36,60 mokro; lepki, kurze białko; szyjka miękka i otwarta (szczyt otwarcia)
17.36,85 naoliwienie; rozciągliwy, kurze białko; szyjka miękka, otwarta ; ból jakby owulacyjny; (zakłócenia) <wieczorne kochanie>
18.36,65 naoliwienie; rozciągliwy, kurze białko; szyjka miękka i otwarta <wieczorne kochanie>
19.36,65 wilgotno; kurze białko; szyjka miękka otwarta
20.37,50 wilgotno; biała wydzielina; szyjka miękka, półotwarta (zakłócenia: nocny ból głowy) <kochanie nocne z 20 na 21 stycznia/dzień>
21.37,25 sucho/wilgotno; brak śluzu; szyjka miękka, prawie zamknięta; ból jakby owulacyjny
22.37,20 wilgotno; biała wydzielina; szyjka twarda, zamknięta; ból jakby owulacyjny
23.37,30 wilgotno; brak śluzu; szyjka twarda i zamknięta; ból jakby owulacyjny
24, 25, 26 , 27, 28, 29. - te dni dopiero będą.
[/i][/b]Mój cykl zaczął się 01 stycznia, przewiduję, że skończy się 29 stycznia a okres zacznie się 30 stycznia. mam zazwyczaj (trzy ostatnie cykle) 29-dniowy cykl. zatem 1 dzień cyklu to 01 stycznia.
Mówiąc o bólu jakby owulacyjnym to chodzi mi o dziwny ból jajników, który też pojawia się przed @.
Z tych danych wyliczyłam sobie, że owulacja musiała wystąpić przed 20 dniem cyklu, bo 20 dnia następuje wzrost tempki. Fazę lutealną liczę od 20 dnia.
Czy moje rozumowanie jest poprawne? Nie jestem pewna, bo program komp. ELKARTA, który ściągnęłam z netu pokazuje, że owulację miałam 16 dnia, a linia temp. niższych i wyższych pokrywa się - 36,60.
Według moich wyliczeń linia temp. niższych to 36,85 (choć tego dnia zaznaczyła zaklócenia - 17,01) a linia temp. wyższych to 36,95.
Prosze Was Koleżanki o pomoc w interpretacji. Wprowadźcie mnie w arkana tej sztuki. Już 14 sykl staram się o dziecko więc powoli tracę nadzieję. Żałuję, że wcześniej się nie wzięłam za obserwacje. Ale teraz, kiedy mi stuknęła 29 lat, boję się, że już nigdy nie będe miała dzidzi.
Proszę pomóżcie.
Heksa