Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 07:25 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

testy owulacyjne

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Test "quik - check"

Postprzez Anchela77 » 8 marca 2006, o 23:57

Witam wszystkie kobiety na tym forum ,zwłaszcza, że dziś jest Dzień Kobiet :) Jestem tu nowa, za wszelkie błędy przepraszam.
Może i ja znajdę tu odpowiedź na swoje pytanie. A więc... Dziś zakupiłam tes owulacyjny (pierwszy raz). O dziecko staram się około 2 lat i nic. Mam bardzo nieregularne cykle miesiączkowe i np. według testu wynika, że jeżeli mój cykl ostatni wynosił 23 dni to powinnam test wykonać w 6 dniu nowego cyklu. Ale jak mam to zrobić jak w 6 dniu cyklu ja ciągle miesiączkuję, w sumie mój okres trwa około 7 - 8 dni. ?? Wcześniej zdawałam się na obserwację swoich upławów, ale to też na nic, gdyż są wodniste za każdym razem. Nie mogę chodzić bez wkłądki higienicznej bo leje się ze mnie. Robiłam już badania na chlamedie i wszystko OK. Powrócę do testu, czy można go robić jeśli cały czas biorę Luteinę (dopochwowo) - dzięki której miesiączkuję, inaczej moja miesiączka zanika. No może za dużo tych pytań jak na początek :) Czekam na jakąś wiadomość, pozdrawiam - Anchela77
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez anka23 » 9 marca 2006, o 11:28

Rzeczywiście dość dużo pytań jak na początek. Otóż jeśli masz cykle nieregularne to testy owulacyjne mają duży orzech do zgryzienia aby "wyszukać" dni płodne. Z tymi cyklami to trudna sprawa tym bardziej, że jesteś wspomagana przez luteinę co adekwatnie oznacza wydłużenie fazy lutealnej, niejako "sztucznie" gdyż wspomagane progesteronem. Moim zdaniem warto by się w tej sprawie skonataktować z ginekologiem. Uważam jednak, że warto by spróbować zrobić test owulacyjny na 9 dziń cyklu tak jak przy cyklach 28 dniowych (tym bardziej, że miesiączki wynoszą tydzień czasu i więcej) i wówczas zobaczyć co wykażde test owulacyjny. Jak będzie pozytywny to oczywiście na nic nie czekać tylko działać :wink: .

Pozdarwiam :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez weronusia » 9 marca 2006, o 15:00

JA POWIEM JEDNO TE TESTY SĄ DOBRE JEŚLI NEI MA ŻADNYCH INNYCH ZABURZEŃ.
One wykazują jedynie pik LH a nie owulację - ja miałam prawidłowe we krwi stężenie lh a owulacji nie było co okazało sie na monitoringu.Jeśli sie staracie 2 lata warto zrobic monitoring celem określenia czy wogóle występuje owulacja....
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez anka23 » 9 marca 2006, o 15:46

Ja jestem bardzo zadowolona z testów. To właśnie dzięki nim wiedziałam kiedy nastąpi owulacja, poniewaz pozytywny test owulacyjny oznacza, że w ciągu 24 h nastąpi oczekiwana owulacja. Dzięki tym testom mogłam dokładnie mieć wszystko ustawione jak w zegarku, wspomogałam się również pomiarami temperatury i obserwacją śluzu.

Jeśli chodzi o mnie będę je polecać, pomogły nam w poczęciu i wielu innym parą.
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez Betsabe » 9 marca 2006, o 15:52

prawdopodobnie testy sprawdzaja sie przede wszystkim u tych osob, ktore nie maja problemów ze zdrowiem, z wlasnym organizmem ...

ale w takim przypadku wcale nie sa potrzebne, mozna zajsc w ciaze i bez nich :wink:
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez weronusia » 9 marca 2006, o 16:18

Betsabe napisał(a):prawdopodobnie testy sprawdzaja sie przede wszystkim u tych osob, ktore nie maja problemów ze zdrowiem, z wlasnym organizmem ...

ale w takim przypadku wcale nie sa potrzebne, mozna zajsc w ciaze i bez nich :wink:


no właśnie!!!!!!!!!!!!!

testy wskazują jedynie wzrost hormonu LH w moczu ale czy to LH spowoduje pęknięcie pęcherzyka to jedynie można zobaczyć na USG - A jedynym potwierdzeniem owulacji i tak jest ciąża......... :P :P :P czego każdej życzę
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez Anchela77 » 9 marca 2006, o 17:42

weronusia napisał(a):Jeśli sie staracie 2 lata warto zrobic monitoring celem określenia czy wogóle występuje owulacja....


A przepraszam co to jest ten monitoring,na czym w ogóle polega?
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez weronusia » 9 marca 2006, o 17:48

Anchela77 napisał(a):
weronusia napisał(a):Jeśli sie staracie 2 lata warto zrobic monitoring celem określenia czy wogóle występuje owulacja....


A przepraszam co to jest ten monitoring,na czym w ogóle polega?


Chodzisz od 10 d.c. na USG i gin patrzy czy pęcherzyki się wytwarzają,rosną czy prawidłowo ( średnio 3mm na dobę) , czy pękają w odpowiednim momencie.
Tak ze 2-3 cykle trzeba poobserwować i jeśli jest cos nie tak to trzeba właczyc różne formy leczenia ........
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez anika » 9 marca 2006, o 17:59

Jeszcze a propos testów owulacyjnych:

Robiłam w tym cyklu test owulacyjny w 12 dniu cyklu, dzień wcześniej zaobserwowałam płodny śluz, co prawda niewiele, ale zawsze... więc pomyślalam, że zatestuję. No i test wyszedł jak nabardziej pozytywny. Co oznaczało, że prawdopodobnie w ciągu 24-36 godz. nastąpi owulacja. Tymczasem temperatura do dnia dzisiejszego nie wzrosła (dziś jest 18 dzień cyklu), wczoraj zaobserwowałam niepłodny śluz, który dzisiaj powoli przechodzi w bardziej płodny (tak jak zazwczaj mam w kazdym cyklu)...
Coż... wygląda więc na to, że owulacji nie było i prawdopodobnie dopiero będzie... :roll:
anika
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 listopada 2005, o 23:52

Postprzez Anchela77 » 9 marca 2006, o 22:14

Chodzisz od 10 d.c. na USG i gin patrzy czy pęcherzyki się wytwarzają,rosną czy prawidłowo ( średnio 3mm na dobę) , czy pękają w odpowiednim momencie.


A przez ile dni robi się mniej więcej ten monitoring? Moj ginekolog troche jest drogi i boję się , że z torbami pójdę ;)
Zapytam Was drogie forumowiczki o upławy. Jak napisałam w pierwszym swoim temacie, moje sa wodniste - dosłownie "leci ze mnie woda" , a podczas badań wyszło , że wszystko z nimi jest dobrze. Więc jak mam obserwować swój śluz , skoro ciągle jest wodnisty.
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez weronusia » 9 marca 2006, o 23:14

jedno badanie 10 zł , chodzisz co 2 dzień , czyli najwyzej 3 razy
weronusia
Bywalec
 
Posty: 128
Dołączył(a): 30 sierpnia 2005, o 11:12
Lokalizacja: dolnośl.

Postprzez Anchela77 » 13 marca 2006, o 21:04

Mimo wszystko, dziś zrobiłam sobie 1 test - wynik był negatywny.
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez cysia » 14 marca 2006, o 19:29

weronusia napisał(a):jedno badanie 10 zł , chodzisz co 2 dzień , czyli najwyzej 3 razy


:shock: ja płaciłam 30 za jedno badanie.Na szczęście za trzecim razem ginka kazała mi zmykać bez płacenia :)
cysia
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 6 marca 2006, o 19:41
Lokalizacja: okolice Piły

Postprzez anka23 » 15 marca 2006, o 13:13

Anchela jeden test nie daje odpowiedzi na nic. Test musisz robić przez 5 dni. Poza tym na teście pisze, że do trzech cykli owulacyjnych powinno się teoretycznie zajść w ciąże, jeśli wszystko jest dobrze. Jesli się nie uda to nalezy się udac do lekarza.

Życzę powodzenia.

Pozdrawiam
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez Anchela77 » 24 maja 2006, o 09:32

Wczoraj znowu podjęłam się zbadania swojej owulacji testem.
Może za wcześnie to zrobiłam bo w 6 dniu cyklu,
ale u mnie trudno wyliczyć kiedy powinnam sięgnąć po test
gdyż miesiączki mam bardzo nieregularne.
Wynik wczoraj był negatywny, mam zamiar robić ten test
przez 10 dni (dlatego zaopatrzyłam się w 2 opakowania testu).
Nie wiem co zrobię gdy okaże się, że w żadnym dniu nie dochodzi
u mnie do owulacji. Zwłaszcza, że tydzień temu miałam zabieg laparo.,
który miał spowodować owulację. Tak bardzo chę zajść w ciążę!
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez anka23 » 24 maja 2006, o 13:43

Anchella bez paniki, będzie dobrze :wink: , życzę Ci tego z całego serca.
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez Anchela77 » 31 maja 2006, o 22:21

Raczej z paniką.
Dziś 14 dzień cyklu test negatywny.
Dziś dopochwowo musiałam wziąść luteinę więc chyba nie ma co się już od dziś starać o dzidziusia bo to raczej wywoła u mnie okres po 12 dniach.
Czyli wyszło, że mimo laparo moje cykle są bezowulacyjne, chyba że w późniejszych dniach ale teraz się tego nie dowiem bo biorę luteinę. Chyba, że się mylę i mimo brania luteiny nadal starać się w tych dniach o dziecko?
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez sebusia » 1 czerwca 2006, o 10:25

Anchela77, a dlaczego nie miałaś minitorowanego cyklu, przecież jedynym pewnym potwierdzeniem owulacji, jest jej uwidocznienie na usg. A w Twojej sytuacji (PCOS) uważam, że tym bardziej powinnaś mieć monitoring, aby wykluczyć powstawanie torbieli, a nie w ciemno zażywać luteinę. Przecież luteina zażywana przed owu, blokuje ją!!??
sebusia
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 4 sierpnia 2005, o 13:02

Postprzez Anchela77 » 1 czerwca 2006, o 11:00

lekarz mi tego nie proponuje i tyle. Zreszta on przy kazdej wizycie bierze 200 zl, wiec poszlabym z torbami chyba.
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez sebusia » 1 czerwca 2006, o 11:10

Z całym szacunkiem dla Twojego lekarza, ale coś tu nie gra.....
sebusia
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 4 sierpnia 2005, o 13:02

Postprzez Anchela77 » 1 czerwca 2006, o 11:28

Teraz jak dostane @ to mam isc do niego, moze mi zaproponuje to usg (monitoring) i bedzie bral taniej? Alebo jakos inaczej bedzie mnie stymulowal? Jakies tabletki na owulacje?
Co ja zrobie ze tyle kasy bierze za wizyte? Nie przepisze sie do innego bo juz nie mam sily na to. Zna przeciez moja chorobe od podstaw, a nie dam rady zaczynac od poczatku.
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez jolka79 » 2 czerwca 2006, o 10:04

HEY ANCHELLA77
rozumie ze tez masz klopoty z poczeciem, jak dlugo sie staracie??
Powiedz mi co jest u ciebie przyczyna tego ze nie mozesz zajsc w ciaze??
jolka79
Przygodny gość
 
Posty: 85
Dołączył(a): 25 listopada 2005, o 13:54
Lokalizacja: sląsk

Postprzez Anchela77 » 2 czerwca 2006, o 10:17

jolka79
staram się 3 lata, ale leczę około 1,5 roku a może i więcej, w sumie pogubiłam się. Wykryto u mnie zespół PCOS i jestem już 2 tyg. po laparoskopii. Zobaczymy co dalej, póki co wychodzi, że cykle nadal bez owulacji.
Pozdrawiam. A jak jest z Tobą?
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez jolka79 » 2 czerwca 2006, o 11:21

hey...ja staram sie tak na poważnie od sierpnia 2005...od października robiłam pierwsze badania nasienia męża, i brałam tabl. duphaston...w lutym tego roku mialam robiona laparo....i nadal bez efektu :( .....teraz jestem juz u 3 lekarza i jest specjalista ciąż patologicznych wiec wierze ze jakos sie uda, a jesli nie naturalnie to zdecyduje sie na in vitro, rozmawialamo tym z lekarzem...jeslin ic sie nie uda do pol roku to pojde na in vitro
jolka79
Przygodny gość
 
Posty: 85
Dołączył(a): 25 listopada 2005, o 13:54
Lokalizacja: sląsk

Postprzez Anchela77 » 2 czerwca 2006, o 11:58

a myślałaś może o inseminacji? A co do laparo. to masz po tym zabiegu cykle owulacyjne? Wiesz dokładnie co Ci dolega, że nie możesz zajść w ciążę?
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez jolka79 » 2 czerwca 2006, o 12:34

nie wiem co to jest inseminacja....co do laparo, to po niej przez cykle mialam robione co m-c usg jajeczkowania i owulacja była, ost. cykl wyszedl bezowulacyjny, ale przyczyną tego mogła byc wczesniej przebyta gorączka...obecny lekarz, zalecil badanie hormonow i po nich dopiro stwierdzi co jest przyczyna, moze to jest PCO...tego nie wiem...zobaczymy
jolka79
Przygodny gość
 
Posty: 85
Dołączył(a): 25 listopada 2005, o 13:54
Lokalizacja: sląsk

Postprzez Anchela77 » 2 czerwca 2006, o 13:02

"sztuczna inseminacja (zaplemnienie) jest to zabieg, podczas którego, plemniki zostają umieszczane w kobiecej pochwie, szyjce macicy, macicy lub jajowodach. Istnieje kilka jej odmian: zaplemnienie wewnątrzszyjkowe, kiedy plemniki zostają umieszczone w szyjce macicy ( metoda jest stosowana w przypadku zmniejszonej liczby plemników, inseminacji nasieniem dawcy lub obecności wady szyjki lub pochwy.
Przygotowanie kobiety do zabiegu polega na podawaniu jej leków stymulujących jajniki do wzrostu kilku dojrzałych pęcherzyków, w procesie zwanym hyperstymulacją. Mężczyzna musi dostarczyć plemniki w dniu owulacji kobiety. Nasienie jest poddawane procesowi “płukania” oraz selekcji płodnych plemników a następnie odpowiednia liczba plemników jest wprowadzana do jamy macicy przy pomocy długiej, cienkiej sondy. Uważa się, że można powtórzyć sztuczną inseminację przez kilka cykli zanim zostanie podjęta decyzja o poddaniu się bardziej złożonym i kosztownym technikom wspomagającym płodność. Należy ostrożnie stosować leki zwiększające płodność, ponieważ superowulacja znacznie zwiększa ryzyko urodzenia więcej niż jednego dziecka."

Jest o wiele tańsza niż in-vitro. Ja jeśli nie uda się mi zajsc w ciąże zaczne od inseminacji, ostatecznością będzie in-vitro. Chociażnie, ostatecznością będzie adopcja :)
Anchela77
Przygodny gość
 
Posty: 50
Dołączył(a): 8 marca 2006, o 23:19
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez kasiama » 2 czerwca 2006, o 15:47

Nie chcę usuwać postów, więc przypominam, że to forum pomocy, a jednocześnie forum katolickie. Rozmowy o planach in vitro, a także polecanie komuś inseminacji jest IMO nie na miejscu.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sylwia-Patrycja » 5 czerwca 2006, o 09:38

Cześć Dziewczyny!
Potrzebuję rady. W sobotę zrobiłam test owulacyjny - wynik negatywny, w niedzielę zroniłam kolejny - wynik dodatni. Powiedzcie kiedy najlepiej mieć zbliżenie? Czy dzisiaj zrobiony test też może wyjść dodatni, czy nie powinno się to powtórzyć? Mamy problem ze słabym nasieniem, więc musimy oszczędzać materiał :lol:
Sylwia-Patrycja
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 15:34

Postprzez anka23 » 5 czerwca 2006, o 15:18

Sylwia Patrycja ja i mój mąż "stosowaliśmy" metodę co drugi dzień, natomiast kiedy test owu. wyszedł pozytywny to nie oszczędzaliśmy się :wink: . Jesli test wychodzi pozytywny to onacza to, iż wciągu 24 h nastąpi owulacja, więc najlepiej w tym czasie współżyć. Życzę powodzenia :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron