przez ewelina_f » 23 listopada 2005, o 17:38
Hej fiamma75. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Co do moich cyklów, to codziennie rano mierzę temperaturę i to daje mi jakiś obraz, ale słyszałam, że skuteczniejszą metodą jest badanie śluzu, ale ja nie bardzo umiem to robić. Do tej pory nie było mi to potrzebne, ale teraz naprawdę zaczęłam sie martwić, każda napotkana kobieta w ciązy przyprawia mnie o łzy. Wiem, że powinnam zrobić badania. Wybieramy się na nie oboje z mężem, nie będę czekała na skierowanie od mojego lekarza. On twierdzi, że dopiero po dwóch latach starań można mówić o niepłodności. Mam nadzieję, że te badania coś nam wyjąśnią i przynajmniej będziemy wiedzieć co leczyć