Teraz jest 9 maja 2024, o 10:36 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

witam i pytam!

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

witam i pytam!

Postprzez annula » 22 listopada 2005, o 00:51

jestem nowa i niedoświadczona dlatego liczę na wasze mądre rady :wink:, mam pytanie co do plemniczków męża i mojego śluzu. Czytałam, że śluz płodny nie tylko umożliwia im swobodne "przejście" ale i je odżywia i tylko w nim mogą one dłużej przetrwać-czy to prawda? Jeśli tak to czy jak mam mało śluzu lub kochamy się gdy śluz nie jest jeszcze "rozciągliwy" to czy plemniczki nie mają szans przeżyć i trochę "poczekać"? może to troche dziwne pyt. ale studiuję w innym mieście i widzimy się tylko w weekendy a owulacja jak na złość zawsze wypada mi w czwartek lub piątek i jak przyjeżdżam do mężulka to już jest za późno :x hmmm za długi ten post chyba :P czekam na to dzidzi i nie mogę się doczekać! na razie 3 cykl-wiem niewiele ale jestem niecierpliwa :twisted:
annula
Przygodny gość
 
Posty: 7
Dołączył(a): 21 listopada 2005, o 21:20
Lokalizacja: woj. śląskie

Postprzez gigo2002 » 22 listopada 2005, o 10:19

wiesz co, ja specjalista nie jestem, ale;

-podczas ostatniej wizyty u gina, dowiedzialam sie ze do zaplodnienia moze dojsc nawet do 2 dni po owulacji :shock: , dowodem na to jest moja kolezanka ktora w ten sposob urodzila juz dwie coreczki (dwa dni po wzroscie temperatury)
- a po drugie to nie przejmuj sie za wiele, bo kochajac sie w niedziele a posiadajac owulacje w czwartek, moim zdaniem masz juz szanse zajsc w ciaze. w szyjce znajdowac sie juz moze plodny sluz, i nawet gdy nie jest go az tak duzo to przeciez sama wiesz ze plemniczki sa bardzo male i tak naprawde temu jedynemu wystarczy tylko jedna kropelka.

ja nie wiedziala bym ze mam plodny sluz na 5 dni przed owulacja, gdybym nie zaczela badac szyjki i sluzu szyjkowego. jesli ci sie uda, wykonaj to badanie szyjkowego dwoma palcami, lekko sciskajac szyjke u ujsciu. wymaga to duzej delikatnosci, ale mnie dokladnie pokazuje kiedy pojawia sie plodny sluz. no i bywa tak , ze zaczyna sie jakies 6 dni przed owulacja. moim zdaniem to bardzo miarodajny sposob sprawdzania plodnych dni i w zasadzie na nim bazuje. badanie temperatury w moim przypadku nie zdaje rezultatu, bo w ostatnim cyklu tempka wcale nie pokryla sie ze sluzem i szyjka. no! uffffffff, ale sie rozpisalam. :?

aha, poza tym badaj rozwartosc szyjki, a moze juz to robisz...

powodzenia
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez Agania » 22 listopada 2005, o 10:29

gigo2002 napisał(a):wiesz co, ja specjalista nie jestem, ale;

-podczas ostatniej wizyty u gina, dowiedzialam sie ze do zaplodnienia moze dojsc nawet do 2 dni po owulacji :shock: , dowodem na to jest moja kolezanka ktora w ten sposob urodzila juz dwie coreczki (dwa dni po wzroscie temperatury)


nie da sie dokładnie wyznaczyć dnia owulacji :!: :!: owulacja może być w okresie od 2 dni przed wzrostem do 2 dni po :!: a więc Twoja koleżanka jest dowodem własnie na to,
Agania
Przygodny gość
 
Posty: 67
Dołączył(a): 24 lutego 2004, o 17:41

Postprzez gigo2002 » 22 listopada 2005, o 11:29

tak, zgadzam sie z toba. napisalam o tym dlatego ze kiedys sugerowalam sie temperatura, sadzac, ze jej wzrost jest jednoznaczny z odbyta owulacja. wyczulam zatem inne forumowiczki, ze temperatura nie jest miarodajnym wskaznikiem.
stad tez dziewczyny; PRZYTULAJCIE SIE JESZCZE DLUGO PO WZROSCIE TEMPKI!
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez kasiama » 22 listopada 2005, o 14:50

"Długo" to jednak przesada, przynajmniej, jeśli chodzi o skutecznośc przy poczęciu... W końcu 3 dnia wyższych temperatur zaczyna się niepłodność bezwzględna!
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

do startu... gotowi.... start!!!

Postprzez milutek » 23 listopada 2005, o 13:00

Hej, dziewczyny. Dosc trudno tak pisac bezposrednio, wiec wybaczcie.
:oops: A wiec - jesli przedwczoraj mialam obfity, przezroczysty i bardzo rozciagliwy sluz i tego samego wieczora zazywalismy z moim poslubionym cudownosci-przyjemnosci, to czy mozemy miec nadzieje na spelnienie marzen?
Czekam na Wasze podnaszace na duchu odpowiedzi i sama juz nie moge sie doczekac rezultatow naszego ostatniego kochania.
Milego dnia!
m.
P.S. Przepraszam za czcionke, ale w tutejszej biblio nie ma polskich czcionek...
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

do startu... gotowi.... start!!!

Postprzez milutek » 23 listopada 2005, o 13:00

Hej, dziewczyny. Dosc trudno tak pisac bezposrednio, wiec wybaczcie.
:oops: A wiec - jesli przedwczoraj mialam obfity, przezroczysty i bardzo rozciagliwy sluz i tego samego wieczora zazywalismy z moim poslubionym cudownosci-przyjemnosci, to czy mozemy miec nadzieje na spelnienie marzen?
Czekam na Wasze podnaszace na duchu odpowiedzi i sama juz nie moge sie doczekac rezultatow naszego ostatniego kochania.
Milego dnia!
m.
P.S. Przepraszam za czcionke, ale w tutejszej biblio nie ma polskich czcionek...
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez Kasia32 » 23 listopada 2005, o 13:24

Hej Milutku, myślę, że wybraliście jeden z najlepszych momentów. Razem z Tobą czekam na rezultaty, daj znać...
Kasia
Kasia32
Przygodny gość
 
Posty: 66
Dołączył(a): 26 października 2005, o 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez gigo2002 » 23 listopada 2005, o 16:05

no, no....... moze sie wlasnie tworzy nowe zycie!!!

daj koniecznie znac jak juz bedziesz wiedziala.

powodzenia.
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez Czarna » 23 listopada 2005, o 21:00

Witajcie dziewczyny. Chcialabym dowiedziec sie czegos wiecej o owu i tempkach. Bralam ponad 2 lata table anty anty i nie interesowalam sie NPR. Teraz nie biore tabli juz od marca i zaczelam myslec z mezusiem o bejbi. Ogolnie nie mierze tempek bo sie na tym nie znam niestety :oops:
ale sluzik obserwuje, radze sie nawet Pana doktora z NPR czasem :D
Pan doktor stwierdzil, ze owu na podstawie sluzu i odczuc byla w 21-23dc, a my z mezusiem przytulalismy sie w 21 i 22dc wiec mam nadzieje, ze szanse sa ogromne 8)
Co do tempki to mierze od kilku dni dopiero czyli po owu, bo wyczytalam w jakich godzinach co i jak. Czy moge sie teraz tymi tempkami sugerowac choc troche? I czy jezeli owu byla w 21dc a przytulanko bylo poznym wieczorem to jest szansa? :) Dziekuje z gory za odpowiedzi i serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i czekam na Wasze dobre wiesci :wink:
Czarna
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 20 października 2005, o 14:18

Postprzez milutek » 24 listopada 2005, o 12:59

Kasiu! Gigo!
dzieki za dobre slowa. Probujemy dopiero pierwszy cykl, ale juz nie moge sie doczekac. Jak myslicie (i co Wam mowi Wasza wiedza) kiedy moga byc jakiekolwiek objawy? Bo z tego co rozumiem nasze cialkowe przygody przypadly na dobry czas, ale do owu jeszcze chwila, czy tak?
Niestety, poniewaz dopiero zaczelismy, nie do konca sie jeszcze orientuje co i jak... Poza tym moje cykle plataja mi figle co rusz...
Ale i tak chce byc dobrej mysli! :D
Pozdrowienia dla wszystkich starajacych sie!
m.
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez milutek » 24 listopada 2005, o 13:00

Kasiu! Gigo!
dzieki za dobre slowa. Probujemy dopiero pierwszy cykl, ale juz nie moge sie doczekac. Jak myslicie (i co Wam mowi Wasza wiedza) kiedy moga byc jakiekolwiek objawy? Bo z tego co rozumiem nasze cialkowe przygody przypadly na dobry czas, ale do owu jeszcze chwila, czy tak?
Niestety, poniewaz dopiero zaczelismy, nie do konca sie jeszcze orientuje co i jak... Poza tym moje cykle plataja mi figle co rusz...
Ale i tak chce byc dobrej mysli! :D
Pozdrowienia dla wszystkich starajacych sie!
m.
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

halo to znowu ja;)

Postprzez annula » 25 listopada 2005, o 20:19

dzięki dziewczyny za porady-ja na razie czekam co nam z tego wszystkiego wyszło w tym cyklu....a dodam że sierota ze mnie popluta :P bo zapomniałam wziąc ze soba termometru i nie mierzyłam przez ostatnie 4 dni...więc akurat jak mógł przypaść skok...hihihi zdaje mi się że za bardzo chciałam wszystko wiedzieć i mnie pokarało-teraz to zostaje mi tylko czekać na @ :lol: przyjdzie, nie przyjdzie, przyjdzie, nie przyjdzie....
trzeba miec nadzieję 8)
annula
Przygodny gość
 
Posty: 7
Dołączył(a): 21 listopada 2005, o 21:20
Lokalizacja: woj. śląskie

Postprzez gigo2002 » 26 listopada 2005, o 18:19

milutek, ja mam juz ciaze za soba. nie spodziewalam sie jej, tej pierwszej ciazy, wiec nie zwracalam uwagi na jej objawy. dowiedzialam sie o ciazy 4 dni po terminie oczekiwanej miesiaczki. szok!!! objawem odczuwalnym ciazy byl dopiero rosnacy brzuch (koniec 3 miesiaca) i pamietam jak sobie wowczas mowilam, ze przy nastepnej ciazy musze pamietac zeby nie spodziewac sie objawow.. aha, mialam jakby male przeziebienie w terminie oczekiwanej miesiaczki, mala temoeratura, no i potem bylam zmeczona, ale to dopiero w 6tc. to zmeczenie nie bylo jednak az takie dotkliwe. wiem ze kazdy organizm inaczej znosi ciaze. dla mnie to byl cudowny okres w moim zyciu.

wiem, ze sie teraz tobie dluza dni do dnia oczekiwanej miesiaczki.. cierpliwosci
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez milutek » 2 grudnia 2005, o 12:30

Przepraszam za nieodpisywanie. Tutejsza biblio jest dosc okupowana przez liczna polonie i nie zawsze mozna skorzystac z koputera...
Dziekuje za slowa otuchy! Rzeczywiscie dni zdaja sie nie konczyc. Do rezultatow juz niedlugo, tylko 3,4 dni. Wiec tym bardziej nie moge sie doczekac. Narazie troszke bola mnie piersi i brzuszek, tak jak przed miesiaczka, wiec nie chce sobie (nam!) niczego obiecywac... Tym bardziej ze przed nami daleka podroz do domu na Swieta.
Gigo, to bardzo mile, ze nic Cie nie bolalo. Kiedykolwiek slyszalam opowiesci o ciazy (z wyjatkiem mojej mamy, ktora uwielbiala ten stan) zawsze slyszalam o dolegliwosciach i przykrosciach. No, ale moze wlasnie na tym polega uzewnetrznianie - nikt nic nie mowi, jak go nie boli! :D I oby wiecej takich ludzi. Wiec gratuluje tak pieknie przebytej ciazy, Malenstwa i zycze wszystkiego, co dobre!
Pomodlcie sie, Dziewczyny, za nas i trzymajcie kciuki. Odezwe sie jak tylko bede cos wiedziala.
Pozdrowienia z oszalalej juz przedswiatecznie Irlandii
M.
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez gigo2002 » 4 grudnia 2005, o 12:35

widze ze i ty z dala od kraju... wiesz, uspokoje cie do podrozowania. ja wlasnie w terminie oczekiwanej miesiaczki ( w cyklu kiedy zaszlam w ciaze), wybralam sie na sylwestra z moim mezem do wenecji. podroz odbywala sie samolotem, na miejscu zimno, a ja w modnej, krociutkiej kurteczce (ledwo plecy zakrywala, co dopiero siedzenie...). zmarzlam do szpiku kosci. do tego wybralismy sie w podroz autem z wenecji do chorwacji. 6 godzin w aucie w ktorym NIE BYLO OGRZEWANIA!!! nie wiedzialam o ciazy wiec znosilam trudy podrozy. nie wspomne ci jeszcze ze w noc sylwestrowa nie stronilismy od alkoholu...na kaca, przy lekkim przeziebieniu zazylam aspiryny... i coz, dzidzius urodzil sie zdrowy. nie przeszkodzil ani lot samochodem, ani mrozy, ani aspiryna, alkohol. wniosek; nie przesadzajmy dziewczyny, zyjmy normalnie, jak codzien.
wspomne, ze w wakacje w tym roku nie pojechalismy z mezem na urlop tylko dlatego ze wiedzielismy ze bedzie sie to wiazalo z imprezowaniem, szalenstwami, nocnymi kapielami w morzu... tak bardzo bylismy pewni ze nam sie uda stworzyc dzidziusia, ze postanowilismy nie narazac mojego organizmu na takie szoki. i to byl ogromny blad!!! w ciaze nie zaszlam ani w tym cyklu ani do tej pory... na urlopie nie bylismy, a byla to nasza jedyna okazja do oderwania sie od zycia codziennego i zostawienia dziadkom naszego synka. BLAD, BLAD, BLAD!!! ZYJMY NORMALNIE I CIESZMY SIE ZYCIEM I WSZYSTKIEGO NIE SPROWADZAJMY DO ZAJSCIA W CIAZE, BO TO NA OGOL SIE WOWCZAS NIE UDAJE!

dziekuje za uwage :wink:
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez milutek » 6 grudnia 2005, o 12:26

Co racja to racja. Jak sie czlowiek sprowadza do jakiegos schematu myslowego, to potem trudno mu sie od-prowadzic, i w rezultacie blokada jak nic. Moze nawet sobie powtarzac, zeby nie przesadzac z zafiksowaniem na upragnionym temacie? W kazdym razie, masz racje, Gigo - nie przesadzajmy. A moja mama powtarza jeszcze za Papiezem: Non abiate paura. A wiec - zabierajmy sie do dziela z przyjemnoscia, ale odrzucmy swiadomosc "starania sie", bo ona, paradoksalnie, nie za wiele pomaga :lol: .
A wiesci z frontu pozostaja bez zmian - 68dc i nic. Ani wte, ani wewte. Cisza na pokladzie. Pobolewanie brzuszka, cos tam gniecie z piersiach, a dzis w zoladku - jakbym zabe zjadla. Co jakies pare dni - sluz kurzego bialka, a poza tym jakby caly czas mokro, wilgotno... No i pobijam rekordy okresowych nieregularnoci. Zarezerwowalam wizyte u ginekologa na po powrocie, zobaczymy co powie.... Tyle sprawozdania.
Pozdowienia!
M.
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez gigo2002 » 13 grudnia 2005, o 17:15

no i co?
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez milutek » 15 grudnia 2005, o 01:18

Jeszcze nic... Nie chce robic testu, zeby nie wpasc w poploch. Chce zaczekac do wizyty u pani doktor, za tydzien, 21.12. Wtedy sie okaze. Tymczasem brzuszek ciagnie z obu stron, piersi jakby wieksze ale nie bola, a hmmmm :oops: sluz caly czas mnie zalewa swoim bialym gestym albo mlekowatym uczuciem niepewnosci.... :oops: czasem lece do lazienki, zeby sprawdzic co sie dzieje, bo mam wrazenie jakby miesiaczka przyszla. Ale okazuje sie, ze to nie ona.
Jeszcze odrobina cierpliwosci i zobaczymy. Rekordy "bitew bezkrawych" pobijam dnia na dzien coraz "donioslejsze"...
jestesmy juz w kraju. och co za ulga!
pozdrowienia!
m
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez milutek » 19 grudnia 2005, o 14:35

Badania juz pojutrze.... trzymajcie kciuki! narazie dopadło mnie kichanie, katar i drapanie w gardle, biorę paracetamol i leżę w łóżeczku. :(
Trzymajcie się cieplutko i nie dajcie chorubskom.
Milego slonecznego dnia i duzo serdecznosci!
m.
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez gigo2002 » 26 grudnia 2005, o 19:45

i?
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07

Postprzez milutek » 26 grudnia 2005, o 21:00

Miła Gigo! Dziekuję za pamięć. Przepraszam, że nie napisałam wcześniej, ale byliśmy w rozjazdach, uszczęśliwialiśmy nasze rodziny i pociągowo uczestniczyliśmy w dwóch Wigiliach naraz. :D
Niestety... Narazie o dzidzi wciąż marzę. Okazała się torbiel na prawym jajniku, mała i niegroźna, po prostu brzuszek się zaciął i nie chciał chodzić jak trzeba... Na wszelki wypadek dostałam polecenie zrobienia testu ciążowego, ale oczywiście okazało się to, co pani doktor podejrzewała. No i zapisała mi leki na wywołanie miesiączki, a potem - duphaston - na wyregulowanie cyklu i pomoc w ewentualnym podtrzymaniu naszego dzieciątka. Pocieszała mnie (nas, bo mój kochany też był w gabinecie), ale ja spłakałam się jak bóbr... :cry: wstyd mi było łez przed pania doktor, ale nie mogłam na nie nic poradzić... Teraz już lepiej, i jakoś szczęśliwiej. Więc zamierzamy się na nasze plany od nowego roku z nowym zapałem i nową wiarą, że tym razem wszystko będzie dobrze! Jeśli lek podziała - dostanę miesiączki już na początku stycznia no i to powinien być dobry sygnał. Trzymaj kciuki!
Pozdrawiam serdecznie, nadal Bożonarodzeniowo i świątecznie!
Odezwę się po Nowym Roku.
Pa!
m
milutek
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27 października 2005, o 11:19

Postprzez gigo2002 » 27 grudnia 2005, o 18:34

ohhhhh, tak mi przykro. bylam pewna ze wam sie udalo. narawde szkoda. zycze powodzenia i nie zalamuj sie. pozdrawiam serdecznie i kniecznie daj znac o sobie.
b.
gigo2002
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 21:07


Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości

cron