Dziekuje Ci! Mam nadzieje, ze faktycznie tak jest, zwlaszcza, ze dzis znowu zaobserwowalam skok - 36.30 ( w porownaniu do ostatnich tempek skok spory, sluz nadal metny, lekko rozciagliwy). Jesli to jednak bedzie cykl bezowulacyjny, to faktycznie mam pecha... zwlaszcza, ze przesladuje mnie przeczucie, ze moge miec problemy z poczeciem. Dobam, ze ginekolog na ostatniej wizycie stwierdzil po USG, ze mam troche zbyt mala macice... i ze jesli zajde w ciaze od poczatku bede musiala byc na podtrzymaniu
aj... czasem zazdroszcze tym kobietom, ktore zachodza w ciaze bez specjalnego planowania