Czesc dziewczyny i kobietki!!!!!wiem ze moge sie powtarzac ale potrzebuje pomocy w kwestii interpretacji wynikow badan hormonalnych, czy ktos moze mi podac normy albo link na ten temat jesli gdzies byl dyskutowany???bede bardzo wdzieczna.
A teraz wam opowiem co mi sie przydarzylo.
Staram sie o bobasa 6 mies., ostatnio dziwnie spoznila mi sie@ tzn. bylo brazowawe plamienie przez 2 dni a pozniej o 4 w nocy obudzil mnie straszny bol i fala goraca i zimna na przemian. Zwijalo mnie na podlodze , prawie nie moglam oddychac. Wzielam srodki przeciwbolowe i przeszlo mi po 15 min., poszlam spac wyczerpana. A 'prawdziwej @' ani slychu ani widu. Strasznie sie zdenerwowalam bo wpadlo mi do glowy ze moze to wczesne poronienie ale wtedy to bym chyba krwawila? Dostalam @ w 3 dniu i krwawienie bylo 2 dni a pozniej znowu brazowe slady(w sumie 7 dni). Poszlam do lekarza zeby mi dal skierowanie na badania hormonow - ide w 20 dniu cyklu (to chyba progesteron?). Ale zalamalam sie jak pokazalam lekarzowi wykres i nie wiedzial kompletnie o co chodzi...i wysmial mnie z tym 'poronieniem'. Dla niego owulacja jest tylko ksiazkowo- kolo 15 dnia i wytlumaczyl mi to co juz dawno wiedzialam(kiedy i jak mam wspolzyc). Czekam teraz na te badania bo boje sie ze cos jest nie tak. Zobaczymy.....jesli tak no to na pewno zmieniam lekarza....Pozdrawiam Was.