weronusia napisał(a):ON TWIERDZI ŻE TO ENDOMETRIOZA- JESTEM ZAŁAMANA
Jeśli nie miałaś robionej laparoskopii ani nie ma widocznych ognisk endometriozy na jajnikach w badaniu USG przezpochwowym (torbieli endometrialnych), to nie ma żadnej pewności. Ja miałam wiele objawów choroby, w tym plamienia, ale nie przed a po @, lekarz twierdził, że endo jest bardzo prawdopodobna, a tymczasem udało nam się począć dzieciątko w 3 cyklu starań, co było dla mnie wielką radością, ale i zaskoczeniem, bo nie miałam nadziei na sukces.
A co do plamień przed @, są dziewczyny, które się z nimi zmagają, a wcale nie są spowodowane endometriozą, a tak prozaicznymi przyczynami jak niedobór magnezu i wapnia bądź zbyt niski poziom progesteronu. Miałaś badany progesteron? Twoja faza lutealna ma wystarczającą długość (powyżej 12 dni najlepiej, co najmniej 10)?
Ja miałam progesteron w normie, ale lekarz twierdził, że przy endometriozie, gdybym ją rzeczywiście miała, mogą wystąpić problemy z jego poziomem i z zagnieżdżeniem zarodka, dlatego brałam syntetyczny progesteron o nazwie Duphaston 2 razy dziennie, zawsze w drugiej fazie cyklu (po skoku temperatury), ponad pół roku przed poczęciem, a po pozytywnym teście też jeszcze go biorę aż do końca 14tygodnia (od 7 tygodnia w mniejszej dawce dawce). Pozdrawiam i życzę bardzo owocnych starań