Drogie Panie!!
Mam do was pytanie..a może nie pytanie...ale nurtuje mnie pewna sprawa, której sama nie potrafie rozwikłać!
Fakt, iż o Dzidzie staramy sie niewiele jeszcze czasu, ale wszystkie obserwacje jakie prowadze i zapisuje na karcie, świadczą, że wszystko w moim organiżmie ma sie dobrze,tzn: temperatura jest książkowa, szyjka w dniach płodnych jak powinna być uniesiona i otwarta, tak jest! Dlatego dzień szczytu sluzu łatwo mi jest wskazać! Podejmując jednak próby w tym czsie,jak dotąd nie ma rezultatu!! Dlaczego, mimo ewidentnie zaznaczającego sie dnia szczytu śluzu nie można zajść w ciąże??? czy te plemniki nie mogą sie tam dostać???
czy to jajeczkowanie trwa aż tak krótko, że nawet nie trafia sie w odpowiednią godzine??
To naprawde jest zadziwiające!!!!
Ja sie jednak narazie jeszcze niczym nie przejmuje, ale takie mi chodzą mysli po głowie!
Może któraś z Was też ma takie spostrzeżenia, albo sama to przeżywa??
Pozdrawiam!! 3 majcie się!!!