Teraz jest 11 maja 2024, o 21:32 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Mamusie oczekujące - łączcie się!!!

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Moni » 22 marca 2004, o 16:39

Marzenko
Mnie lekarz zalecił na pobolewnia w podbrzuszu lek No-spa. Działa on roluźniająco na mięśnie macicy i można go brać w ciąży. Może będziesz się po nim lepiej czuć. Zapytaj lekarza. ja co prawda użyłam ich tylko dwa razy ale pomogło.
Pozdrawiam.
Moni.
Moni
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 10 lipca 2003, o 23:24
Lokalizacja: Radom

Postprzez Dziula » 16 listopada 2004, o 15:25

Witam
od marca nikt tu nie napisał. Może odświeżymy ten temat. Jestem w 9 tyg. ciąży (wg lekarzy, a więc tak naprawdę w 7) Czy jest tu ktoś kto też przywita nowego członka rodziny w czerwcu? A może już niedługo? Podzielcie się swoimi przeżyciami.
Pozdrawiam
Ania
Dziula
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2 września 2004, o 15:54
Lokalizacja: Niemcy

Postprzez Anuś » 16 listopada 2004, o 21:13

To i ja sie dopisze. Mam juz synka (ma prawie 14 miesiecy) i niedawno udalo nam sie, aby pod sercem roslo Nowe Zycie. Wg kalkulatora lekarzy Malenstwo ma skonczone 7 tygodni.
Anuś
Przygodny gość
 
Posty: 70
Dołączył(a): 18 listopada 2003, o 13:36
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Monia » 16 listopada 2004, o 22:36

Gratuluję.
Tak czytam Wasze posty i zastanawiam się czy nie dołączyć do Waszego grona. Mam tak dużó wątpliwości... Jakkolwiek to brzmi banalnie, ale tak jest - chciałabym, ale się boję.
Monia
Przygodny gość
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 maja 2004, o 08:24

Postprzez agulla » 17 listopada 2004, o 10:25

No to i ja się dopiszę choć już gdzieś na forum wspominałam żem w gronie ciężarówek :) agulla mama Zuzuni z 19.02.2002r. i malucha pod sercem. Jutro kończę 22 tydzień ciąży z terminem porodu na 25 marca 2005r. Maluch ma się chyba dobrze i właśnie umawiamy się na koleje usg żeby może dowiedzieć się jaki ktoś do naszej rodzinki dołączy ;) Mama ma się tak różnie w zależności od pogody i tego co zje, bo dokucza mi ciągła wręcz zgaga, więc opijam się mlekiem i zajadam migdałami :D
pozdrawiam wszystkie cieżarówki agulla :)
p.s. będąc z Zuzią w ciaży bardzo mi się podobały dziewczyny, po któych tylko po brzuchu było widać, ze są w ciąży, bo miały arbuza z przodu, no i się zapatrzyłam hii. Teraz to ja noszę arbuza przed sobą, a pozatym nic się nie zmieniłam i nie wyglądam na babę w ciąży biorąc pod uwagę autobusowe obyczaje ustępowania miejsca ciężarówkom :shock:
no to pa :)
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Moni » 17 listopada 2004, o 14:11

Hej! Od czasu kiedy tu ostatni raz byłam to dużo się zmieniło w moim życiu. Dlaczego? Bo moje maleństwo jest już na tym świecie. Urodziła się nam (mi i mężowi :) ) trzecia córa!!! 13 pażdziernika teraz ma już miesiąc. Agulla masz rację że arbuzowe brzuchy są zaraźliwe :wink: Trzymajcie się wszystkie ciepło szczególnie teraz gdy zbliża się zima.
Pozdrawiam
Moni
Moni
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 10 lipca 2003, o 23:24
Lokalizacja: Radom

Postprzez Monia » 17 listopada 2004, o 16:08

Gratuluję :D
Teraz kolei na syna? :wink:
Monia
Przygodny gość
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 maja 2004, o 08:24

Postprzez Martelka » 17 listopada 2004, o 19:47

No dziewczyny, to i ja sie dolacze, juz pisalam w innym watku, ale ten to taki wyjatkow jest 8)
Wedlug moich obliczen jestem w 3 tygoniu dopiero, ciagle zaskoczona i niedowierzajaca. U lekarza narazie nie bylam i chyba z tym pczekam jeszcze dobre pare tygodni, swoja droga kiedy najlepiej jest isc 12 tydzien?
Ciesze sie ogromnie, ze bede tu mogla popisac od czasu do czasu o naszym malenstwie :)
Dziula, Anus to ja chyba po Was niedlugo urodze, bo tak licze, ze pewnie z koncem lipca.
Narazie zadnych zmian nastrojow, nudnosci i tego typu objawow i niech tak pozostanie :wink:
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Monia » 17 listopada 2004, o 21:25

Zaczynam naprawdę Wam zazdrościć...
:oops: Kolej oczywiście pisze się przez "j" :oops:
Monia
Przygodny gość
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 maja 2004, o 08:24

Postprzez Martelka » 17 listopada 2004, o 21:54

Monia kazdy ma jakies obawy. Nie wiem czego sie boisz, czy o siebie czy o dziecko czy o zycie dalsze?
Dla pocieszenia, powiem Ci, ze jestesmy z mezem daleko od Polski i tu chcielismy najpierw zapracowac na naszego dzidziusia, wielkie plany, wielkie nadzieje... Teraz tyle znakow zapytania, a ja najbardziej obawiam sie koniecznosci powrotu do Polski i to w pojednynke (tzn z dzieciatkiem pod sercem), bo nie wiadomo czy uda nam sie tu wszystko poukladac i przygotowac na przyjscie coreczki czy synka. I co, tez moge powiedziec, ze sie boje, ze dzidzia niezaplanowana, ale ufam, ufam mocno, ze taki plan Bozy i ze jakos sie nam to pouklada, ze tak ma byc, ze to widocznie dla nas najlepsze i ze to pewna proba dla nas.
Musisz zaufac Monia :wink:
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Dziula » 17 listopada 2004, o 22:11

Hej Dziewczyny,
bardzo się cieszę, że temat chwycił. Martelka my też jesteśmy daleko od Polski i rodziny. Tak samo się boję. Nasze Maleństwo jest zaplanowane, ale też się martwię. Zrobię wszystko żeby być razem z mężem teraz i po narodzinach, bo tak wyobrażam sobie rodzinę. Jeśli będę musiała poradzić sobie sama (bez Mamy czy kogoś innego bliskiego) to trudno - dam radę. Modlę się tylko, żeby Dzieciątko było zdrowe.
Najbardziej martwi mnie jednak bariera językowa. Cały czas się uczę, ale...
Musiałam tutaj w ciemno wybrać lekarza, nie wiem gdzie będę rodzić. To wszystko też jest mocno stresujące.
A poza tym wszystko z Maleństwem jest w porządku tylko mama zmaga się z okropnymi nudnościami - nie porannymi, ale cały dzień :) Dziewczyny kiedy to mija?:) A jak wygląda sprawa z wyczulonym węchem - czy też w końcu mija?
Pozdrawiam gorąco :)
Dziula
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2 września 2004, o 15:54
Lokalizacja: Niemcy

Postprzez Anuś » 18 listopada 2004, o 12:06

Dziula - mija, mija tylko u kazdego w innym czasie. W ciazy z Tomusiem mialam calodobowe mdlosci przez 1,5 miesiaca (6-13 tydzien) i pozniej minelo z dnia na dzien. Z tym wechem tez tak mialam i nie gotowalam nawet przez miesiac miesa pod zadna postacia. Moj maz jakos to scierpial. To takze minelo.
Anuś
Przygodny gość
 
Posty: 70
Dołączył(a): 18 listopada 2003, o 13:36
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Martelka » 22 listopada 2004, o 13:32

Dziula, to ciesze sie, ze nie ja sama z daleka od Polski. Widzisz ja jeszcze lekarza nie wybralam i narazie tak czekam spokojnie. 4 tydzien sie rozpoczal i mam nadzieje, ze z dzidziusiem wszystko w porzadku, tak czasem nachodza mnie okropne mysli, zeby to malenstwo zdrowe bylo.
Mam nadzieje, ze moze jednak nie bede musiala jechac do Polski, narazie to nadzieja, przydaloby sie zebym popracowala kilka miesiecy na caly etat to wtedy troche pieniedzy mozna by odlozyc, na przyjscie malenstwa. Ahh... tyle niewiadomych...
Co do nudnosci to czytalam ze zaczynaja sie dopiero z koncem pierwszego miesiaca, ale licze, ze mnie omina szerokim lukiem. Moja mama nie miala z nimi nigdy problemow, a urodzila trojke dzieci, moje ciocie tez, i nawet babcia, wiec moze i mi sie uda :wink:
Narazie musze koniecznie kupic kwas foliowy, moze dzisiaj... Jem szpinak, kapuste i salate, ale jakos sie obawiam, ze to za malo moze byc.
Dziewczyny napiszcie co tam u Was?? :)
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Gość » 22 listopada 2004, o 14:06

Ja również należę do Waszego grona.
Mam 30 lat i to moja pierwsza ciąża.
Boje się, choć z drugiej strony bardzo się ciesze :)
Jeśli dobrze myślę, nasze Dzidzi przyjdzie na świat koło 2 sierpnia 2005. Czyli praktycznie w 1 rocznicę naszego ślubu :D
Gość
 

Postprzez Dziula » 22 listopada 2004, o 16:04

U mnie zaczął się 10 tydzień. Mdłości nie ustąpiły, chociaż jakby troszkę mniejsze (pst... żeby nie zapeszyć :wink: ) Nie wiem czy pisałam, ale też mam 30 lat i też to moja pierwsza ciąża. Pozdrawiam Was Wszystkie :)
Dziula
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2 września 2004, o 15:54
Lokalizacja: Niemcy

Postprzez kasia1 » 29 listopada 2004, o 21:16

WITAM ja tez jestem w tym pieknym stanie moje maleństwo ma sie urodzic 13 kwietnia juz 21 tydzien sie rozpoczal. bardzo sie cieszymy z mezem zycze wszsytkim i sobie zdrowego maluszka.
kasia1
Przygodny gość
 
Posty: 40
Dołączył(a): 22 maja 2004, o 17:06

Postprzez Martelka » 1 grudnia 2004, o 14:33

Dziula, Regina, Anus co tam u Was?? i u reszty Mamusiek
Ja rozpoczelam 5 tydzien w piatek. Mysle o lekarzu, ze juz powoli przydaloby sie do niego wybrac, a tu najpierw musze go poszukac z racji, ze to obce panstwo. Ach oby jakos to bylo.
Co do mdlosci to pojawiaja sie tylko wtedy jak glód zaczynam odczuwac wiec szybko cos zjadam i od razu jest lepiej. Poza tym, to wiekszym spiochem sie zrobilam :wink:
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Gość » 1 grudnia 2004, o 15:39

Cześć Martelka :D

U mnie wszytsko dobrze - przynajmniej tak myślę:-)
Dziś idę do lekarza. To 23 dzień podwyższonych temperatur, więc najwyższa pora pójść i zacząć być pod kontrolą.
Nie mam mdłości. Trochę kłuje mnie z lewego boku i to mnie niepokoi, zwłaszcza, że takie kłocie towarzyszy mi od dluższego czasu....
Znalazłam u internecie sklep w Stanach z odzieżą ciążową, gdzie są ludzkie ceny. Muszę tylko sprawdzić kilka spraw związanych z kosztem przesyłki i podobne.
Znalazłam zajęcia z aerobiku w wodzie, na które będę uczęszczać tak długo, jak tylko będę mogła.
Chodzę na spacerki z mężem, myślimy, jak nazwiemy nasze maleństwo (maleństwa). I cieszę się. Choć z drugiej strony bardzo się boję, jak to dalej wszystko będzie.
Wczoraj mocno zdołowała mnie wysokośc kredytu do spłaty...Przymierzamy się do mieszkania...Musimy pożyczyć jakieś 40 tys...I dlatego szybko będę musiała wrocić do pracy....Mój maż zarabia rzeczywistą średnią krajową, czyli trochę powyżej 1000, a zdecydowanie poniżej 2000 :cry:
Gość
 

Postprzez Dziula » 1 grudnia 2004, o 19:16

Hej Martelka, Regina, Anuś, kasia1!
U mnie wszystko w jak najlepszym porządku. Wczoraj mieliśmy drugą wizytę u lekarza. Pani doktor próbowała wysłuchać tętna Maluszka, ale okazało się, że to za wcześnie. Zrobiła więc jeszcze jedno USG i zaobaczyliśmy naszego Malucha w całej okazałości. Ma trochę ponad 5 cm i było już bardzo dobrze widać głowkę, rączki, nóżki :) Niesamowite uczucie. Moj mąż-Wojtek powiedział, że widział wyraźnie jak Maluszek do niego pomachał ;)
Regina nie martw się na zapas kłuciem. Ja na samym początku też tak miałam i wszystko przeszło. Podobno to normalne, bo macica się powiększa.
Pozdrawiam cieplutko
Dziula
Dziula
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2 września 2004, o 15:54
Lokalizacja: Niemcy

Postprzez Gość » 2 grudnia 2004, o 10:03

Hej

Wczoraj byłam na pierwszej wizycie.
W poniedziałek mam USG, by sprawdzić czy...jedno czy może więcej....A mam duże szanse na to (ach, ta genetyka :D )
Przy określaniu wieku ciąży na podstawie daty ostatniej miesiaczki to końcówka 6 tygodnia, czyli dziecko (dzieci) jest o jakieś 2 tygodnie młodsze.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Gość
 

Postprzez Maryl » 4 grudnia 2004, o 14:11

witam!

na razie mam mało czasu na pisanie, ale chciałabym się zameldować z dzidziusiem oczekiwanym początkiem czerwca:)

pozdrawiam cieplutko!
Maryl
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 18 marca 2004, o 18:31

Postprzez Anuś » 9 grudnia 2004, o 22:22

Witajcie!
U mnie wszsytko w porzadku. Brzuszek pobolewa, ale tylko troszke - macica sie rozciaga. Chyba przez to, ze to druga ciaza to brzuszek juz widac (dziwi mnie to). W poniedzialek bylam u lekarza i jest dobrze, a w nastepny poniedzialek ide a usg. Nie moge sie doczekac.
Szkoda tylko, ze synek sie rozchorowal. Ma zapalenie jamy ustnej - krostki w buzi i wokol ust (od brania roznych rzeczy do buzi) i boli go to bardzo. Szkoda mi go...:(
Anuś
Przygodny gość
 
Posty: 70
Dołączył(a): 18 listopada 2003, o 13:36
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez K-ulka » 10 grudnia 2004, o 21:53

Witam wszyskie Mamusie!
Czy można się przyłączyć?

Ja dopiero na starcie - 18 dzień wyższej temperatury (a zwykle było 11-12 :). To moja pierwsza ciąża, mam 28 lat i po ponad roku problemów i starań - wymodlone poczęcie!!!!!

A pytań mnóstwo:roll:

Zastanawiam sie właśnie, kiedy należy się wybrać na pierwszą wizytę u lekarza. Próbowałam się dostać na Karową do lekarki, która mnie wcześniejj leczyła ale do końca grudnia jest jeszcze na stażu, a poza tym nie mają jeszcze grafiku na styczeń.
Wydaje mi się, że najpóźniej w pierwszych dniach stycznia powinnam iść do ginekologa.
Ale może lepiej iść do jakiegoś innego lekarza wcześniej?
Czy przed wizytą nie zrobić USG (mam taką możliwość) -jeżeli tak to kiedy? I jaką głowicą jest takie wszesne badanie wykonywane?

Takie pytania mogłabym jeszcze mnożyć :D :D :D
Liczę na Waszą pomoc
Ulka
K-ulka
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 22 września 2004, o 00:40
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Anuś » 11 grudnia 2004, o 14:45

K-ulka - gratuluje!
A potwierdzalas juz ciaze testem? Co do pierwszzej wizyty to mozesz isc kiedy tylko chcesz, ale najczesciej lekarze mowia, zebyc przyjsc nie wczesniej niz w 6 t od miesiaczki. Wtedy juz macica jest rozpulchniona i ew na usg cos juz widac. Z usg jest tak samo. Profilaktycznie robi sie je w 10 tc, ok 22 tc i pod koniec. Oczywiscie wszsytko zalezy od lekarza i pacjenta i przebiegu ciazy.
Najczesciej (choc nie zawsze) robione jest pierwsze usg dopochwowo. Wtedy najlepiej widac Dzidziusia. Sprzet u kazdego lekarza tez jest rozny, wiec trzeba wziac poprawdke na to.

Pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie i ide odpoczywac, bo chorobsko sie za mnie bierze :(
Anuś
Przygodny gość
 
Posty: 70
Dołączył(a): 18 listopada 2003, o 13:36
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Martelka » 11 grudnia 2004, o 15:44

A ja mam katar, lekki, bo lekki, ale jest, do tego mnie bolalo gardlo ale tylko przez jeden dzien, bo poplukalam gardlo sola. U mnie od dzisiaj zaczyna sie 7 tydzien i zaczynam myslec o lekarzu, bo wyczytalam, ze do 10 tygodnia to juz powinnam isc. Troszke mnie to stresuje, ale mysle, ze nawet na obczyznie jest to mozliwe, a noz moze trafie na dobrych lekarzy :wink:
Pozdrawiam wszystkich i proponuje zapisywac planowane terminy porodow bedziemy mogly sie wtedy porownac. Ja narazie mysle, ze moje rozwiazanie bedzie gdzies na koniec lipca, ale napisze dokladniej po wizycie.
Pozdrawiam Was wszystkie goraco :!: :!:
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez K-ulka » 13 grudnia 2004, o 20:49

Anuś!
potwierdziłam, potwierdziłam. Krecha tak wyrażna była, że aż oczy bolały :D :D :D

Moje Dzieciątko powinno się urodzić w 1 poł sierpnia - około 10.

Trzymajcie sie i nie chorujcie !!!
K-ulka
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 22 września 2004, o 00:40
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez monikar » 14 grudnia 2004, o 14:02

hejka

witajcie dziewczyny
mi też sie udało i mam dwie kreseczki na teście.
oj nie mogę się doczekać wizyty u gin żeby potwierdził że wszystko jest ok.
Jak dobrze pójdzie to termin też mam na sierpień
monikar
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 4 października 2004, o 14:54
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Maria » 14 grudnia 2004, o 19:51

Martelko, a odczuwasz już jakieś "dolegliwości" swiadczące o Twoim stanie błogosławionym?
Zazdroszczę Wam dziewczyny! No niech tylko ja ten staz zrobie...i biore sie do roboty :D :D :D
Maria
Domownik
 
Posty: 501
Dołączył(a): 17 marca 2004, o 15:23
Lokalizacja: Irlandia

Postprzez Martelka » 15 grudnia 2004, o 16:04

Maju, a kiedy staz konczysz??? :D .. ah kurcze szkoda, szkoda :wink:
Co do mojego stanu, to mam kilka takich dziwnych oznak.
Strasznie mi sie chce slodko-kwasnych rzeczy. Najchetniej to jadlabym ciagle sosy pomidorowe, keczup, ogorki korniszone (az mi slinka idzie)
Ponadto jak otwieram lodowke to mnie mdlosci nachodza, poprostu nieznosze tego zapachu i wstrzymuje oddech na czas wyciagniecia z niej jakiejs rzeczy.
Snia mi sie po nocach rozne smakowitosci jak np pyszne malze. Wogole zachcianki to ja miewam :lol:
No i na zapachy jestem wyczulona, smazone odpada, no chyba, ze jajko :wink:
A maz sie smieje. Nic jak narazie nie przytylam, brzuszka jeszcze nie ma, chociaz tak odrobinke widac nad spojeniem lonowym. Jedno co mi rosnie to cyce :oops: Moje piersi i tak male nie byly, mimio, ze do szczuplych naleze, ale zaczynam sie nie miescic w buistonosze :? Mam nadzieje, ze ich wzrost wkrotce sie zakonczy, chociaz to chyba plonne nadzieje :wink:
Pozdrowienia dla wszystkich mam obecych i przyszlych planujacych!!!
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Dziula » 4 stycznia 2005, o 12:44

Hej Dziewczyny
nie pisałam, bo byliśmy w Polsce w Święta i Sylwestra i nie miałam dostępu do komputera. Wczoraj wróciliśmy i już się melduję :)
Do wczoraj myślałam, że u mnie wszystko w porządku, ale niestety po wczorajszej dłuższej podróży samochodem pojawiła się niewielka ilość brunatnej wydzieliny z pochwy. Bardzo się przestraszyłam i nie bardzo wiem co robić. Mam umówioną wizytę u lekarza na jutro, ale nie wiem czy powinnam czekać. Nic mnie nie boli, ale denerwuję się. Pocieszam się, że to podróż tak wpłynęła... Może któraś z Was ma podobne doświadczenia?
Pozdrawiam
Ania
Dziula
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2 września 2004, o 15:54
Lokalizacja: Niemcy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości

cron