Teraz jest 12 maja 2024, o 01:07 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Mamusie oczekujące - łączcie się!!!

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez elsa » 14 lutego 2006, o 11:16

kasiu26 ja nie mam humorków jeszcze :wink: zawsze mowilam, co mi leży na sercu więc sie to nie zmieniło nawet teraz :D mnie tez od kawy odrzuciło jak zaczełam miec mdłości, jednak przez te witaminy mi tak rano niedobrze, musze je teraz zazywac w pracy dopiero i mam spokojny dojazd do pracki :D Ja jestem zadziwiająco spokojna, nawet jak wyniki badań moczu potwierdziły bakterie to tez jestem spokojna, może to mi zastepuje to, że nie jestem senna, wyciszenie :)

Jutro na kontrole :!: yupii :!: :P
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kasia77 » 14 lutego 2006, o 14:48

w uzupełnieniu do kremów na rozstępy moja bratowa której przysłużył się fissan bo miała bardzo suchą skórę, natomiast gerber jest mniej tłusty więc chyba bardziej do polecenia tym którym tłusta cera doskwiera :) ależ się fajnie zrymowało...
odliczam właśnie godziny do wyjścia z pracy, mam dzisiaj wizytę u gina, na którą (w ramach prezentu Walentynkowego) zaprosiłam mojego męża... ciekawa jestem jaką będzie miał minę...
2 godziny 13 minut do wyjścia...
jeszcze :cry:
kasia77
Przygodny gość
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 stycznia 2006, o 10:56
Lokalizacja: wybrzeże

Postprzez fiamma75 » 14 lutego 2006, o 15:16

Dzisiaj, jak się relaksowałam na wizycie u ksometyczki, po raz pierwszy poczułam zdecydowane ruchy małego (od 2 tyg. czuję takie lekkie pulsowanie) :!:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez anka23 » 14 lutego 2006, o 16:24

A ja ciągle nic nie czuję, żadnych ruchów tylko czasami jakby wszystko we mnie pulsowało :( . Zaczynam panikować na poważnie i nie wiem czy czekać czy dzwonić do gina :? .
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez fiamma75 » 14 lutego 2006, o 19:09

Nie masz czym się przejmować. Pierwiastki czują pierwsze ruchy pomiędzy 16 a 22tc.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez elsa » 15 lutego 2006, o 15:41

Aniu, nie stresuj sie, widzisz to przy wyluzowaniu sie dopiero czuje, więc musisz zrobic ta jak fiamaa :wink:

Jestem po wizycie na usg :!: CRS wielkosci 18mm, wskazuje na 9 tydzien, a jestem w 8mym :wink: serduszko mocno i wyraźnie biło, pan doktor tak sie ucieszył, że z męzusiem wzdychaliśmy że puścił nam dwa razy. czuje sie dobrze, więc nadal popracuje, i mam pozwolenie na wyjazd w góry, męzus musiał spasować, tak sie bał, że chciał wyjazd odwołać. Nie mama przeciwciał na toxo więc musze nadal uważąc. Ale jak cudnie zobaczyć życie w sobie :!: :D Chętnie prześlę zdjęcie maluszka na priva:P
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elsa » 15 lutego 2006, o 15:43

kasiu77 ja za Twoja rada kupie ten dla tłustej skóry-gerbera, choć mam podobnie do fiammy, tylko twarz i plecki troszke tłuste, a reszta strasznie sucha :roll:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kasia77 » 15 lutego 2006, o 15:58

powiem szczerze że sama jeszcze nie myślałam o kupowaniu czegokolwiek na rozstępy może dlatego że to dopiero 6 tydzień ale myślę że warto zapytać kogoś kto sprzedaje te kosmetyki i wie coś więcej o nich... pod warunkiem że nie zachwala kierując się ceną, bo to nie o to przecież chodzi... myślę że za jakiś czas pojawię się w jakiejś aptece rozejrzeć za czymś dobrym, w końcu lepiej zapobiegać niż leczyć prawda
moje maleństwo jest na razie jeszcze takie malutkie... ma dopiero 3,5 mm ale jest już tętno aleśmy wzdychali wczoraj oglądając je na usg...
aż się lekarz uśmiechał widząc naszą radość...
Ostatnio edytowano 16 lutego 2006, o 08:54 przez kasia77, łącznie edytowano 2 razy
kasia77
Przygodny gość
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 stycznia 2006, o 10:56
Lokalizacja: wybrzeże

Postprzez marta.op » 15 lutego 2006, o 23:26

hej dziewczyny!
ja byłam wczoraj u ginekologa na usg , to 7 tydz. serducho było widać dzidzia ma 9,8mm
Termin porodu na 2 października
Pozdrawiam Marta
marta.op
Przygodny gość
 
Posty: 22
Dołączył(a): 10 stycznia 2006, o 01:46
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Postprzez elsa » 16 lutego 2006, o 10:28

Dzięwczęta bardzo sie cieszę że wszystkie jesteśmy zadowolone z naszych malutkich i duzych brzuszków :!:

Kiedy sie ma pierwsze usg na brzuszku :?: Bo coś mi się wydaję, że za miesiąc jak mam iśc na kontrolę będę juz miałą w taki sposób robione, to będzie ok 12 tygodnia.
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 16 lutego 2006, o 11:26

Cieszę się z dobrych nowinek i oby tak dalej. Ja do gina idę za 2,5 tygodnia więc musze się uzbroić w cierpliwość.

A maluch w brzucholku cały czas się nie odzywa. Myślałam, że zrobi mi niespodzianke na urodziny, które miałam wczoraj, ale niestety nie zrobił :( .

Pozdrawiam
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez fiamma75 » 16 lutego 2006, o 11:57

elsa napisał(a):Kiedy sie ma pierwsze usg na brzuszku :?: Bo coś mi się wydaję, że za miesiąc jak mam iśc na kontrolę będę juz miałą w taki sposób robione, to będzie ok 12 tygodnia.


Miałam w 11tc, ale to było dlatego, że plamiłam i wtedy lepiej nie badać przezpochwowo.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez elsa » 16 lutego 2006, o 12:03

Aniu23 to wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! Wiem, czego sobie życzysz :wink: Więc niech sie spełni :!: :D I nie martw sie o baby, mówie Ci to śpioszek :)

Fiamma To może akurat juz mi sie uda, choc ja plamień nie mam :D
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 16 lutego 2006, o 13:08

Dzieki za życzonka :wink: .
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez elsa » 22 lutego 2006, o 11:16

Witajcie Moje Mile! Co u Was?
Ja jestem obecnie na etapie stałego pałaszowania lodówki, apetyt mama raczej za dwóch a nei dla dwóch, uważam, żeby nei przesadzać, ale ile mozna dzidzi odmawiać :wink: Czy tez tak miałyście, czy macie, czy ze mnie tylko taki głodomorek :?:

Aniu czujesz juz ruchy?
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 22 lutego 2006, o 14:06

Apetyt mam sporo mniejszy niż przed ciążą. Zresztą na początku silne mdłości uniemożliwiały jedzenie większej ilości.
W sumie się z tego cieszę, bo raczej nie grozi mi nadmierne tycie :D Jak do tej pory rośnie mi tylko brzuszek a reszta została tak jak przed ciążą.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez anka23 » 22 lutego 2006, o 17:15

Cześć dziewczyny.

Ja też nie odczuwam większego łaknienia choć z pewnością codzienna chęć na lody bądź desery lodowe można nazwać zachcianką ciążową :wink: . Ale muszę troche przystopować bo się nie uwlekę :P . Waga rośnie mi raczej adekwatnie do wieku ciąży więc na razie się nie przejmuję. Mój dzidzius zaczyna dawać o sobie znaki, przynajmniej takie mam odczucia. Lekkie łaskotanie od środka, pukanie bądź burczenie. Wczoraj dość mocno kopnął aż się chwyciłam za brzuchol :D . Myślę, że teraz ruchy zaczną się nasilać i będą przez to bardziej odczuwalne, wkońcu maluch cały czas rośnie. Kolejna wizyta u gina 7 marca, jeśli ruchy zaczną być regularne to nie będziemy robić usg, ale na przyszłą wizytę nagramy malucha na VHS a potem na DVD i będziemy mieli jego obraz w domciu.

Fiamma ile przytyłas do tej pory?

Dziewczyny a co u Was ciekawego?

Pozdrawiam
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez fresita » 22 lutego 2006, o 18:32

dziewczyny, strasznie się cieszę Waszym szczęściem i powiem Wam, że troszkę Wam chyba zazdroszczę tego cudownego stanu jakim jest ciąża. my narazie nie możemy sobie pozwolić na drugiego dzidziusia, ale nie moge się doczekać, kiedy podejmiemy taka decyzję. trzymam za Was kciukory i po rozdwojeniu zapraszam do wątku mamuś, które urodziły :P
buziaki
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 22 lutego 2006, o 19:21

Fresita, dla kogo ten stan jest cudowny dla tego jest, ja przynajmniej nie zamierzam go drugi raz powtarzać i nigdy nie nazwę go cudownym (a wręcz odwrotnie).

Anka, przytyłam od początku ciąży 3,5 kg, co jak na 19tc jest ok. Od ostatniej wizyty 1,4 kg. Zachcianek nie mam żadnych, no może poza jedną - żeby mi mdłości w końcu przeszły.

Dziś znów widziałam maluszka. Nie chciał zdradzić swojej płci :P Ale ma b. długie nogi :shock: - wyprzedzają resztę o 4 tyg. - prawdopodobnie będzie długi (tak jak jego rodzice :D ).
Dostaliśmy skierowanie na usg genetyczne, które zrobimy jako połówkowe. Jest tylko problem, że akurat jest afera z ta poradnią, bo NFZ nie chce płacic za badania, więc nie wiemy, czy nie będziemy musieli za nie płacić :?:
Na razie wybieram się do dermatologa z powodu świądu skóry i do lekarza rodzinnego po skierowanie do lekarza rehabilitacji med., żeby ten skierował mnie na zabiegi fizykoterapii (żebym reszty ciąży nie spędziła jako kaleka).

Dzidziuś kopie coraz częściej. Przedwczoraj kopnął moją rękę leżącą na brzuchu.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kartofelka » 23 lutego 2006, o 08:45

witajcie...mam małe pytanie - możecie mi powiedzieć od kiedy macie te mdłości, od którego tygodnia? bo chciałabym wiedzieć na przyszłość w razie "w"....
kartofelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 12 stycznia 2004, o 10:16
Lokalizacja: imperium ziemniaków

Postprzez elsa » 23 lutego 2006, o 10:58

Fresita jak sie słucha Fiammy to faktycznie sie odechciewa bycia w stanie błogosławionym :wink: Ale ja powiem, że mimo mdłości, zapewne tymczasowych niedogodności, zawsze o tym stanie marzyłam i sie nie przeliczyłam :P Uważam go za cud i tak sie też czuje cudownie :!: :D

Aniu ciesze sie, że w końcu doczekałąś sie upragnionych ruchów :!: :D

kartofelka ja zaczelam miec mdłości tak miedzy 4 a 5 tygodniem ciązy. To był czas kiedy zbieraliśmy sie na pierwsza wizyte do lekarza :wink:

Fiamma mam nadzieje, że jednak kłopoty z NFZem skonczą sie szybko i nie będziecie musieli płacic za badanie :!: A gdyby tak sie nie stało kosztuje :?: Ja nie chce znać płci przed porodem, chcę mieć niespodziankę jak urodzę :!:

Zauważyłam, że zaczęłam przybierac w boczkach ale brzusio na razie nie chce sie ruszyc :wink:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 23 lutego 2006, o 11:23

Kartofelko mi się mdłości zaczęły jeszcze przed zrobieniem testu, tak ok. 9-10 dnia wyższych temp.

Elso nie każda kobieta musi uważać ciążę za najcudowniejszy stan w życiu i nie dla każdej jest on taki błogosławiony. I zależy co nazwiesz niedogodnością.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kukułka » 23 lutego 2006, o 15:25

Też wam dziewczyny zadroszcze, bardzo, bardzo. My na razie czekamy jeszcze z decytzją o dzieciątku z róznych względów. Więc zazdroszczę tym bardziej. Bo my jeszce nie, a ja mam już 25.5 roku i..tak jakoś się boje, zę to trochę późno...
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez fiamma75 » 23 lutego 2006, o 15:53

25,5 to późno :?: :shock:
My zaczęliśmy się starać jak byłam już pod 30-tkę i wcale nie uważam, że to późno :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kartofelka » 23 lutego 2006, o 15:53

aha..czyli jak ze wszystkim w "tych sprawach" nie ma jasnej zasady? czy może jakaś obowiązuje?...pieknie...mam nadzieje że jestem bezpłodna...
kartofelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 12 stycznia 2004, o 10:16
Lokalizacja: imperium ziemniaków

Postprzez anka23 » 23 lutego 2006, o 17:09

Kartofelka nie bardzo rozumiem Twojego ostatniego postu :?

A ciąża zawsze będzie stanem błogosławionym ponieważ to z miłości bożej możemy nosić pod swoim sercem Życie. Natomiast to, że ktoś swą ciąże uważa za małoprzyjemną to może i da się zrozumieć. Wiele kobiet okres dziewięciu miesięcy przechodzi bardzo "strasznie" pod względem zdrowotnym, jednym kobietom "siadają" nerki innym serducho odmawia posłuszeństwa.
Ja jestem bardzo szczęśliwa choc mój mąż trochę się chyba "zawiódł". KIedy narzekam na silne bóle nóg czy męczącą zgagę bądź bezsenność po nocach, bardzo jest mu mnie żal. I powiedział mi, że cały czas myślał, że jak będę w ciąży to cały czas widnieć będzie uśmiech na mej twarzy. Rzeczywistość jest inna, ale mnie nie przeszkadza tak bardzo fakt, że zdolność fizyczna jest nieco chwiejna. Mam kochanego męża, który mi pomaga, a najwazniejsze aby maluch był zdrowy. Uśmiecham się ale niestety proza życia czasami bywa przygnębiająca i chcesz czy nie czasami potrafi zakłócić nasze szczęście.

Mnie mdłości "dopadły" koło 6 tc. Było ciężko, ale dało się wytrzymać :wink: .
Natomiast jeśli chodzi o płeć dziecka to również nie chcemy wiedzieć. Niech to będzie niespodzianka, przecież tak nam wszystko jedno czy to będzie synek czy córunia. Imiona już mamy, a wyprawkę da się tak skompletować, aby pasowała i dla chłopca, i dla dziewczynki.

Pozdrawiam wszystkie ciężarówki :P :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez Mysza » 23 lutego 2006, o 21:53

Hej Dziewuchy i ich brzuchy! :-)

Dawno się nie odzywałam :-) U mnie termin rozwiązania za 5 tygodni, czyli już zupełnie blisko. Dzidziuś sie rozpycha coraz bardziej, już czuje, że mu brakuje miejsca - wpycha mi się między żebra i miażdży płuca ;) Albo próbuje się kopytkiem wykopnąć z boku brzuszka. Jest taki spryciula, że szaleje na maksa, a kiedy tylko do męża powiem coś w stylu - "spójrz na brzuch", albo "Dzidziuś kopie", to momentalnie się uspakaja... Tak samo przestaje się ruszać, jak tylko Tatuś położy rękę na brzuchu. Mały dowcipniś. Tydzień temu ważył 2kg, czyli w normie. Ja przybrałam od początku +12kg.

Ech, jak czytam o waszych mdłościach i nudnościach, to mi się stare czasy przypominają ;) u mnie zaczęły się jakoś ok 9 tygodnia i skończyły na początku drugiego trymestru. Apetyt miałam normalny, a mdłości tylko od zapachu lodówkowego i porannego mycia zębów. Za to na przełomie 6/7 miesiąca miałam głód niesamowity - potrafiłam jeść bez opamiętania. Teraz już wróciło do normy, tylko rano się budzę strasznie głodna.

Co do rozstępów, to moje prywatne zdanie jest takie, że nie ma co wydziwiać - rozstępy jeśli mają się pojawić, to i tak się pojawią (skłonność organizmu). Jeśli was stać na jakieś specyfiki przeciw rozstępom, przeznaczone specjalnie na czas ciąży, to możecie stosować, a jeśli nie, to normalnie, tak, jak skóra potrzebuje, korzystać sobie z jakiś delikatnych mleczek do ciała, albo oliwki dziecięcej. Ja tak czynię.

Spędzam ostatnie tygodnie w pracy - 9 marca mam wizytę u gina, wtedy biorę zwolnienie. Widzę ostatnio, że to już czas, żeby przestać pracować - nie mam jakiejś stresującej pracy, ale dość odpowiedzialną - do tej pory dobrze mi się pracuje, ale wiadomo, że trochę wyluzować trzeba przed rozwiązaniem, tym bardziej, że pokój jeszcze nie do końca urządzony, a ciuszki nie wyprane ;)

My też chcemy mieć niespodziankę jeśli chodzi o płeć Dzidziusia :-)

Pozdrawiam Was, trzymajcie się!
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kukułka » 23 lutego 2006, o 23:05

pocieszyłyście mnie, ze 25,5 to nie póxno, naprawdę. Bo u mnie starania pewnie tez gdizes tak pod 30 wypadna.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kartofelka » 24 lutego 2006, o 10:24

anka 23 -bo gdybym miala byc w ciąży z kimś kogo nie dosyć że nie kocham ale kogo sie nawet boje to lepiej żebym była bezpłodna...nie wyobrażam sobie żyć z dzieckiem które by mi ciągle przypominało coś przykrego...dzieci powinny sie poczynac tylko z miłości a nie z pomyłek...
ale miejmy nadzieje że to tylko takie moje strachy na lachy....[/list]
kartofelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 12 stycznia 2004, o 10:16
Lokalizacja: imperium ziemniaków

Postprzez Monia » 24 lutego 2006, o 10:34

A propos mdłości... Jestem w 36. tyg. ciąży i do tej pory nie wiem, co to są mdłości i już pewnie się nie dowiem. Tak więc nie ma raguły - nie wszystkie kobiety miewają tę przypadłość - niezdecydowane i przerażone głowa do góry! :)
Monia
Przygodny gość
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 maja 2004, o 08:24

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron