Teraz jest 12 maja 2024, o 11:56 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Mamusie oczekujące - łączcie się!!!

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez marta.op » 5 lutego 2006, o 20:54

Ja mam 170cm i 67kg ciekawe ile przytyję?
Piszcie cos więcej jakieś nowe posty, co u was? Pozdrawiam Marta
marta.op
Przygodny gość
 
Posty: 22
Dołączył(a): 10 stycznia 2006, o 01:46
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Postprzez anka23 » 6 lutego 2006, o 12:56

Witam.

Właściwie to już nie wiem na, który wątku piszemy. Elsa zastanó się bo wszędzie Cie pełno :wink: .

Tak wiec ja jestem dokłądnie w 18 tc. Szczęśliwa choć lęk o maluch mnie nie opuszcza, ale mam nadzieję, że wszytsko będzie dobrze. Teraz czekamy na pierwsze ruchy, z niecierpliwością. Od początku ciąży przytyłąm 2 kg, ale brzusio mi widać, ponieważ zawsze trochę odstawał :P :wink: .

Mamy kolejna ciężarówkę KAsie 26, ale jeszcze się nie przeniosła na ten wątek.

POH serdecznie gratuluję nowej istotki w rodzinie. Życzę Wam dużo szczęścia i zdrowia dla Emilki.

Pozdrawiam :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez elsa » 6 lutego 2006, o 17:30

Aniu23 sama juz nie wiem na ktorym piszemy? :D Ty czekasz na ruchy a ja na pojawienie sie brzyzka, pewnie jezcze poczekam, niezle jak tylko 2 kilo przytylas, moja waga sie juz waha miedzy 1 kilo, ale mam rozregulowana hehe musze kupic nowa :)

marta.op ja mam nadzieje na wielki brzuch, ale ze nie przytyje za duzo :D

Kaia26 z góry juz gratuluje i zapraszam do nas!!!
Ostatnio edytowano 6 lutego 2006, o 17:35 przez elsa, łącznie edytowano 2 razy
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elsa » 6 lutego 2006, o 17:34

Aniu23 sama jestem ciekawa ile maluszek ma i w ktorym jestem dniu, wedlug moich obliczeń to 6 tydzien i 4 dzien,a gin cos mi kreci :D mam nadzieje, ze powyżej 1 cm juz będzie miało maleństwo, na pewno dam znac, nie moge się doczekać wizyty środowej 8.02.
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Mysza » 7 lutego 2006, o 09:54

Elsa - nie wiem, czy chodzisz do dra Dmochowskiego (bo widzę, że jesteś z Poznania), czy nie, ale jeśli tak, to koniecznie oprócz męża bierz na wizyty kasetę video! - Przy okazji USG można nagrać Dzidziusia i potem na spokojnie się mu poprzyglądać :-) Ja miałam pierwsze USG na końcu 7 tygodnia i wtedy Maleństwo miało 11mm i urocze pączuszki, z których potem wyrosły łapuszki :-) i ślicznie mu biło serduszko. A teraz już potężna Dzidzia się z tego Maleństwa zrobiła :-) Dzisiaj idę do gina i będziemy rozmawiać o porodzie. A wczoraj byliśmy z mężem zwiedzić szpital - bardzo sympatyczna położna z nami rozmawiała i wszystko opowiadała, tak że jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 7 lutego 2006, o 11:49

Mysza widzę, że jesteśmy ze sąsiednich regionów :wink: . Ja chodzę do dr Wandelta w Poznaniu, podobno też nagrywa na kasete video usg, ale jeszcze nam nie zaproponował. A TY w którym tygodniu miałas nagrywane usg, w 7 tygodniu? A właściwie to w którym szpitalu chcesz rodzić? I na kiedy masz termin? I kiedy mały zaczął Cie kpać? Ja właśnie czekam na pierwsze kopnięcia, ale na razie chyba jest za leniwy :roll: .

Elsa Twoja wizyta już jutro. Trzymaj się :wink:

Pozdrawiam
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez elsa » 7 lutego 2006, o 15:43

Mysza nie chodze do dr Dmochowskiego a do Gurynowicza, bardzo mi sie spodobal ten lekarza, szczegolnie ostatnio jak mialam problemy z krwiaczkiem na prawde pomocny i wszystko na spokojnie wyjasni, da zwolnienie bez probemu, zawsze przyjmie, nie mam raczej mozliwosci nagrania usg ale chcialabym choc dostac zdjecie, ostatnio mi nie dali, czy to samemu sie trzeba o nie prosic :?: i czy w 6 tym tygodniu juz w ogole robia :?:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elsa » 7 lutego 2006, o 15:43

:D
Ostatnio edytowano 7 lutego 2006, o 21:22 przez elsa, łącznie edytowano 1 raz
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

haloo

Postprzez kasia26 » 7 lutego 2006, o 19:32

Czesc dziewczyny.

Udało sie,mam swoje małe szczęście.Byłam wczoraj u gina.Dostałam skierowanie na badanie te pierwsze podstawowe.
Narazie nie moge sie jakos do tego przyzwyczaić i mój mąz też.
Wczoraj to nawet sie zapytał czy jak jestem w ciązy to możemy sobie pobaraszkowaxc.hihi

Ale jak byłam u lekarza to z tego wariactwa zapomniałam sie go spytać.
Ale sie ciesze



narazie wszystko ok,żadnych leków i spokojne nerwy.


Pozdrawiam
kasia26
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 30 grudnia 2005, o 21:54

Postprzez elsa » 7 lutego 2006, o 20:57

Kasiu26 gratulki wielkie!!! Bardzo sie ciesze, ze dołaczasz do grona ciężarówek!!!

Mi lekarz powiedzial, zeby z przytulankami zaczekac bo plemniki sa poronne, a jezeli nie mozecie wytrzymac to po prostu nie konczyc :wink:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Mysza » 7 lutego 2006, o 21:18

Kasiu26! Gratulacje! :-) Co do baraszkowania ;) to możecie, pewnie! Dzisiaj nawet pytałam mojego gina jak to jest ze współżyciem pod koniec ciąży - czy są jakieś ograniczenia czasowe - no i dowiedziałam się, że nie - że można współżyć praktycznie do końca, oczywiście jeśli lekarz stwierdzi, że wszystko jest ok i nie ma problemów przy współżyciu (np. bólu podbrzusza). Co do wczesnej ciąży, to tylko lepiej nie współżyć (i w ogóle nie przemęczać się) w czasie, kiedy przypadałyby miesiączki (tak przez pierwsze trzy miesiące ciąży).

Elsa - jak już lekarz robi USG, to warto się dopomnieć o zdjęcie :-) ja zauważyłam u mojego, że jak się nie dopomnę, to nie daje. A i tak najlepsze ujęcia Dzidzi były wtedy, kiedy jeszcze całą za jednym zamachem USG obejmowało :-) Teraz to tylko lekarz robi zbliżenia na buzię, albo brzuszek, a dla mnie i męża to zupełna abstrakcja - w ciągu małej chwili dopatrzeć się np. jak Maleństwo otwiera buzię :-) Ja pierwsze zdjęcie Maleństwa i filmik mam z końca 7 tygodnia.

Anka - co do nagrywania na wideo, to najlepiej sama zapytaj, albo wręcz wproś się z kasetą na badanie, a jak odpali sprzęt USG, to wtedy spytaj, czy można nagrać. Ja do tej pory miałam USG w 7, 12, 20 i 29 tygodniu.
Termin mam na 30 marca, liczę po cichu na to, że Maleństwo zrobi nam psikusa na Prima Aprilis ;)
Rodzić będziemy w Raszei, dlatego, że dr Dmochowski tam pracuje. W sumie, to nawet nie zastanawiałam się nad wyborem szpitala, bo kompletnie się w tym nie orientowałam, tak jak też w ogóle się nie orientowałam w ginekologach z Poznania - doradzono mi Dmochowskiego i już u niego zostałam :-)
Zaczęłam czuć ruchy Maleństwa w 18 tygodniu ciąży - bardzo się nie mogłam tego doczekać, więc wiem, co teraz czujesz :-) Wtedy postanowiłam poświęcać Dzidziusiowi co wieczór trochę czasu - kładłam się spokojnie, kładłam rękę na podbrzuszu i starałam się skupić na tym, czy czuję Dzidzię - no i po iluśtam wieczorach udało się - poczułam takie pukanie :-) jakby ktoś palcem dwa razy mnie stuknął od środka - potem już co wieczór czułam coraz wyraźniej i coraz więcej. A teraz to już mi parę nocek nieprzespanych nawet zafundował Dzidziuś swoim fikaniem :-)

Pozdrawiam Was Dziewczyny,
trzymajcie się :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kasia77 » 8 lutego 2006, o 14:32

a ja odliczam dni do pierwszej wizyty... zostało 7 :? aż siedem...
Obrazek
kasia77
Przygodny gość
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 stycznia 2006, o 10:56
Lokalizacja: wybrzeże

Postprzez elsa » 8 lutego 2006, o 15:42

Bylam dzisiaj na wizycie, niestety doktor byl dzisiaj oddelegowany na porodówke, wiec rzuacał nami jak jajkami i nie mialam usg :cry: musze przyjsc w przyszla srode wtedy bedzie czas mial :D wyniki krwi super, przebylam różyczke więc nei mam sie co bac, musze uwżać na toksoplazmoze za to i wyniki badan moczu mama zbakteriami, to chyba po tym moim zapaleniu zatok. a i jeszcze erutrocyty mam wyokie, i powiedzial, ze na tym etapie ciazy nie mozna nic z tym zrobic, czy to jakies zagrozenie dla meleństwa :?: :?: :?: i kolejne badanie moczu przede mna po zapisanych lekach. Gin chciał wypisać kolejne zwolnienie, ale ja chyba wole isc do pracki na razie :wink: Okazuje sie, że to 7 tydzień i 1 dzień :P

Przestraszyłam sie :shock: wczoraj jak koleżanka z pracy zadzwoniła do mnei i powiedziała, że szukaja juz kogos na mje miejsce, niby tak profilaktycznie jakbym poszla na L4 znów, dla mnei to przesada :roll: Chyba nie mama co wracac po porodzie do tej pracy :roll:

Kasiu77 teraz mamy równe odliczanie :wink: sliczny tikerek :)
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 8 lutego 2006, o 16:58

Kasiu26 jeszcze raz serdecznie gratuluję :!: A jeśli chodzi o współzycie to jest wskazane jeśli nie ma zagrożenia ciąży. Więc ze spokojem. Nie słyszałam nigdy aby plemniki były poronne. Jeśli jajo jest zapłodnione to nic mu nie grozi ze strony plemników, więc bez obaw. Natomiast rzeczywiście lepiej w terminie miesiączki wstrzymać się od baraszkowania przynajmniej do pojawienia się i pełnego funkcjonowania łożyska.

Elsu szkoda, że nie miałaś usg, ale jak będzie to zapytaj dokładnie ile mały ma milimetrów :wink: .

Mysza masz racje, chyba się wproszę na wizyte z kaseta video, wkońcu w pysk nikt mi nie da, prawda? :wink: Maluch nie będzie widoczny w całości, ale myslę, że bez problemu połapiemy się. Poza tym to pamiątka na lata. A dzidzius cały czas nie kopie :roll: , wiem że ma jeszcze czas na figle ale ja się bardzo niecierpliwię. Mąż przykłada do brzucholka rękę i czuje od czasu do czasu delikatne pukanie, ale ja powinnam czuć ruchy bez skupiania się i na to właśnie czekam.

Dziewczyny kupiłam dzisiaj sobie wkońcu staniki odpowiednie. Cycuchy rosną, a staniki nie. Juz raz zmieniałam rozmiarówkę. Szukałam trzy tygodnie u nas i nie mogłam dostać. Wkońcu kupiłam z Triumfa taki rosnący, ma odpinane miseczki do karmienia. I jeszcze jeden z jakiejś tam innej firmy. Jestem szczęśliwa bo moje piersiątka nie będą dusić się w ciasnawych biustonoszach.
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez marta.op » 8 lutego 2006, o 22:34

cześć dziewczyny!
Ja do ginekologa ide w nastepnym tygodniu, czy zrobi mi juz usg i czy będzie coś widać ?
6tydz. i 3 dni na razie czuje sie dobrze , już bule w podbrzuszu prawie minęły a tak po za tym to nic mi nie dolega.
anka23 - czy cos już przytyłaś i czy widać brzuszek?
Troche z mężem nie dowierzamy, mąż powiedział że nie może w to uwieżyć bo przecież staraliśmy sie o dzidzie od 22 cykli. pozdrawiam
marta.op
Przygodny gość
 
Posty: 22
Dołączył(a): 10 stycznia 2006, o 01:46
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Postprzez elsa » 9 lutego 2006, o 14:12

Aniu23 na pewno sie dowiem i o wszystko popytam, nie wyjde tak szybko jak wczoraj :wink: Pewnie maluszek ma duzo miejsca i jest spiochem dlatego nei czujesz na razie ruchow, spokojnie, jeszcze moment i ie doczekasz :!: :D

marta.op oczywiście, że będzie już widac na usg, u mnie w 5tym tygodniu było widać pęcherzyk, chyba że masz na myśli rozwijającego dzieciaczka, to nie wiem, ja bedę miała w 8mym tygodniu robione też za tydzień, i mam nadzieje tylko na bijące serduszko :!: :D Jak zobaczycie usg to uwierzycie!!! Cieszę sie, że Wasze starania zostały wynagrodzone :!: :)
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 9 lutego 2006, o 15:31

Na pierwszej wizycie u gina byłam w 5 tc i 5 dniu. Było widać pęcherzyk ciążowy z zarodkiem, ale niestety nie było słychać bicia serduszka jeszcze. Po dwóch tygodniach miałam kolejne badanie usg i serduszko było dobrze słyszalne.

Od początku ciąży przytyłam 2 kg, nie wiele, ale taki chuderlaczkiem to ja znowu też nie jestem :wink: . Brzuchol widać, nie jest ogromny, ale już 3 miesiącu ciąży zauważano u mnie ciąże, więc teraz tym bardziej widać, że w ciąży jestem.

Marto wszystko będzie dobrze, zobaczysz i wkońcu uwierzycie :P :wink:
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez marta.op » 9 lutego 2006, o 18:33

dziękuję za wsparcie , na usg w takim razie pójde w 8 tygodniu
czy bola was piersi ?
pozdrawiam
marta.op
Przygodny gość
 
Posty: 22
Dołączył(a): 10 stycznia 2006, o 01:46
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Postprzez elsa » 10 lutego 2006, o 14:01

marta.op mnie cycuchy ocno ne bol jak je przypadkiem dotkne to sutki sa wrazliwe, zauwzam teraz dodatkow widoczne zyły, ale stanki mi jeszcze nie przeszkadzaja :) zobaczymy obie w tym samym czasie serduszko :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anka23 » 10 lutego 2006, o 14:13

Mnie na początku bolały piersi w tej chwili jest to raczej drażliwość sutków i to nie zawsze. Jeśli wychodzą Wam już żyłki na piersiach proponuję zaopatrzenie się w krem przeciw rozstępom. U mnie zaczęło się od żyłek a wciągu 2 tygodni powstały duże rozstępy. Mam dość duży przyrost piersiaków :wink: .
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez fiamma75 » 10 lutego 2006, o 14:22

Żyłki to fizjologiczna sprawa w ciaży i nie muszę prowadzić do rozstępów. Mam takie od początku i ani śladu pojedynczego rozstępu.
Teraz mniej już bolą , czasem zakłują, ale na początku dość mocno (choć przyznam, że przy problemach z prolaktyną bolały dużo mocniej). Tylko sutki są bardzo wrażliwe, nawet wycieranie ręcznikiem boli. Piersi urosły mi nieznacznie, ale startowałam ze sporych rozmiarów.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez elsa » 10 lutego 2006, o 15:01

Nie mam typowych ciązowych żyłek, ale po jednej zyle na jeden cycus :) rozstepów sie na razie nie obawim, bo nie urosły mi a raczej tylko stały sie pełniejsze :wink:

Czy sa jakieś kremy nie wskazane w stosowaniu przeciw rozstępom w czasie ciązy, jakie polecacie :?:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 10 lutego 2006, o 16:18

Czytałam, że w ciągu pierwszych 3 miesięcy nie powinno używać się kremów p/rozstępom a jedynie dobrze nawilżać skórę, dopiero od 4 m-ca można stosować kremy. Sama używam Gerbera - ładnie pachnie i jest wydajny.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez anka23 » 10 lutego 2006, o 17:49

Żyłki podskórne to oczywiście sprawa indywidualna. U mnie akurat powstały rozstępy od momentu pojawienia się żyłek. Teraz zostały mi tylko rozstępy :roll: .

Natomiast jeśli chodzi o krem to rzeczywiście większość kremów powinno się stosować od 4 miesiąca ciąży. Ja stosuję krem z Musteli, który jest bezpieczny od pierwszych dni ciąży. Oczywiście w trakcie ciąży powinno się używać wyłącznie kremów na rozstępy dla kobiet ciężarnych. Nawilżanie oliwką też wielu dziewczynom pomaga, mnie niestety nie. To zależy czy Twoja skóra jest podatna na takowe "defekty" jak przesuszanie, rozstępy... Należy również pamiętać, że podczas ciązy skóra jeszcze bardziej jest wysuszona i czasami te balsamy do ciała, które służyły nam przed ciążą nie będą służyć w czasie ciąży.
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez fiamma75 » 10 lutego 2006, o 18:35

To prawda. Sucha skóra to horror. Swędzi potwornie. Kupiłam maść Oilatum, bo już nie daję rady.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kasia77 » 13 lutego 2006, o 09:09

ja na całe nieszczęście mam cerę przetłuszczającą się i obawiałam się stan skóry mocno się w ciąży pogorszy a tu miłe zaskoczenie... :D ale faktycznie widzę że jakby troszkę się wysuszała czego wcześniej nie odczuwałam głównie ręce ale dobry krem załatwia wszystko... jeśli chodzi o kremy przeciw rozstępom najlepsza jest podobno mustela ale dość droga, natomiast równie dobry a znacznie tańszy (i sprawdzony przez moją bratową która w ciąży utyła 27kg i nie miała ani jednego nawet malusieńskiego roztępika) jest Fissan. o gerberze też słyszałam same dobre rzeczy
kasia77
Przygodny gość
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 stycznia 2006, o 10:56
Lokalizacja: wybrzeże

Postprzez elsa » 13 lutego 2006, o 12:38

No to dobrze, że jeszcze nie zaczęłam sie smarować! ja niestety tez mama przetłuszczającą sie skórę i na twarzy niestety jej stan sie pogorszył zamiast polepszyc :cry: ale moze za to nie będzie problemu z rozstepami :D Dzięki za rady o rodzajach kremów :!: :D
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 13 lutego 2006, o 12:56

Mam potwornie suchą skórę, ale na buzi i na dekolcie trądzik :shock:
Ech. "Uroki" ciąży
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez elsa » 13 lutego 2006, o 13:06

a podobno sie mówi, że po dzieciach przejdzie :lol: moja mama urodzila 2ke i nie przeszlo :!:
elsa
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 255
Dołączył(a): 24 listopada 2005, o 14:53
Lokalizacja: Poznań

czesc

Postprzez kasia26 » 13 lutego 2006, o 21:18

Cześć wszytskim.

ja jak zwykle z doskoku.Ale taki mam tryb zycia,że ledwo mam na cokolwiek czas. Moja dzidzia rosnie a ja nawet nie odczuwam specjalnych dolegliwosci.Tylko odrzuciło mnie od kawy i słodyczy:)
Wszystko sie jakos toczy,jestem szczesliwa ale i wystraszona.
Mąz mi mówi ,że najgorzej z humorami.A wy jak sobie z tym radzicie?
Jeszcze dobija mnie praca.
Jestem przedstawicielem,wiec ciagle w samochodzie.A tu siusiu ciagle sie chce.

miałam juz podstawowe badania i jest ok.
Czekam jeszcze na toksoplazmoze i WR.


Pozdrawiam i trzymam za wszytskie kciuki.
kasia
kasia26
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 30 grudnia 2005, o 21:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron