Jestem w 37 tyg ciąży i okazało się, ze w wymazie z pochwy wyhodowano 3 bakterie. Streptococcus agalactiae, Straphylococcus aureus, Acinetobacter lwoffi. Wszystkie liczne. Dostałam Macmirorr 500 i doustny antybiotyk.
Czy któraś z Was też cos takiego miała i jak leczyłyśie. Nie mam zielonego pojęcia gdzie to załapałam. Wolałabym sie tym doustnym antybiotykiem nie szprycować, bo nie wiem jak wpłynie na córeczkę. A może jeszcze coś można dopochwowo stosowac?
aga