Teraz jest 28 marca 2024, o 23:49 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Ciąża a współżycie...

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Ciąża a współżycie...

Postprzez motyl » 18 października 2010, o 15:36

Witajcie

Trochę mnie tutaj nie było,jestem w sumie dość nowym użytkownikiem.
Jestem szczęśliwa, ponieważ udało mi się zajść w ciążę. Jest to niezwykłe uczucie, radość, szczęście. Mam jednak pewien problem i nie bardzo wiem, jak go rozwiązać. Mam wrażenie, że ciąża zamiast zbliżyć mnie z mężem, to nas oddaliła. Ja doświadczam ogromnej radości, że będę mamą, ale mój mąż jakoś chyba się nie cieszy, nie pyta o wyniki badań, nie proponuje,że pójdzie ze mną na badania. Mam wrażenie, że spowodowane jest to brakiem współżycia. Jak zaszłam w ciążę, jakoś przestałam odczuwać potrzebę bliskości fizycznej, nie mam w ogóle ochoty na seks, nawet na pocałunki. Odczuwam bolesność piersi i nie chcę by były dotykane. Poza tym mam jakieś obawy, że mogłoby to zaszkodzić dziecku, wiem, że to irracjonalne. Mi jednak pasuje to, że nie kochamy się teraz, jednak wiem, że dla męża brakuje tej formy bliskości. Teraz dodatkowo mam drożdże,więc stosuję nystatynę, więc dopóki się nie wyleczę to trudno mi nawet próbować przełamać tą niechęć do zbliżeń. Boję się, że mąż się całkowicie ode mnie odsunie, albo mnie zdradzi...
Proszę o radę
motyl
Przygodny gość
 
Posty: 28
Dołączył(a): 20 sierpnia 2010, o 21:24

Postprzez strzyga » 22 października 2010, o 13:00

Ja w sumie nic nie poradzę, bo u mnie było zupełnie odwrotnie. To mąż bał się seksu podczas ciąży, żeby maleństwu nic się nie stało :wink:
O wyniki badań też raczej nie pytał. Dopiero po zaznaczeniu w rozmowie czy smsie pytał tylko "czy zdrowe" i pozytywna odpowiedź mu wystarczyła do szczęścia. Niektórzy faceci już tacy są.
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciąża a współżycie...

Postprzez atanvarne » 25 października 2010, o 18:50

motyl napisał(a):Ja doświadczam ogromnej radości, że będę mamą, ale mój mąż jakoś chyba się nie cieszy, nie pyta o wyniki badań, nie proponuje,że pójdzie ze mną na badania. Mam wrażenie, że spowodowane jest to brakiem współżycia. Jak zaszłam w ciążę, jakoś przestałam odczuwać potrzebę bliskości fizycznej, nie mam w ogóle ochoty na seks, nawet na pocałunki. Odczuwam bolesność piersi i nie chcę by były dotykane. Poza tym mam jakieś obawy, że mogłoby to zaszkodzić dziecku, wiem, że to irracjonalne. Mi jednak pasuje to, że nie kochamy się teraz, jednak wiem, że dla męża brakuje tej formy bliskości. Teraz dodatkowo mam drożdże,więc stosuję nystatynę, więc dopóki się nie wyleczę to trudno mi nawet próbować przełamać tą niechęć do zbliżeń. Boję się, że mąż się całkowicie ode mnie odsunie, albo mnie zdradzi...


Bolesność piersi powinna minąć na początku II trymestru - na razie polecam stosowanie delikatnych kremów lub oliwkę dla kobiet w ciąży, ponieważ przy dużym obrzmieniu piersi łatwo o rozstępy itd. Mi pomagał krem z wyciągiem z kapusty (dostępny w rossmanie). Pomimo swojej niechęci postaraj się spojrzeć na to z jego strony i kiedy wyleczysz już drożdżycę troszkę mu to wynagrodzić :wink: W II trymestrze prawdopodobnie wróci Ci ochota do życia, także do seksu więc bez obaw! W większości przypadków nie ma potrzeby abstynencji seksualnej przez całą ciążę - i jeśli się przemożesz możesz odkryć coś nowego w waszej relacji 8)
atanvarne
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 2
Dołączył(a): 17 października 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kaycik » 13 listopada 2010, o 11:59

rady na temat bolesnych piersi i innych dolegliwości już dostałaś :) informację, że nie ma żadnych przeciwwskazań do współżycia w czasie ciąży (o ile zastosowane pozycje nie uciskają Twojego brzuszka ani piersi) też już masz.
spróbuję Ci podpowiedzieć co możesz zrobić w temacie Twoich relacji z Mężem. informacja o ciąży jest dla facetów czymś równie "rewolucyjnym" co dla kobiet, tyle tylko, że oni zupełnie inaczej to przeżywają. najczęściej właśnie "przerabiają" wszystko w sobie, a my mamy wrażenie, że wcale się tym nie interesują. jeżeli on sam nie pyta (co wcale nie znaczy, że nie chce wiedzieć) to Ty do niego podejdź i opowiedz jak się czujesz, kiedy idziesz do lekarza, co lekarz powiedział, jakie masz wyniki badań, co z tego wynika. poszperaj w książkach i necie i poopowiadaj mu jak w danym tygodniu wygląda Wasze dziecko, jednym słowem - dziel się z nim tym co przeżywasz, to WY jesteście w ciąży, nie tylko Ty :) opowiedz mu też KONIECZNIE o Twoich dolegliwościach i o tym jak one się przekładają na Twój brak ochoty do współżycia. powiedz mu też, że zauważasz jego potrzebę bliskich kontaktów fiozycznych i poproś go o odtobinę wyrozumiałości. z drugiej strony postaraj się od czasu do czasu przełamać i okazać mu odrobinę życzliwości (przytul, pocałuj, powiedz, że kochasz) niech on wie, że brak współżycia nie ma absolutnie nic wspólnego z faktem, że go mniej kochasz, albo, że był Ci potrzebny tylko do tego, żeby "zrobić dzidziusia", a uwierz mi, że faceci są w stanie wpaść na taki pomysł :)

powodzenia! :)
kaycik
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 10 czerwca 2010, o 12:08

Postprzez motyl » 14 grudnia 2010, o 01:33

Dzięki Dziewczyny

Rzeczywiście w II trymestrze ochota na seks wzrosła, więc pozwoliłam sobie na bliskość fizyczną z mężem :)

Teraz jestem na zwolnieniu, bo pojawiły mi się skurcze a to dopiero 18 tc, więc na razie znowu abstynencja.

Pozdrawiam
motyl
Przygodny gość
 
Posty: 28
Dołączył(a): 20 sierpnia 2010, o 21:24


Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron