przez NB » 14 grudnia 2010, o 10:14
Jest taka teoria, która mówi, że ciąża utrzyma się albo nie NIEZALEŻNIE od podawania syntetycznego progesteronu. Nieprawidłowości związane z budową, rozwojem zarodka są głównie natury genetycznej. Jedne kobiety po Duphastonie rodzą zdrowe dzieci, a jest część takich, która roni mimo leków.
Bardzo ceniony przeze mnie lekarz ginekolog, który wręcz specjalizuje się w badaniach nad przyczynami poronień powiedział, że podawanie m.in. Duphastonu to jest taki plasterek na ranę, który jak nie pomoże to może bardziej nie zaszkodzi. W razie czego lekarz ma usprawiedliwienie, że nie siedział bezczynnie i że zaordynował leki, kobieta zaś święcie wierzy, że leki jakie jej przepisał pomogą.
Być może to brutalne co napiszę, ale tak naprawdę to niewielki mamy wpływ na genetykę. Radziłabym spokojnie czekać co będzie dalej. Dobrze się odżywiać, dbać o siebie to jest to co możemy robić dla rozwijającego się dziecka.
Ja na początku drugiej ciąży miałam plamienia i również dostałam Duphaston. Wzięłam tylko dwie tabletki i postanowiłam czekać co z tego będzie. Dziecko się urodziło, ma teraz 7 lat.
Życzę spokoju i oddania sprawy Bogu przede wszystkim.