Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 09:29 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Ruchliwość dziecka w ciąży, a jego aktywność po porodzie

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Ruchliwość dziecka w ciąży, a jego aktywność po porodzie

Postprzez Mysza » 9 grudnia 2009, o 08:19

Czy to, jak mocno odczuwalne są ruchy dziecka w ciąży (przede wszystkim częstotliwość ruchów), przekłada się na aktywność dziecka po porodzie? Czy w kolejnych ciążach czułyście ruchy bardziej niż w pierwszej?

U mnie z pierwszej ciąży pamiętam, że jeśli chodzi o ilość ruchów, spokojnie doliczałam do "przepisowych" 10 na dobę, czy nawet 3/h. Teraz Dzidzia jest o wiele wiele bardziej ruchliwa, ruchy od czasu, kiedy zaczęłam odczuwać są bardziej wyraziste niż w pierwszej ciąży.

Zastanawiam się, jak to będzie, czy to da się przewidzieć ;) Bo Młoda jako dziecko spokojne w brzuchu urodziła się jako bezproblemowy (spokojny) noworodek i potem niemowlak. Czy Młodsza da mi zatem popalić?

Mysza, 31t.c.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kiniaa » 9 grudnia 2009, o 11:08

No właśnie- ja wczoraj byłam na wizycie i akurat o to położną pytałam. Bo wyczytałam gdzieś, że dziecko ma stałe pory snu i kopania i tak też zachowuje się po porodzie. A u mnie odwrotnie- dzidzi robi co chce, kiedy chce i jak chce. Czasami cały dzień kopie, czasami całą noc, a czasami tylko kilka ruchów naliczę. No i okazało się, że nie mam się czym martwić, bo to normalne. Ważne żeby ruchy czuć, a nie ma reguły jakie i kiedy.I wcale nie przekłada się to na to, co będzie po porodzie.

U nas w rodzinie spełnia się reguła, że jeżeli jedno dziecko "daje popalić" to drugie jest ostoją spokoju (lub na odwrót) :) Ale może to bardziej "rodzinne" niż naukowa reguła :)
kiniaa
Bywalec
 
Posty: 197
Dołączył(a): 30 grudnia 2008, o 21:54

Postprzez lajla » 9 grudnia 2009, o 18:28

Chyba kiniaa ma rację, to jakie dziecko jest jeszcze w brzusiu mamy pewnie nie do końca albo nie zawsze przekłada się na to, jakie będzie później. U nas pierwszy dzidziuś - córcia, nie była jakoś wybitnie ruchliwa ale bywało tak że potrafiła nieźle mnie skopać. :) A jest spokojną i rezolutną dziewczynką. A przy drugiej dzidzi (synek) ruchy zaczęłam czuć wcześniej (co jest normalne) no i było one bardziej intensywne. A synek no cóż... Ma na razie niespełna 5,5 miesiąca, więc może to jeszcze za wcześnie, żeby się wypowiadać o temperamencie, ale jest inny niż córcia. Potrafi sam dość długo się zabawić na macie czy w foteliku, ale już nie przesypia nam całej nocy jak córcia. :( Choć przez pierwsze trzy miesiące było nieźle, bo zasypiał ok. 8 i budził się między 1 a 3 a później ok 5 ale jak dostał pierś to zaraz zasypiał i tak do 7 spał, i nadal śpimy do 7 czasem do 8, ale budzi się co 3 godziny czasem co 2. Ale za to jest bardziej otwarty na ludzi, uśmiecha się nawet do obcych ludzi, a córcia miała dystans i tak jej zostało. Tak więc chyba ciężko wcześniej coś przewidzieć, ale trzeba być optymistą, a nuż trafi się druga spokojna dzidzia. :) Poza tym choć przy dwójce bywa ciężko, zwłaszcza jak Maleństwo zaraża się od przedszkolaka, ale dla pocieszenia jest tyle fajnych momentów. Jak się przytulają, jak się patrzy na pierwsze próby zabawy, jak się rozwija więź między nimi. :) Piękne chwile... :)

Spokojnej dzidzi Ci życzę, Myszo :!: :)
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lajla » 9 grudnia 2009, o 18:38

Ps. Aha! Synek wydaje się być bardziej ruchliwy. Non stop przebiera nóżkami, wszyscy się śmieją, że wiecznie jest w biegu :), więc może jeszcze wyjdzie szydło z worka... Ale ja jak się dowiedziałam, że to chłopiec to zaczęłam się szykować psychicznie na to, że już takiej sielanki raczej nie będzie. :lol:
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mysza » 9 grudnia 2009, o 21:36

Kiniu, z tą regułą, że jak jedno jest spokojne/rozbrykane, to drugie jest przeciwieństwem, to już słyszałam od niejednej osoby ;) Może właśnie dlatego podświadomie obawiam się rozbrykanego drugiego dziecka :->

A lajlo, to może coś w tym jest, że synek jest jednak bardziej ruchliwy, bo bardziej był odczuwalny w brzuchu? :)

W tych całych moich gdybaniach to chodzi przede wszystkim o ten pierwszy, noworodkowo-niemowlęcy czas, bo potem to już przetestowałam na sobie, że grzeczny niemowlaczek przeobraził się w rozbrykaną dziewczynkę, której wszędzie pełno :-)

A w ogóle zostałam niecałe 2h temu ciocią :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lajla » 9 grudnia 2009, o 22:18

Gratulacje :!:

Wydaje mi się, że synek był trochę bardziej ruchliwy będąc jeszcze w brzuszku, ale może drugie dziecko bardziej się czuje. Sama już nie wiem, ale też się szykowaliśmy na to, że jak pierwsze spokojne to drugie da czadu. :lol: A początek tak jak pisałam u nas był całkiem niezły, a od czwartego miesiąca jest trochę trudniej, mam na myśli nocne pobudki, a z żywiołowością jak będzie to się jeszcze przekonamy jak zacznie się poruszać. :)
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 10 grudnia 2009, o 08:38

Oboje w brzuchu bardzo ruchliwi, synek nawet bardziej. Po urodzeniu - synek zdecydowanie spokojniejszy :D czyli w ogóle się nie przekłada.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez AgaM » 14 grudnia 2009, o 10:58

Kchana poczekaj aż się rozkręci :) po pól roku nie nadążysz:)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Anita_T » 14 grudnia 2009, o 13:38

Mam nadzieję, że się nie przekłada jedno na drugie, bo moja mała strasznie ruchliwa jest.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez zielona » 27 grudnia 2009, o 01:21

U mnie się przełożyło nie tyle na ogólną ruchliwość czy na skłonność dziecka do tego, żeby "dać popalić" :), ile na postępy w rozwoju ruchowym. Synuś (dzidzia nr 2) był zdecydowanie bardziej odczuwalny w brzuchu (pod każdym względem), a poza brzuchem zaczął bardzo szybko siedzieć sam, raczkować (miał pół roku), podnosić się przy meblach do stania. Na razie ma 7,5 miesiąca, więc zobaczymy, co będzie dalej. Starsza córka (2 latka) pod tym względem rozwijała się wolniej (chociaż raczej w normie, ale widzę, że jej pół roku młodsza koleżanka lepiej radzi sobie z wieloma rzeczami, które wymagają koordynacji ruchowej).
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez juka » 28 grudnia 2009, o 20:30

u moich wszystkich dzieci aktywnośc brzuchowa i poza-brzuchowa bardzo wyraźnie ze sobą korelują
nawet porody były specyficzne dla temperamentu dziecka :D
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24


Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron