ciąża na leżąco

[kiniaa]

Dziewczyny!
u mnie to wygląda tak jak w temacie wątku - tj. prawie całą ciążę mam na leżąco. Zaczęło się od 7 tc, a dziś już zaczyna się 27 tc i z małymi przerwami muszę ciągle leżeć.
Czy któraś z Was też to przechodziła, lub właśnie przechodzi?
No i oczywiście czy wszystko dobrze się skończyło (porodem w terminie)?
Może wspólne doświadczenia się przydadzą i pomogą przetrwać te miesiące. No większość znajomych mi "zazdrości" że się wyleguję, ale to czasami trudniejsze niż myślałam.

[artura]

ja nie przechodziłam, ale znajoma tak przeleżała dwie ciąże ,zakończone porodami o czasie; ma niewydolność szyjki macicy, za to porody ekspresowe

[AgaM]

dasz rade ja miałam pierwsza ciąże na początku lezenie plackiem - wymiękałam już a potem było róznie ale generalnie do 26 - 18 tygodnia coś się zawsze działo. Potem to już było z górki... poród miałam cięzki ale to nie reguła
Druga ciaza znacznie ZNACZNIE lzejsza - zero lezenia przy 1,5 letniej coreczce byloby sporym problemem

Pozytyw lezenia w pierwszej 9z perspektywy czasu)
- naczytałam się
- naogląłdałam
- wyspałam
- wypoczęłam
- zrobiłam się egoistką ))
- pisałam listy
- inaczej przeżywałam ciąże - jakoś tak głębiej?? sama nie wiem - przy drugim mi tak szybko zleciało, że nie pamiętam wcale że byłam w ciąży
- doagdzano mi na kżdym kroku )))