Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 23:16 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Wada wzroku a poród

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Wada wzroku a poród

Postprzez Segda » 14 listopada 2008, o 00:14

Witam!
Pierwszy raz korzystam z forum więc mam trochę tremy :oops:
Jestem w siódmym m.c mam wadę wzroku (nie powiększającą się od wielu lat) -8dp. Poza tym z oczami wszystko ok, ale okulistka kategorycznie odradza poród fizjologiczy(myślę, że też dla SWOJEGO spokoju) Czy któraś z was rodziła z wadą wzroku? Jakie badania trzeba jeszcze wykonać? (ja ciśnienie w oku mam w porządku). Wcale mi się nie pali do tej "modnej" teraz cesarki... Ale czy mam szanse na poród naturalny :?:
Segda
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13 listopada 2008, o 23:55

Postprzez mmadzik » 14 listopada 2008, o 16:45

Mnie też interesuje ten problem. Nie jestem jeszcze w ciąży, ale też mam taką wadę wzroku. Kiedyś właśnie słyszałam o takim problemie/ograniczeniu. Jak to jest?...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez Segda » 16 listopada 2008, o 21:42

Istnieje możliwość odklejenia siatkówki podczas porodu naturalnego. jak masz powyżej -7dp, to wtedy jest problem. Skonsultuje się z jeszcze jedym okulistą i ze swoim ginek. Słyszałam, że niektóre kobiety rodzą nawet z większymi wadami wzroku, tylko muszą przejść bardziej specjalistyczne badania, tylko nie wiem jakie. A każdy lekarz będzie się migał od podjęcia decyzji, bo wtedy w razie jakiś komplikacji jest "na niego" w sumie trudno się dziwić, dlatego sama będę musiała podjąć decyzję jak chce rodzić, ale muszę wiedzieć na jakiej podstawie??
Segda
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13 listopada 2008, o 23:55

Postprzez monikar » 17 listopada 2008, o 19:17

Ja ma wadę wzroku -6 na obu oczach i rodziłam 2 ray siłami natury oczywiście lekarz okulista za kazdym razem mówił że badania są ok ale on ryzyka nie podejmie zapewniając w 100% o tym że w czasie porodu nie dojdzie do odklejenia siatkówki. Trzeba samemu zadecydowac i byc dobrej mysli.
monikar
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 4 października 2004, o 14:54
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Naomia » 21 listopada 2008, o 18:56

Ja również mam duuużą krótkowzroczność i takie same obawy co do porodu naturalnego. Bardzo chciałabym rodzić SN, ale sam fakt, że wszystkie kobiety w mojej rodzinie, które zdecydowały się na poród SN spotkała postępująca krótkowzroczność i wada oscylująca w okolicach od -15 do -25 (a wszystkie parametry oka były w czasie ciąży ok) zdecydowanie mnie zniechęca. Ja chcę widzieć Maleństwo. Czuję, że takie rzucanie się na żywioł w moim przypadku jest ponad moje siły. Każdy przypadek jest jednak inny i chyba warto skonsultować tą decyzję z kilkoma różnymi lekarzami...(trzeba zbadać dno oka: stan siatkówki, ciśnienie w gałkach ocznych)
Naomia
 

Postprzez Paulinka » 22 listopada 2008, o 21:26

ja tez mialam taki problem a jestem po trzech porodach fizj. - i okulista i ginekolog stwierdzil ze to bzdura z ryzykiem pogorszenia sie wzroku jesli chodzi o porod. Badania robilam czy siatkowka jest silna, u mnie niespecjalnie byla. Ale to zalezy jak porod wyglada, czy kobieta sie bardzo wysila. Odradzam na lezaco i z oksytocyna.
tyle jesli chodzi o mnie, pozdrawiam
Paulinka
Przygodny gość
 
Posty: 55
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 13:35

Postprzez Naomia » 23 listopada 2008, o 14:41

Wiesz Paulinko, z tymi lekarzami to różnie bywa. Są tacy, którzy powiedzą, że to bzdura i tacy, którzy jednak boją się pogorszenia wzroku lub/i odklejenia siatkówki-im większa wada tym większe prawdopodobieństwo. Okulistom można zarzucić, że namawiają do cesarki bo boja się odpowiedzialności, a ginekologom, że odradzają, bo zawsze tańszy jest poród SN) Moja rodzina jest dowodem na to, że nie zawsze wszystko idzie jak z płatka.
Piszesz, że odradzasz oksytocynę, ale to chyba nie od rodzącej zależy czy się z nią będzie miała do czynienia, prawda? Jak jest znacząco po terminie, to b. często ja podają z zasady. z porodem tez nigdy nie wiadomo jaki będzie... ;)
Naomia
 

Postprzez lajla » 23 listopada 2008, o 20:10

No właśnie na to czy konieczne będzie podanie oksytocyny to chyba rodząca nie ma większego wpływu. Mnie podano oksytocynę, ponieważ odeszły mi wody i mimo że czekaliśmy kilka godzin (będąc w kontakcie z położną), skurcze się nie pojawiły, więc nie miałam wyboru.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NB » 23 listopada 2008, o 21:30

Krótkowzroczność nie jest wskazaniem do cięcia cesarskiego. Przy tak dużej wadzie należy wykonać badanie dna oka, sprawdzić stan siatkówki i ciśnienia wewnątrzgałkowego. Czasem zalecane jest skrócenie drugiego okresu porodu za pomocą vacuum lub kleszczy.
Klucz sukcesu tkwi w prawidłowo przeprowadzonym porodzie, w czasie którego kobieta świadomie poddaje się skurczom a nie wysila się niemiłosiernie prąc.
Zachęcam do skorzystania z konsultacji na forum [url=http://www.dobrzeurodzeni.pl/forum/index.php]Dobrze urodzeni

[/url]
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Naomia » 23 listopada 2008, o 22:35

Dziękuję za opinię, choć przyznam szczerze, że wizja kleszczy albo vacuum mnie przeraziła (miałam sporo do czynienia z dziećmi urodzonymi z takim drastycznym wspomaganiem... :( Czaszka dziecka jest miękka i często dochodzi do urazów mózgu)
Właśnie to jest chyba największym problemem gdy kobieta musi podjąć jakąś decyzję - ''Klucz sukcesu tkwi w prawidłowo przeprowadzonym porodzie". A w Polsce niestety nie ma żadnej gwarancji, że kobieta trafi na troskliwą i fachową opiekę... Choćby nacinanie krocza - znacznie łatwiej jest zrobić nacięcie niż masować je w trakcie porodu. Z tego co mi wiadomo, to poród nie opiera się (niestety ;)) tylko na skurczach, zawsze, dłużej lub krócej przyszła mama musi przeć...
Pozdrawiam!
Naomia
 

Postprzez Krycha » 24 listopada 2008, o 17:23

co do badań okluistycznych: mi (w ciaży -6, -4,5) zalecono i przeprowadzono dokładne oglądanie siatkówki po znieczuleniu kroplami i taką "galaretką" i z pomocą przyrządu zwanego "trójlustrem" - radzę wam o to zapytać swoich okulistów, koszt badania ok 130pln, ale pewnei sie da i na NFZ z odpowiednim wyprzedzeiem. Dobrze zrobić badanei w 6 mcu, wtedy jeszze jest czas na laserowy zabieg wzmacnaijący siatkówkę (ale po nim 6 tyg. nie można rodzić naturalnie, wiec trzeba potem donosić ciażę).
Jesli wyszło ok, brak przeciwskazań do sn, to dla własnego spokoju radzę zrobić badanei, ponownei tuż przed porodem - wtedy ostateczna decyzja czy może być sn czy musi być cc. Dlaczego radzę powtórzyć? Mi wyszło badanei ok w 6 mcu, a potem w ostatnim tygodniu ciaży zaczęły sie błyski w oczach, mroczki, najadłam sie strachu ale juz nie zdążyłam do okulisty! Urodziłam sn, i dalej zaburzenai widzenia! pobiegłam na kontrolę tydzień po porodzie - całe szczęście te mroczki i błyski były ze zmeczenia i niewyspania.
dziewczyny - nie licytujcie sie na dioptrie bo to stan siatkówki jest wazny.
no i niech wasza decyzja zależy od tego jaki jest szpital dostępny Wam- jesli macie szansę na dobre poprowadzenie porodu naturalnego to warto sie nań zdecydować, jesli za to wiecie jakie obyczaje panuja w lokalnym szpitalu (np. że wam każą leżeć), to lepiej wszelkie wątpliwości rozstrzygnąć w stronę bezpieczniejszej dla oka - cesarki.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez Segda » 26 listopada 2008, o 23:00

Cześć
Wkurzyło, mnie że podczas pierwszej wizyty u okulisty, dostałam skierowanie na cesarkę "z marszu" pani doktor nawet nie spojrzała do oczu. Teraz jestem po bardziej szczegółowych badaniach u innego lekarza. Siatkówka jak na moją wadę (-8) w dobrym stanie, ciśnienie oka też ok. Wg . lekarza nie ma bezwzględnych przeciwskazań do porodu naturalnego. Dowiedziłam się, że w Krakowie odbył się ogólnopolski panel połozników i okulistów. Ustalenia były takie, żeby odejśc od kierowania na cc przy każdej wadzie wzroku. CC jest konieczne w przypadku przebytych operacji oka i złego stanu siatkówki właśnie. To prawda, trudno jest przewidzieć przebieg porodu, będę rodzić w Krakowie (szpital Narutowicza) słyszałam dobre opinie o nim. Jutro jeszcze porozmawiam ze swoim gin. cóż życzcie mi szczęścia!
Segda
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13 listopada 2008, o 23:55

Postprzez Naomia » 27 listopada 2008, o 16:10

Segda, trzymam mocno kciuki za dobry przebieg porodu. Powodzenia!!!
Odezwij się jak już będziesz po ;)
Naomia
 

Postprzez Segda » 30 listopada 2008, o 21:41

Bardzo Dziękuję za wsparcie! Mój lekarz jest podobnego zdania jak ja. Jeśli ciąza dotąd (odpukać) przebiega idealnie, ja i dzidzuś świetnie się czujemy, to szkoda ją kończyć krojeniem, jeśli ryzyko odklejenia siatkówki, praktycznie nie istnieje. Tak zapewnia mnie lekarz okulista pani dr. n. med. z Krakowa, podczas jej trzydziestoletniej praktyki, nie spotkała się z takim wypadkiem podaczas porodu. Wyjaśniła mi, że podaczas parcia wytwarza się w oku ciśnienie, które jakby "przytrzymuje" siatkówkę oka. Będę rodzić na przełomie grudnia i stycznia (mam nadzieję że po Bożym Narodzeniu! :)
Żeby tylko wszystko się powidło!
Segda
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13 listopada 2008, o 23:55

Postprzez Segda » 27 grudnia 2008, o 17:27

19 grudnia o 6.35 przyszedł na świat mój synek Andrzejek :D
Waga: 3480, dł. 54 cm, 37 tydzień ciąży. Poród przebiegł bardzo dobrze, siatkówka w całości!
Jak dobrze, że zdecydowałam się mimo wszystko na poród naturalny! Po cesarskim cięciu tak długo dochodzi sie do siebie (leżałam z dziewczyną po cesrce na sali), ja juz po dwuch godzinach mogłam wstać i zajmować się swoim skarbem.
Wniosek taki, że wada wzroku rzeczywiście nie jest zupełnym przeciwskazaniem do porodu naturalnego. Decydują o tym inne czynniki, przede wszystkim stan siatkówki oka. Trzeba poszukać naprawdę kompetentnego lekarza okulisty i gruntowanie się przebadać, a wszystko będzie dobrze!
Boże jak ja się cieszę, że wszystko tak sie skończyło, to były najpiękniejsze święta w moim życiu :D
Segda
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13 listopada 2008, o 23:55

Postprzez mamazo » 28 grudnia 2008, o 23:32

Gratuluję!!!
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron