Jestem tuz przed porodem, od kilku dni bardzo mocno sie poce w nocy, tak bardzo,ze musze sie przebierac, co mam mokra bluzke (z przodu) i mi zimno
Czy ktos tak mial?
Bo mnie zastanawia, co sie nagle stalo, ze klatka piersoiwa mi sie tak w nocy poci, czy to moze byc zwiazane z produkcja mleczka dla naszego Maluszka?
(I co a tym idzie, czy to moze zwiastowac porod )
Moze to "dziwny" objaw, ale moze ktoras z Was tez tak miala, bede wdzieczna jak dacie znac.