Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 13:06 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

znieczulenie zewnatrzoponowe

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez MamaJasia » 15 lipca 2008, o 20:40

Dla mnie znieczulenie jest ok, ale jak pomysle ze mam sie w palaka wyginac, ze skurczami i ze drgne jak sie beda wbijac to dzieki.
Wole cierpiec, chyba...

A co daja do szycia? Jakie znieczulenie ??? i gdzie je podaja???
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez micelka » 15 lipca 2008, o 20:58

MamaJasia napisał(a):Dla mnie znieczulenie jest ok, ale jak pomysle ze mam sie w palaka wyginac, ze skurczami i ze drgne jak sie beda wbijac to dzieki.
Wole cierpiec, chyba...

Na pewno robi się to między skurczami. Na etapie, na którym podaje się zzo, skurcze nie są jeszcze tak często, jak pod koniec porodu.
MamaJasia napisał(a):A co daja do szycia? Jakie znieczulenie ??? i gdzie je podaja???

Nic nie czułam, kiedy mi dawano znieczulenie, mąż mówi, że chyba dostałam zastrzyk.
micelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 242
Dołączył(a): 9 czerwca 2005, o 12:42

Postprzez mamazo » 15 lipca 2008, o 21:47

Zapomniałam wspomnieć, że jeśli rodzi się siłami natury, a wcześniej było c.c., to po urodzeniu dziecka, lekarz sprawdza dolny odcinek macicy, czy szew po cc się nie rozszedł. Sprawdza oczywiście OD ŚRODKA. Normalnie nie cierpię tego gmerania przy sprawdzaniu rozwarcia, a już wizja wkładania ręki do macicy - to dla mnie stanowczo za dużo. I tu też cieszyłam się, że mam znieczulenie, bo tego badania kompletnie nie czułam, a w końcu badało mnie 2 lekarzy, bo pierwszy miał wątpliwości i wezwał na pomoc ordynatora. Zatem z tego incydentu pamiętam jedynie utytłaną we krwi rękę lekarza. A najlepsze jest to, że spotykam czasem tego lekarza w pracy na korytarzu. Co gorsza jest to dość młody i przystojny osobnik. Hmmm :oops: Całe szczęście, że on nie może mnie pamiętać w tamtych okolicznościach, ale i tak czuję się dziwnie. (nie może mnie pamietać, bo przy takiej ilości porodów lekarze nie pamiętają pacjentek - albo tylko ja sie tak pocieszam). :roll:
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MamaJasia » 15 lipca 2008, o 22:22

Mamazo :) napewno zapomnial ;) a moze byc tak ze sprawdza polozna ??? chyba sie zesikam ze strachu - i tak to delikatnie napisalam...
jej, a nie moga usg zrobic, musza lapy pchac ?????? :cry:
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez mamazo » 17 lipca 2008, o 10:31

Zawsze sprawdza lekarz. A dlaczego nie zrobią USG? Zapytam jakiegoś lekarza przy okazji.
Dowiedz sie, czy w Twoim szpitalu też sprawdzają. Bo dowiedziałam się, że w niektórych krajach już tego nie robią (więc może w niektórych szpitalach też), bo nawet jeśli się trochę rozejdzie, to i tak sie z tym nic nie robi. A jak macica pęknie to i tak wiadomo. I dopiero jak pęknie, to się ją zszywa - wiadomo.
Mamo Jasia, może zagadaj z lekarzem prowadzącym, żeby zrobili ci c.c., bo z tego co piszesz, to stres jaki przeżywasz w zw. z wizją porodu s.n., chyba jest większy niż korzyść z normalnego porodu.
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron