przez milgosia » 21 kwietnia 2008, o 10:09
Ja słyszałam bardzo pozytywne opinie o Ujastku, Żeromskim (dwie koleżanki rodziły w Ujastku a jedna w Żeromskim i obie były bardzo zadowolone), dobrą opinię słyszałam też o Narutowiczu (2 koleżanki).
- Ujastek ma dobre warunki "poporodowe", dwuosobowe sale itd. Zdaje się, że pani Szczawińska tam pracuje.
- Żeromski ma możliwość porodu w wodzie (tak czytałam) i bardzo przyjazny personel - najlepsze notowania w akcji "Przyjazny poród"
- Narutowicz - nowy oddział ginekologii i położnictwa, nie wiem, jak z neonatologią
Natomiast najlepszy oddział, sprzęt i personel jest w Klinice Uniwersyteckiej na Kopernika - najlepszy oddział neonatologii/patologii ciąży w Krakowie - wszystkie trudne ciąże tam warto przechodzić.
Co do opinii z internetu - są bardzo słabe na temat Kopernika, ale ja bym je dzieliła przez pół.
- Żona mojego kolegi z uczelni właśnie dwa tygodnie temu urodziła na Kopernika bliźniaki. Warunki sanitarne podobno nie najlepsze, ale personel ok, choć sporo studentów (ale to akurat był plus, bo studenci zawsze są bardziej wrażliwi i tworzyli dobrą atmosferę). Zdaje się, że jest wspólna sala porodowa dla kilku osób - tego nie wiem na pewno.
Opieka fachowa w razie problemów - naprawdę najlepsza. Nikt nikomu nie dawał żadnej "koperty".
- Moja mama rodziła tam 3 razy (wtedy jeszcze była rejonizacja). Narzekała tylko na warunki sanitarne (podobno zmieniły się nieznacznie przez te 20 lat).
Są też oddziały neonatologiczne i ratownictwa noworodkowego w innych szpitalach, ale gdy są naprawdę jakieś poważne problemy, albo takie wystąpią, to zawsze przewożą karetką na Kopernika (koleżanka rodziła na Siemiradzkiego, poród przetrzymany, dziecko urodziło się sine i w bezdechu - 1 pkt w skali Agpar. Na Kopernika odratowali dzidziusia i dziś jest zdrową i prawidłowo rozwijającą się dziewczynką).
Myślę, że sporo zależy od tego, od ogólnego nastawienia, jakie się ma oczekiwania od porodu, komfortu ogólnego, znajomości szpitala, z czego potrafi się zrezygnować itd. Warto chyba odwiedzić wcześniej parę miejsc.
Myślę też, że dobrze jest poradzić się swojego lekarza prowadzącego - może dobrze by było rodzić tam, gdzie on pracuje?