Tusiu, płeć raczej nie ma znaczenia przy szykowaniu wyprawki, no chyba, że chodzi o kolor ciuszków ;)
Jak na letnią porę, polecałabym body z krótkim rękawem 4-5szt. i może 1-2 body z długim. Do tego 3-4 pary śpioszków (półśpioszków nie używałam, myślę, że można brać je pod uwagę jako zamiennik ze śpioszkami). Kaftaników - 3-5szt. Rampersów -3 szt i może z 1 pajacyk (długi rękaw i nogawki).
Warto kupić raczej mniej rzeczy, niż mieć potem w szafie kilka egzemplarzy nieużywanych (zawsze można wysłać męża do sklepu z ubrankami z listą rzeczy uzupełniających). Spokojnie można kupić rozmiar 62, albo i - jeśli się wahasz, czy kupić może jeszcze jeden komplet - kupić go, ale w rozmiarze 68. Jeśli nie przyda się na początku, to wykorzysta się go później. Z własnego doświadczenia - moja córcia urodziła się w rozmiarze 50 (49cm i 2170kg), miałam ubranka kupione w rozmiarze 62, jeden komplet 56, dostałam ze dwa body 50 od gości, którzy przyszli obejrzeć córcię. Z ubrankami 62 radziliśmy sobie zupełnie dobrze (rękawki podwinięte, nogawki śpioszków przytrzymane przez skarpetki). Jeśli chodzi o ubranka z krótkim rękawem i nogawkami (np rampersy), można w ogóle z założenia kupić rozmiar większe - bo na długość nie będzie żadnego problemu, a dłuższy wymiar w kroczku nie przeszkadza.
Namierzyłam jeszcze dwa tematy ciuszkowe, może coś z nich wyczytasz:
http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=2997
http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=1717
Powodzenia :-)