Spadek temperatury w ciąży

[granatek]

Witajcie!

Jestem w 7 tyg. ciąży i mam pytanie: czy to coś groźnego: dziś zmierzyłam temp. i miałam 37,0*C, a prawie od początku ciąży miałam 37,2 albo 37,1.

Moja pierwsza wyższa temp. miała 36,9*C (trzecia wyższa była już 37,2), najwyższa z sześciu niższych 36,8.

Dodam, że jestem nieco przeziębiona - gardło, katar, ale tak w sumie jest od ok. 2 tygodni, choć teraz bardziej.

[klara bemol]

Może głupie pytanie - ale po co mierzyć tem w ciąży?

[Juana]

No cóż, ja mierzyłam do końca 3 miesiąca, bo po poronieniu wiedziałam już, że spadek temperatury może sygnalizować, że coś dzieje się nie tak... Ale granatku nie stresuj się, według mnie u Ciebie, o jakimś drastycznym spadku nie może być mowy. Ale ponieważ jestem mało doświadczona w npr proszę mnie poprawić jeśli moje myślenie jest błędne. Nie chcę nikogo niepotrzebnie denerwować swoimi mniemaniami.
Pozdrawiam ciepło.

Juana, 20 tc

[granatek]

na szczęście dziś mam 37,2*C, więc chyba jest ok, a jutro i tak mam wizytę u ginka.

A mierzyć warto, bo jak nastąpi spadek poniżej linii, to trzeba jak najszybciej iść do ginekologa/szpitala, bo to znaczy że progesteron coś nawala i lekarz powinien coś dać na podtrzymanie ciąży (zdaje się duphaston) i jest szansa na uratowanie dzieciątka. Spadek temp. oznacza zbliżające sie poronienie.

"W pierwszym trymestrze ciąży, na skutek wysokiego poziomu progesteronu, podstawowa temperatura ciała powinna utrzymywać się na wysokim poziomie. Jeśli zatem kobieta obserwuje gwałtowny spadek temperatury powinna zgłosić się do lekarza, gdyż w takiej sytuacji istnieje ryzyko poronienia. Szybka interwencja może uratować życie dziecka."

[Minia_L]

Zgadza się Juana, wszystko jest u Granatka OK, ja też miałam spadek, który mnie strasznie zaniepokoił ale po telefonie do gina już byłam spokojna. Otóż była to najniższa temperatura ze strefy wyższych więc wszystko w porządku, tym bardziej że nie plamiłam i nie bolało mnie w środku podbrzusza o co zapytał też lekarz.

i to prawda że warto mierzyć cały I trymestr, i ja to też robiłam. W porę zauważysz, że coś sie dzieje niedobrego gdyby się działo faktycznie.

Granatku, 37,0 jest w Twojej strefie wyższych, bo jak piszesz - 36,9 to już była pierwsza wyższa miałam identyczny spadek - jedna kreska wyżej niż najniższa z wyższych

Pozdrawiam
Minia 16tc

[klara bemol]

Dzięki dziewczyny, nie wiedziałam. Życzę wszystkie dobrego!

[granatek]

I ja też Wam dziękuje

[Gracja]

Ja sie tak tylko upewnie, ta wyzsza temperatura powinna sie utrzymywac do konca trzeciego miesiaca, a potem spada, tak?
Czyli jest sens mierzyc przez pierwsze trzy m-ce, potem juz nie?

[kamienna]

Potem spada stopniowo, ale raczej nie poniżej linii temp niższych. U mnie w porzedniej ciąży spadła poniżej tej linii na kilka dni przed porodem. Toteż teraz chciałam sobie mierzyć, żeby wiedzieć, kiedy poród, a tu klops - bateria się wyeksploatowała:)

[Gracja]

Kurcze, Kamienna, to by oznaczalo,ze warto mierzyc przez cala ciaze...
A myslalam,ze sobie pospie

[kamienna]

EEEEE, nie warto. Warto sobie pospać.
Na tym etapie, na którym jesteś, to mierzenie jest zbędne. Czujesz ruchy dziecka i to jest najistotniejszy sygnał, czy wszystko gra.

[Gracja]

Jeszcze nie czuje, to 10tc
Wiec jeszcze pomierze, a potem sobie pospie
Serdecznie pozdrawiam

[kamienna]

A czy ktoś wie albo miał przypadek, że była ciąża a temperatura nie wzrosla tylko trzymała się na jednym poziomie przez cały czas??? Poziom wyższy 36.7, a temp na poziomie 36,8-36,9 (jak rysowana od linijki).

Czy może tu mieć znaczenie, że mierzona temp jest elektronicznym???

To wykres znajomej, była u lekarza i ten jej powiedział, że nie umie zbadać tętna i żeby za 2 tygodnie przyszła powtórzyć. Masakra jakaś!!!!
W dodatku z usg wychodzi 8tc, a ona jest w 9tc.

Co jej poradzić?
Ja pwiedziałam, żeby szła do innego gina, bo takie czekanie jest zabijające.

[granatek]

z tego co wiem, to w tych miejscach temp. mierzy się temp. termometrem zwykłym, a nie elektronicznym, który nie jest tak dokładny.

Ja mam prawie ciągle tę samą temp. 37,1 albo 37.0 (rzadziej) - nieco powyżej pierwszej wyższej, na początku wzrastała też do 37, 2, ale wtedy miałam ogólnie wyższą temp.

Temp. powinna spaść ok. 16 tygodnia (po 3 miesiącach), a potem nie ma co mierzyć, bo i tak nic już nie mówi - jest i tak jest niska.

A co do USG, to może po prostu późno niż "standardowo" miała owulację (np. w 20 d.c. a nie w 14) i wymiary dzieciątka wskazują na 8 t.c., gdyby miała cykle 28 dniowe. Bo na podstawie wymiarów dziecka określa się w USG który to tydzień ciąży - ja tak miałam , mnie akurat wyszło mniej więcej równo, a miałam ostatnio cykle 26-dniowe.

[kamienna]

Ale to usg podaje wiek płodu od daty poczęcia?
Ona owu miała w okolicach 22dc.

[Tatuś]

Mi się wydaje, że usg wylicza wiek płodu od daty poczęcia + dwa tygodnie (14 dzień jest przyjmowany standardowo jako dzień owulacji).

Jeżeli więc Twoja znajoma liczy wiek ciąży od pierwszego dnia cyklu to ma 6 + 3 (skoro owulację miała 22 dnia) = 9 tydzień.
usg natomiast wylicza 6 + 2 = 8.

Więc niby wszystko pasuje

[artura]

właśnie, to jest ważne jak Twoja znajoma to liczy - moze spytaj. Mi się wydaje, ze USG zrobione w ok. 10 tyg ciąży ginekologicznej(czyt. od daty ostatniej miesiączki) podaje wiek dziecka na podstawie jego wielkości (takie uśrednienie dla wszystkich, choć tempo wzrostu jest rózne). Mi wyliczyło datę ostatniej miesiączki na 4 dni wcześniej niż w rzeczywistości iplanowany termin porodu na 6 dni wcześniej niż z moich obliczeń.

[granatek]

USG wylicza 'wiek ciąży' od ostatniej miesiączki, ale przy założeniu, że jest ona w ok. 14 dniu cyklu na podstawie wymiarów dzieciątka, bo to jest rzeczywiście czas od zapłodnienia+2 tygodnie.

To się zgadza, skoro ona miała owulację w 22 d.c. a nie w 14 jak standardowo, to wychodzi jej tydzień różnicy.

Podobno do 3 miesiąca dzieci rosną podobnie, a potem zaczyna się więcej rozbieżności, dlatego USG zrobione do końca 3 mies. podaje najdokładniejszą datę porodu.

[kamienna]

Dziękuję za odpowiedzi.