ach te zaparcia...

przez **kato2** » 14 września 2007, o 10:44

Czy macie jakies Swoje sposoby nma zaparcia. Ja próbowałam kilku sposobów:
jedzenie suszonych sliwek, picie na czczo wody z cytryną i miodem, jedzenie duzo owoców i jakoś nie zdaje to egzaminu.
Co jest dobre na tą dolegliwość....

przez **kamienna** » 14 września 2007, o 12:18

ponoć siemię lniane (moja teściowa niedawno zakupiła len mielony - ponoć lepszy w smaku, bo mąż pije i tako rzecze).

przez **Mysza** » 14 września 2007, o 13:35

Len mielony jest rzeczywiście całkiem dobry, szczególnie dobrze smakuje z sokiem jabłkowym (schłodzonym). Przy regularnym zażywaniu pomaga, jest to działanie raczej łagodne, ale po jakimś czasie (tydzień?) stosowania problemy zaparciowe u mnie znikły. Brałam w czasie karmienia piersią, kiedy to takie problemy miałam przez jakiś czas.

przez **kato2** » 14 września 2007, o 13:46

ok dziewczyny ale powiedzcie mi jak sie to sie przyrzadza nigdy wczesniej tego nie stosowałam:)

przez **kamienna** » 14 września 2007, o 14:14

Ano normalnie (kupujesz w aptece "len mielony") - to jest proszek, wiec gotujesz wodę i nią zalewasz chyba 2-3 łyżeczki lnu.
A z sokiem to pewnie dospyujesz i mieszasz:)

przez **kukułka** » 14 września 2007, o 18:19

dzialaja tez czopki glicerynowe. ekspresowo. gin mi polecil. sa skuteczne.

przez **Amazonka** » 14 września 2007, o 18:56

Najlepiej przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

przez **Mysza** » 14 września 2007, o 20:15

Jeszcze co do tego lnu - na różnych opakowaniach (różnych firm) są różne przepisy na sporządzenie tego specyfiku. Generalnie można go robić na gorąco lub na zimno. Mi kleik z gorącą wodą nie podchodził zupełnie, za to zwykłe wsypanie dwóch łyżeczek na szklankę soku smakowało wyśmienicie. Czasami też mieszam z jogurtem. Zdarza mi się też wpakować do buzi łyżeczkę na sucho, ale wtedy przeważnie zaklejam się doszczętnie w buzi ;)

przez **kato2** » 15 września 2007, o 17:03

ok dzięki dziewczyny za cenne rady!!
zobacze jak to działa... do napisania.

przez **artura** » 15 września 2007, o 23:31

mi pomagało zjadanie na czczo jednego jabłka

przez **kukułka** » 15 września 2007, o 23:38

podobno dobre sa tez gruszki

przez **oreada** » 15 września 2007, o 23:57

Są świetne... ostatnio jak u teściów obrodziła grusza, to ... hmm... mieliśmy poważne rozstroje żołądków :lol:

więc podejrzewam, że w przypadku zaprać podziałają jak trzeba. :lol:

przez **fresita** » 16 września 2007, o 00:20

mi pomagały zjedzone na drugie sniadanie 2 activie na raz. dzialalo

przez **Juana** » 27 września 2007, o 13:12

Ja każdy dzień zaczynam od kubka zielonej yerby mate (herbatka argentyńska) i odkąd ją piję nie mam problemów z zaparciami. Natomiast nie wiem czy w ciąży (bardzo wczesnej) nadal mogę ją pić. Może któraś z Was mi doradzi.

przez **kukułka** » 27 września 2007, o 13:57

w ciazy nie mozna pic herbaty czerwonej, pu -erh zaparzonych lisci malin (owoce mozna albo herbate z owoców malin) ani miety. no i zadnych herbatek odchudzajacaych i napojow energetyzujacych typu red bull. ja w ciazy pije przede wszystkim herbate zielona. jest zdrowsza niz zwykla.

na wszelki wypadek spytaj tu, tu pewnie sa spece od tego

albo wpisz w google nazwe tej herbaty
http://www.yerbamateforum.pl/

kukulka 35tc

przez **kamienna** » 27 września 2007, o 14:05

Ja w ciązy pierwszej nałogowo piłam Coca-colę, wodę gazowaną. Sok z malin do herbaty w czasie przeziębienie, no i mięta, jak mi coś w brzuchu po zjedzeniu dokuczało.

Mała żyje, ma się dobrze.
ja nie wiem, ale wydaje mi się, że te wszystkie "nie wolno" to chyab w przypadku gdyby się porcje dla słonia wypijało.

przez **kukułka** » 27 września 2007, o 14:22

no niekoniecznie, ja teraz, majac skurcze, bym miety nie ryzykowala. herbatek odchudzajacych tez bym nie pila. sa tak przeczyszczajace, ze 1 filizanka dziennie to juz duzo, a tu organizm ma przyjmowac substancje z pozywienia, a nie wydalac.
a wszystko, co z malin, pic mozna, byle nie bylo tam lisci z malin, bo wywoluja skurcze. soku z malin mozna pic do bolu.
sztuczne napoje pije, ale bez przesady. po co dziecku tyle fenylolaniny?
woda gazowana to raczej dziecku nie zaszkodzi, ale np u mnie w ciazy na poczatku powodowala wzdecia, co bylo denerwujace, tak wiec gazowanej raczej glownie z tego powodu sie nie powinno pic w ciazy
aha, wlasnie na tamtym forum wyczytalam, ze 8g zaparzonej yerba mate ma tyle kofeiny co puszka red bulla
yerba mate kiedys pilam 2 czy 3 razy, ale w ciazy bym tego nie pila, przynajmniej jesli byloby klasycznie parzone, bo dla mnie ta herbata dobra, ale za mocna jak na picie w ciazy. ale jesli pijesz ja ciagle, to chyba nie ma przeszkod, bos przyzwyczajona

przez **fiamma75** » 27 września 2007, o 14:48

miałam skurcze, miętę piłam - lekarz nie zakazywał.

przez **kukułka** » 27 września 2007, o 15:04

zwracam honor z tą miętą
http://www.dbamozdrowie.pl/index.php?co ... yk&var=278
faktycznie, z ta mieta to jakies obiegowe przesady
a tu o liściach malin:
http://www.poronienie.pl/forum/topic.php?id=2293
http://www.malinowerodzenie.pl/
i bądź tu madra, kobieto ciezarna :lol:

przez **kamienna** » 27 września 2007, o 18:08

no herbaty odchudzające to bez dwóch zdań. Zresztą po co się wtedy odchudzać?

przez **Lavazza** » 28 września 2007, o 20:07

jeszcze na zaparcia polecam:

kubek maślanki lub naturalnego jogurtu koniecznie NA CZCZO

przez **kukułka** » 28 września 2007, o 20:13

kamienna napisał(a):no herbaty odchudzające to bez dwóch zdań. Zresztą po co się wtedy odchudzać?

czerwone i pu erh tez trzeba odstawic. dzialaja jak odchudzajace

przez **Juana** » 29 września 2007, o 11:45

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie mate. Zapytałam na forum ekspertów od mate i uzyskałam sprzeczne odpowiedzi ;-)

[http://www.yerbamateforum.pl/241/thread.html] Na stronie http://fiveoclock.com.pl/g_rozwiniecie_ ... idtemat=79
picie mate jest wręcz zalecane dla kobiet przy nadziei. Mój lekarz uważa, że mam odżywiać się zdrowo, ale w miarę normalnie, a jak organizm się czegoś dopomina to mu to zapewnić. Tak więc od czasu do czasu, jak już bardzo będę tej mate chciała się napić to jedna płaska łyżeczka na kubek chyba nie zaszkodzi....

przez **Dorotaa** » 13 marca 2008, o 21:59

odświeżam troszkę temat

ja na zaparcia polecam otręby
ja jem wieczorem łyżeczkę otręb do jogurtu

na mnie działa zawsze polecam

Dorota 16t.c.

przez **Juana** » 13 marca 2008, o 23:14

Dzięki Dorota, ja na razie walczę za pomocą actimela z samego rana oraz jabłka czy gruszki zjedzonej na podwieczorek, ale im bardziej zaawansowany mój stan tym mi trudniej, niestety... Spróbuję i otręby ;-)

przez **MamaJasia** » 13 marca 2008, o 23:46

Zupa na zaparcia w ciazy i podczas karmienia

Zagotowac 5 l wody z 5 lyzkami cukru. Wrzucic suszone sliwki, morele i gruszki. Rozgotowac je. Dodac 3 gozdziki i plaska lyzeczke cynamonu. Zaprawic zupe - maka rozrobiona w mleku z odrobina soli. Podawac z makaronem, ryzem lub platkami zbozowymi.

przez **Krycha** » 14 marca 2008, o 01:36

brzmi apetycznie, nieco wigilijnie

ach te zaparcia...

ach te zaparcia...

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum