Streptococcus agalactiae.

przez **mamazo** » 13 września 2007, o 11:04

Mamusie oczekujące,
czy Wasi lekarze zlecają Wam zrobienie pod koniec ciąży wymazu z pochwy w kierunku wspomnianego w temacie przyjemniaczka?
Dowiaduję się ostatnio, że wcale nie jest to takie powszechne, jak mogłoby się wydawać biorąc pod uwagę konsekwencje jakie niesie ta bakteria dla dziecka. Jeśli kobieta jest nosicielką Strept., to dziecko rodząc się naturalnie "łapie" po drodze tę bakterię. Bardzo prostą metodą zapobiegania zakażeniom, jest podanie mamie w trakcie porodu antybiotyku. Tylko trzeba wiedzieć, że tę bakterię się ma.
Zachęcam zatem do rozmów z lekarzami na ten temat, tudzież do szerszej lektury o Strept.

przez **kukułka** » 13 września 2007, o 11:14

czy zwykle badanie na tzw czystosc pochwy to obejmuje? mialam takie badanie kilka tyg temu (jestem w 33 tc, zagrozenie przedwczesnym porodem), w wyniku mam napisane: brak grzybów i bakterii (tzn, rzecz jasna, mam tylko lactobacillus), wiec przyjemniaczka chyba nie mam?

przez **kamienna** » 13 września 2007, o 11:17

Kurka, ja widzę, jak niewiele rzeczy pytałam..
Ja w czasie porodu (wody odeszły, brak akcji, potem rozłożenie sie łożyska) - zrobili jakieś tam badanie i wyszło, że jest jakieś zakażenie, podali mi AUgmentin. Dziecku nie.

Nie wiedzieli, czy to zakażenie spowodowało odejście wód, czy też odejście wód powodowało zakażenie.

Ale badania wcześniej na to nie miałam.

przez **april73** » 17 września 2007, o 15:35

Mnie lekarz też zlecił to badanie w 35 tc, żeby w razie pozytywnego wyniku można było w czasie porodu podać antybiotyk. Na szczęście paciorkowiec się nie wyhodował.[/list]

przez **kukułka** » 17 września 2007, o 16:24

kamienna napisał(a):Kurka, ja widzę, jak niewiele rzeczy pytałam..
Ja w czasie porodu (wody odeszły, brak akcji, potem rozłożenie sie łożyska) - zrobili jakieś tam badanie i wyszło, że jest jakieś zakażenie, podali mi AUgmentin. Dziecku nie.

Nie wiedzieli, czy to zakażenie spowodowało odejście wód, czy też odejście wód powodowało zakażenie.

Ale badania wcześniej na to nie miałam.

A w którym tc to było? Bo ja się boję, że mogą mi wody odejść wcześniej przez jakąś infekcję, jako że nie mam już czopu.
Jestem w 33 tc.

przez **kamienna** » 17 września 2007, o 20:52

Wody mi odeszły w 40tym. 3 dni przed terminem:)

Ty się lepiej tym nie stresuj, bo wywołasz se wilka z lasu.

przez **fiamma75** » 17 września 2007, o 21:09

U mojej znajomej bakterie te wywołały ciężkie zapalenie mózgu u dziecka. Chłopczyk długo walczył o życie, stracił wzrok, jest mocno opóźniony w rozwoju, cudem przeżył.

przez **kamienna** » 17 września 2007, o 21:19

Ja - to ważne - nie wiem co to było za zakażenie (czym).

przez **Lavazza** » 28 września 2007, o 20:19

a czy są jakieś objawy tego zakażenia u kobiety? Nie mogę się nigdzie doczytac na internecie....

przez **kamienna** » 28 września 2007, o 21:05

Ja nic nie odczuwałam.

przez **mamazo** » 29 września 2007, o 07:45

Kobieta nie ma żadnych objawów i dla niej bakteria ta jest zupełnie niegroźna. Za to dla dziecka bardzo niebezpieczna. Przypadek opisany przez fiamma75 to niestety tylko jeden z bardzo wielu możliwych problemów zdrowotnych maluszka. Niestety ze śmiercią noworodka włącznie.
Jakaś koszmarna bakteria, przyznacie to same, dlatego trzeba pilnować, żeby lekarz zlecił posiew.

przez **Lavazza** » 29 września 2007, o 19:23

Mój lekarz przy ostatniej wizycie stwierdził, że absolutnie nie trzeba robić żadnych badań przesiewowych, więc zostaje mi chyba wybranie się na prywatne badanie... przepraszam, że zapytam, ale jak to badanie wygląda od strony technicznej?

przez **kukułka** » 29 września 2007, o 20:55

podejrzewam, ze tak jak to z poczatku ciazy na czystosc pochwy - na fotelu u gina pobieraja ci probke z pochwy albo z szyjki za pomoca takiej szczoteczki. ja tam nic nie czulam przy tym badaniu, wziernik jest milon razy gorszy. brrrr, wziernika to nie cierpie

przez **2kreski** » 3 października 2007, o 06:50

Ja niestety zaliczyłam "przyjemność" posiadania ww.Badanie lekarze zlecili zaraz po przyjęciu mnie do szpitala (dwa dni po terminie porodu).Nie miałam żadnych objawów i szczerze mówiąc byłam mocno zdziwiona,że coś się wyhodowało. Nawet mi dokładnie nie powiedzieli co to jest, próbowałam się dowiedzieć przy porodzie, nic z tego nie wyszło :roll:

. Dopiero w domu wrzuciłam w google

przez **Minia_L** » 3 października 2007, o 07:46

Dziewczyny, znalazłam coś takiego...

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=57306527

odnośnie objawów to gdzieś wyczytałam że niektóre kobiety odczuwają swędzenie lub silne pieczenie.

Streptococcus agalactiae.

Streptococcus agalactiae.

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum