Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 20:43 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Co na mdłości? Błagam...

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Co na mdłości? Błagam...

Postprzez hexe » 3 września 2007, o 18:09

Hej jestem dopiero w czwartym tygodniu ciąży i mam okropne mdłości rano i wieczorem, w ciągu dnia troszkę mniej. Boję się co będzie dalej. Może znacie jakieś sprawdzone sposoby na tę dolegliwość ciężarówek? Pozdrawiam.
hexe
Bywalec
 
Posty: 125
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 22:20

Postprzez oreada » 3 września 2007, o 18:37

Hej, przede wszystkim gratulacje i witamy w naszym "ciążowym" dziale. :)

Na mdłości z mojego doświadczenia najlepsze jest... przeczekanie... :x W którymś momencie po prostu miną...
Ale póki co to radziłabym Ci, mimo że pewnie nie mozesz patrzeć na jedzenie , starać się nie doprowadzić do bycia porządnie głodną, bo wtedy jest jeszcze gorzej. Ja podjadałam chrupki kukurydziane, płatki ryżowe, płatki kukurydziane... żeby "zająć" czymś żołądek. Dobrze jest coś takiego też zjeść jeszcze zanim się wstanie z łóżka... ale mi to akurat nie pomagało. Pomagała za to herbatka imbirowa. Niektóre dziewczyny wąchają korzeń imbiru, ale na własnej skórze nie sprawdzałam.

No i jedz częściej,ale się nie objadaj. I jedz to, na co masz naprawdę ochotę, a nie schabowego, od którego CI niedobrze, ale musisz, bo jest obiad. Żywiłam się przez pierwszy trymestr wyłącznie sałatą i białym serem, bo na nic innego nie mogłam patrzeć. :D

A z drugim trymestrem przeszło jak ręką odjął... :)

To tyle moich rad, trzymaj się!
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez mamazo » 3 września 2007, o 21:21

A ja nie mogłam goować. Więc rodzinka dostarczała obiadki, które podgrzewałąm starszej córce i mężowi z zatkanym nosem, otwartym oknem i miską w pogotowiu.
O losie, a obiady sąsiadów (tzn. zapaszki) doprowadzały mnie do szału, nawet już miałam pozaklejać kratki od wentylacji.
Ale za to obiadek u cioci, albo 3 dniowe rekolekcje były dla mnie okazją do maksymalnej wyżerki. Zapachy obcej kuchni wogóle na mnie nie działały. Kilka razy nawet myslałam, że mi przeszło, ale po powrocie do domu... wiadomo. W końcu jednak minęło.
A moja rada jest taka, żeby pawia nie powstrzymywać, bo po jest zawsze lepiej! No i nie martwić się o Malca. Jemu jest dobrze u mamusi w brzusiu i niczego nie brakuje. Tylko trzeba uważać, żeby się nie odwodnić.
Problemem jeszcze były dla mnie zaparcia, spowodowane nic niejedzeniem. Tzn. nie było odpadków. Ale o to pytania nie było... i oby nie było.
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kamienna » 3 września 2007, o 22:18

Tak, tak, dziewczyny mają rację..

Konicznie coś jedz - żeby żołądek nie był pusty bo wtedy gorzej jest o wiele!!!!

Ja do normalnej herbaty dosypywałam odrobinę zmielonego imbiru - trochę pomagało.

I generalnie też, jak po śniadaniu zwróciłam to było jakby lepiej. Zresztą ja nie wiem, czy wymioty da się powstrzymać...?

Odliczaj do końca 12-13tc.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez mamazo » 4 września 2007, o 15:05

No, może i się nie da wymiotów powstrzymać, ale mam 2 koleżanki, które bardzo nie lubią wymiotować (kto lubi?) do tego stopnia, że starały się robic wszystko, by odwlec ten moment. Nie wiem jak im z tym było, ale mi zawsze było lepiej po... choćby przez krótką chwilkę.
Potwierdzam, że pusty żołądek pogarsza sprawę, dlatego lepiej nie ruszać się z domu bez kanapek.
Ale jak się okazuje rodzaje mdłości mogą być różne, bo ja miałam zupełnie inaczej z pierwszym dzieckiem i teraz.
A jakie znacie wytłumaczenia (mniej lub bardziej naukowe) na mdłości? (żeby to na mdłościach się kończyło)
Ostatnio zetknęłam się z opinią, że organizm w ten sposób oczyszcza się, by dziecko miało jak najlepsze warunki do rozwoju. Podobno kuracja oczyszczająca organizm, zastosowana przed zajściem w ciążę miałaby zapobiegać mdłościom. Może sprawdzę następnym razem...
A druga teoria jest taka, że hormony działają zwiotczająco na przełyk i żołądek, więc treść pokarmowa ma pewną łatwość wydostawania się, przy najlżejszym bodźcu, np. zapachowym.
Zauważyłyście, że zwykle w tych pierwszych tygodniach odrzuca nas od niezdrowego jedzenia? Chociaż moja koleżanka, to akurat w McDonaldzie się najadła pierwszy raz po kilku tygodniach męki...
Dziwny jest ten świat... :wink:
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez hexe » 5 września 2007, o 16:56

witajcie. dzięki za odzew i porady. ja coś słyszałam, że te mdłości to reakcja organizmu na podwyższony progesteron (a ja dodatkowo biorę duphaston na podtrzymanie). szczerze powiedziawszy to te mdłości znacznie mi życie utrudniają, ale co tam, wszystko dla maleństwa. a i na temat zaparć chętnie posłucham, bo i owszem miewam..
hexe
Bywalec
 
Posty: 125
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 22:20

Postprzez kamienna » 5 września 2007, o 20:33

Ja tam miałam uczucie młodości (bez wymiotów; w tej ciąży) i jak zaczęłam brac Duphaston, to mi przeszło wszystko jak ręką odjął, wiec ta ciąż pod tym względem jest boska!!!! Zero mdłości, waga pod kontrolą... nie żebym jakoś szczególnie o to dbała, tak po prostu wyszło.
w każdym razie ten podwyższony progesteron to chyba bujda.

Ja się skłaniam ku teorii oczyszczania - nie miałam mdłości, ale za to biegunki mi się zdarzają, tak jakby organizm jednak coś z siebie wyrzucał. Choć z drugiej strorny w I ciąży też w MaCu jadłam:) druga teoria też mi se zdaje prawdopodobna.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez asikp » 6 września 2007, o 10:35

Hexe witaj mam nadzieję że ten watek choć trochę ci pomoże
http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=2492, jedna z moich kolezaneko polecała również Dla Ciężarnych New Life na 1 trymestr (chyba zawiera imbir - dobry na mdłości).
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez hexe » 6 września 2007, o 15:47

dzięki kobitki za rady
hexe
Bywalec
 
Posty: 125
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 22:20

Postprzez mamazo » 7 września 2007, o 19:19

hexe, jeśli Twoje zaparcia są spowodowane zbyt małą ilością jedzonka, a nie zbyt małą ilością błonnika w diecie, to moja porada dotyczy ułatwienia wypróżnień. Przepraszam za naturalizm, ale odkryłam, że przy maksymalnym zatwardzeniu jedynym sposobem na wypróżnienie, było ukucnięcie nad gazetą położoną na podłodze. Mozna też iść do lasu... Albo podstawić sobie coś pod stopy, aby mieć kolana pod brodą podczas posiedzenia na kibelku. Wtedy tłocznia brzuszna pracuje o wiele lepiej. Tym sposobem można też nabrać przekonania, że łatwiej bedzie urodzic dziecko w pionie, niż leżąc plackiem na plecach i o zgrozo mając nogi gdzieś wysoko. Co się niestety zdarza w niektórych szpitalach. Średniowieczne tortury jak dla mnie.
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krycha » 8 września 2007, o 15:44

tak mnie zafrapowało. hexe napisąła że jest w 4 tygodniu ciaży - czyli dopiero co minął termin @ czy tak? I już masz mdłosci? kiedy to sie zaczyna? Bo jakoś się średnio czuję, i nie iwem, czy to po zagranicznej (obrzydliwej) kuchni żołądek niem oze dojść do siebie, czy moze to znak?
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez kukułka » 8 września 2007, o 16:03

ja mialam mdlosci malo i krotko, i dosc pozno, bo 8-14 tc
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 8 września 2007, o 22:23

Może chodzi o wiek ciąży liczony od daty poczęcia, a nie umownie od daty @?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Bright » 11 września 2007, o 14:14

Babciny sposób to... herbata lekko posłodzona podana przez męża żonie ZANIM wstanie z łóżka rano. To na poranne...
Bright
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 284
Dołączył(a): 10 września 2007, o 13:21

Postprzez Krycha » 13 września 2007, o 17:05

A znasz coś na mdłości całodobowe?
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez oreada » 13 września 2007, o 20:12

Coś tam już wyżej pisałyśmy, ale ja i tak twierdzę, że w pierwszym trymestrze najlepsze lekarstwo na mdłości/zmęcznie/zniechęcenie/wzdęcia/zgagę/zatwardzenia i nie pamiętam jeszcze co to CZEKAC, CZEKAć, CZEKAć. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

A, no i witam kolejną koleżankę z wątku OCZEKIWANIE w dziale CIążA. :D:D:D:D:D
Zapraszamy do wątku "Które spodziewają się dzidziusia" :).
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez oreada » 13 września 2007, o 20:13

A, i określenie "poranne mdłości" to jakiś idiota facet wymyślił, kretyn jeden. :D
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez Krycha » 1 października 2007, o 09:28

rada ratująca zycie:
jesli zjadłaś tylko pokarm stały (np kanapki, zapiekankę), i zbiera Ci sie na mdłości, to lepiej sie napić!!!!!! Przepraszam za dosasność, ale gęstymi wymiotami łatwiej sie udławić, moim zdaniem. Ja sie ostatnio po prostu zatkałam, nie szło ani w jedną ani w drugą.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez oreada » 1 października 2007, o 19:25

O matko... współczucia... :shock:
Nie daj się.
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez Juana » 7 października 2007, o 12:32

Czyli piszecie, że mdłości mogą mnie opuścić dopiero ok 12 tygodnia? Do tego czasu to chyba zniknę zupełnie :-) Dzisiaj rano mycie zębów zakończyło się zwracaniem soków żołądkowych (przepraszam za szczegóły). Jem co 2 godziny małą kanapeczkę z bułki, mąż się ze mnie śmieje, ale współczująco, a między czasie i tak mi ciągle niedobrze. Poza tym od kilku dni po prostu śpię. W ogóle mam stałe uczucie jakbym się czymś zatruła. Czy Wy też tak to odczuwałyście?
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez fiamma75 » 7 października 2007, o 12:47

Większosć kobiet opuszczają w okesie 12-14tc, ja miałam do 20tc, a znam przypadki całociążowe.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Juana » 7 października 2007, o 12:52

No to pięknie :-) Dzięki fiamma75, no to mnie podniosłaś na duchu, hihhhhi.
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez juka » 7 października 2007, o 12:57

Juanna, nie martw się, dasz radę przerwać. nie znikniesz na pewno :wink:
ja z powodu niepowściągliwych wymiotów i całodobowych mdłości chudłam w każdej ciąży ok. 10 kg, musiałam przyjmować neuroleptyki żeby w ogóle przeżyć , a jednak żyję i wszystkie dzieci też :D
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Juana » 7 października 2007, o 13:06

A co z anemią, może powinnam już w tym tygodniu zrobić badanie krwi? Z natury jestem szczupła i blada, ale po ślubie udawało mi się utrzymywać stałą wagę i zdrowy wygląd cery. Obawiam się, że zaczynam zmierzać w przeciwnym kierunku.
Co do przetrwania to nie wątpię. Ciąża jest wymodlona i nie mam nic przeciwko, że daje mi się we znaki :-)
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez juka » 7 października 2007, o 13:44

badania krwi napewno nie zaszkodzą - jakby co, może lekarz coś przepisze. jakbyś nie była w stanie przełknąć leków nie martw się, sa też zastrzyki z żelaza.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez kamienna » 7 października 2007, o 19:54

Zastrzyki z żelaza.... hmmmm.. mam po nich siniaki do dziś....:)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez juka » 7 października 2007, o 21:15

ja też :lol:
ale nie było wyjścia, jakiś czas nawet łyka wody nie mogłam przełknąć :roll:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez kukułka » 7 października 2007, o 22:09

ale z anemia nie musi byc tak zle, ja np sie jej spodziewalam, bo zawsze mialam ciut za malo hemoglobiny albo w dolnej grasnicy normy, za to w ciazy idealnie, mimo ze jem to co zawsze, tak wiec - badania zrob, ale niekoniecnzie anemie miec musisz. mnie mdlosci, jesli cie to pocieszy, opusciily w 13 tc. za to wrocily pod koniec ciazy :)
juana, tez czulam jakbym sie zatrula. raz nawet nie poszlam na msze, bo bym po prostu nie wytrzymala, pomagalo tylko lezenie. ale powiem ci, z ei tak duzo jesz, ja na poczatku ciazy jadlam raz -dwa dziennie po 2 kromki gora. i to wsyztsko. nei zniklam, a dizecko podobno jest wieeeelkie, a ja dosc sporo kg do przodu (w brzuchu i biuscie)
kukulka , 36 tc
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Juana » 8 października 2007, o 18:35

Ja staram się jeść częściej, bo inaczej przestaję w ogóle funkcjonować. Rano znowu witałam dzień wywracając żołądek na drugą stronę. W ciągu tygodnia straciłam kilogram. Ale jestem dobrej myśli, kiedyś to musi minąć, nawet jeśli dopiero za 8 miesięcy :D
Postaram się też zrobić badania. Wystarczą podstawowe badania krwi? I powinnam być na czczo? Mój gino wróci za kilka dni z urlopu, więc chciałabym już być przygotowana.

Juana, 5 tc
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez juka » 9 października 2007, o 08:28

na czczo tylko wtedy gdy badasz poziom cukru. do stwierdzenia anemii wystarczy podstawowe badanie krwi.
wcale nie musisz dużo jeść, ważne żebyś piła
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Następna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron