które spodziewają się dzidziusia???

[kiniaa]

Co do krwawień, to chociaż aktualnie nie jestem w ciąży, ale córcia ma już 16 m-cy, więc jeszcze pamiętam jak to w ciąży przechodziłam. To tak, ja zaczęłam krawić w 6 tyg. i krawawiłam 3 tyg. Już myślałam, że nic z "tego" nie będzie, ale uparłam się jak bury osił i leżałam, lezałam i leżałam. Oczywiście brałam duphaston- po krtórym nic mi nie było, ale miałam straszne mdłości (ale to podobno nie od duph.)Po miesiącu przeszło i 3 tyg. musiałm dużo odpoczywać ale byłam na chodzie. Od 20 tyg. zaczęły się przedwczesne skurzei bite 4 m-ce leżałam jak kłoda w wyrku. Potem na miesiąc przed porodem kazali mi jak najwięcej chodzić, więc przez śniegi i zaspy z brzysiem zasuwałam. Prawie do końca brałam fenoterol na skurcze- i po tym to prawie mdlałam..... W czasie ciąży w szpitalu lądowałam 3 razy- dwa razy na początku na krwawienie i raz pod koniec na przedwczesne skurcze.
Ale donosiłam. Poród miałam o czasie i błyskawiczny- 15 min, sn.
Więc wszystko jest do przejścia i co mi lekarz powiedział. JAK JEST COKOLWIEK NIE TAK TO LEŻEĆ LEŻEĆ I LEŻEĆ- to jest najlepsze lekarstwo w ciąży, nawet duphaston nic nie da jak się nie wypoczywa...
A co do wcześniejszego porodu- bo któraś pisała, że dzidzia w 27 tc już sobie na świecie poradzi. Napiszę tak - obyście tego nie przechodziły, bo u mnie w rodzinie rok temu mieliśmy taki rzypadek. Lepiej 3 m-ce z książką w łóżku niż te 3 m-ce z różańcem przy inkubatorze. Akurat u nas w rodzinie dzidzius urodzony w 27 tc, ma niewiele zdrowotnych problemów, ale z wczesniaczkami różnie to bywa. Także Kochane- jak są problemy jakiekolwiek to uważajcie na siebie i odpoczywajcie i leżcie jak najwięcej (nie siedźcie tylko leżcie- bo mi lekarz powiedział że przy problemach siedzenie nic nie pomoże)

[kamyczek]

Witam was serdecznie po sporej przerwie.

Chciałam z wami podzielić się radosną wiadomością. 29 lipca urodziła się nasza córeczka Anielka. Teraz już ma prawie 2 tygodnie. Mamy się dobrze.

Pozdrawiamy serdecznie forumowe mamy i dzidziusie w brzuszkach.

[Dorotaa]

kamyczku

Serdecznie GRATULUJĘ
Życzę ci dużo siły na ten czas po porodzie i wsparcia najbliższych osób:) oraz zdrowia dla maleństwa

[kathy_k]

Kamyczku

, właśnie powakacyjnie weszłam na forum i zobaczyłam tą radosną wiadomość - serdecznie gratuluję! Jak się czujesz?

My kończymy właśnie 31 tydzień ciąży i pomalutku szykujemy się na przyjęcie malutkiej Hani - składamy mebelki i dezorganizujemy naszą 2-pokojową przestrzeń tak, by była jak najbardziej funkcjonalna. Piękny to czas, choć nie ukrywam, że wciąż sporo obaw o to, czy aby na pewno wszystko w porządku i czy mała urodzi się zdrowa. Tyle się teraz słyszy... Ale zawierzyliśmy ją Panu Bogu, więc nie może być inaczej - tylko dobrze i tego się trzymajmy.

A co u reszty "ciężaróweczek"? Jakoś umilkł ten temat. Dajcie znać. Pozdrawiam powakacyjnie!

[kamyczek]

Hej. Czuję się bardzo dobrze Jakbym nie rodziła. Ale miałam na szczęście ochronione krocze. Malutka niestety trochę marudna i nie wiemy co jej jest. Ale tak poza tym wszystko dobrze. Życie się zmienia całkowicie Pozdrawiam i zdrowia życzę.

[Dorotaa]

Dołączę i ja do mam, które spodziewają sie dzidziusia . Już mamy córeczkę 3 letnią Oleńkę, drugie dzieciątko ma się urodzić w połowie kwietnia.


Dorota 10 tydz

[arturka]

Sedecznie gratuluję Dorotko! Mam nadzieję, że mnie pamiętasz. My mamy już trójeczkę (żyjących), najmłodsze ma dziesieć i pół miesiaca. Pozdrawiam wszystkie Mamusie i zyczę wielu radości z dzieciątek, tych rosnących pod Waszymi sercami i tych już przytulanych do Waszych pięknych serc

[kamyczek]

Dorotaa gratulacje Dużo zdrowia.

[Demeter]

Ja również gratuluję i przy okazji sama też chcę się pochwalić

Wczoraj widzieliśmy na usg naszego szkraba. Ma dokładnie 7 tygodni i pięć dni (liczone od dnia poczęcia). Byłam pozytywnie zaskoczona, że wygląda już jak mały człowieczek i wymachuje rączkami i nóżkami )) Póki nie wiemy czy chłopczyk czy dziewczynka, dla nas to Wiercipiętek ;P

Uściski dla Was i maleństw!

[Dorotaa]

DEMETER gratuluję serdecznie. Życzę radosnej i szczęśliwej ciąży.

[Dorotaa]

Jaka tu cisza!!!

[kathy_k]

To może ja ją przerwę... Chciałam się z Wami podzielić radosną wiadomością. Otóż 5.11. przyszła na świat sn nasza pierworodna, ukochana, długo oczekiwana córcia - Hania. Mierzyła 52 cm, ważyła 3400 kg. Jest przecudna! Bogu niech będą dzięki za nasz Skarb! Pozdrawiamy serdecznie!

[Dorotaa]

GRATULUJĘ SERDECZNIE:)
MAMUSI życzę dożo siły do opieki nad maleństwem a córeczce duużo zdrówka:)


Dorota 21 t.c.

[kamyczek]

Kathy_k Gratulacje przeogromne Jak się czujecie? Jak miewa się wasza Hania? Prawda, że to wszystko jest takie niesamowite?

[kamyczek]

A ja jeszcze się pochwalę, że nasza Anielka ma już 4,5 miesiąca i waży około 7kg. Jest cudnym, radosnym dzieciątkiem z przesłodkimi dołeczkami. Kochamy ją do szaleństwa

Gratulacje również dla mamuś z malutkimi dzieciątkami w brzuszkach. Niech wam zdrowo rosną. Życzę wam żebyście zapamiętały ten cudowny czas jako niesamowite przeżycie. Życzę również sił fizycznych i psychicznych na poród i pierwsze chwile po.

Pozdrawiam

[Gianna]

Witajcie,
Chyba zapomniałam pochwalić się na początku ciąży, a tu już bliżej niż dalej do porodu
Oczekujemy córeńki - Joasi. Póki co rośnie sobie zdrowo i kopie ze wszystkich sił
Pozdrawiamy serdecznie wszystkie mamusie i dzidziusie (jeszcze brzuszkowe i już poza brzuszkowe)!

Gianna 27 tc

[AnnaJo]

hej, hej,

to i ja się pochwalę, 15 tc. Pewnie teraz będę tu częściej zaglądać.

pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy

[Dorotaa]

Witam nowe mamy
My spodziewamy się synka i braciszka.
Myślimy nad imieniem ale podejrzewam, że jak przy Oli do ostatnich dni będę niezdecydowana:).

Gianna na kiedy masz termin? Ja też jestem w 27 t.c., termin mam na 15 kwietnia.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka:)

[groszek]

A ja zapomniałam się pochwalić-30 września przyszła na świat nasza zdrowa, cudowna córeczka Dominiczka. Obecnie ma ponad 3 miesiące i waży już ponad 7 kg.Jest cudowna:) życzę wszystkim mamom brzuszkowym powodzonka!

[Gianna]

Dorotaa... a ja mam termin na... 15 kwietnia
Ale fajnie! Ciekawe, czy uda nam się urodzić tego samego dnia Czy któreś dziecię się pospieszy, albo przeciągnie
My już od samego początku mamy imię wybrane. Jeśli faktycznie to jest dziewczynka, to Joasia. Lekarz twierdzi, że mamy córeńkę Ale oczywiście zobaczymy, jak się urodzi.

[Esposa]

Chciałam się przywitać i pochwalić, że w moim brzuszku rośnie piękne maleństwo, ma 10 mm i 7 tyg.
Czy jest ktoś na forum w takiej początkowej ciąży?
Ja jestem Ania, jestem nauczycielką i uczę małe dzieci w jednej z warszawskich szkół
Pozdrawiam wszystkie mamusie!!
A.

[Dorotaa]

Gianna to idziemy łeb w łeb hihi. Przyznam się, że my tez myśleliśmy o Joannie (po Joannie Beretcie Molla) zanim dowiedzieliśmy się, że to chłopczyk.

Esposa witam serdecznie, będziesz letnią mamą, jak ja przy mojej trzyletniej córeczce Oli, która jest z sierpnia. Teraz sprawdzam jak wygląda ciąża zimą Ubieranie się jest uciążliwe, najgorsze buty, a latem tylko się wsuwa szerokie japonki

Życzę wszystkim mamom i dzidziusiom zdrówka

[Gianna]

My też właśnie po Joannie Berettcie Molli ... i Joannie d`Arc, chyba nie umiem żadnej z nich wyróżnić
Jak samopoczucie, Dorotaa? Z tymi butami, to zdecydowanie ciężko się robi, a jeszcze wszystko przed nami

Esposa, pierwsze tygodnie bywają ciężkie. Jak się czujesz?

Pozdrawiam mamusie i dzidziusie

[Esposa]

Hej Dziewczyny!

Ja o dziwo czuję się bardzo dobrze fizycznie, właściwie bez większych zmian, oprócz częstego biegania do wc.
Ale psychicznie...oj stałam się bardzo wrażliwa.

Pozdrawiam,

A.

[Dorotaa]

esposa myślę, że jeszcze wiele uroków ciąży przed tobą Dla mnie koszmarem pierwszej ciąży była nadwrażliwość na wszelkie zapachy a raczej NIEZAPACHY. Czasem wieczorem to już płakałam, bo nie mogłam tego wytrzymać a teraz miałam tylko chwilę taki czas, ze coś mi śmierdziało.
Ja wkroczyłam w trzeci trymestr, sikanie to moja podstawowa czynność życiowa hihi. I ogólnie jestem poddenerwowana i płaczliwa.

Pozdrawiam

[Esposa]

Ja ogólnie jestem wrażliwa na wszelkie zapachy, ale o dziwo w ciąży nie widzę żadnej różnicy. W ogóle gdyby nie brak okresu to nie miałabym żadnych objawów ciąży, już nawet zaczęłam myśleć, czy nie brakuje mi jakiegoś hormonu...bo nawet jak robiliśmy test, to kilka pierwszych pokazywało tylko jedną kreskę, mimo, że dzidziuś już był...
No i pewnego razu przed pójściem do fryzjera, zrobiłam test - chciałam być pewna, że mogę farbować włosy. Ukazały się 2 kreseczki i włosów nie zdążyłam ufarbować. Martwię się, że będę rodziła cała siwa,bo naprawdę już coraz więcej siwulców na mojej głowie, a jestem przed 30 ;/
Biorę folik, magnez i witaminy falvit mama. Czy polecacie coś jeszcze?
Moja największa potrzeba każdego dnia KAWA poszła, o dziwo bez bólu, w zapomnienie. Raptownie organizm przestał jej potrzebować i całe szczęście bo by mnie korciło bardzo:)

Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie cieplutko!
A.

[Gianna]

Mi na samym początku, jak się dowiedzieliśmy, że Dzidzia na pewno jest, przyjaciółka powiedziała, żebym sobie umyła lodówkę póki w ogóle mogę ją otworzyć. Nie bardzo to rozumiałam, bo nic mi nie przeszkadzało, ale na wszelki wypadek posłuchałam. No i po jakiś 2 tygodniach się zaczęło! Generalnie przez dobrze ponad miesiąc to ja prawie nie wchodziłam do kuchni. Nie otwierałam lodówki, kosza i nic nie mogło zostać w zlewie, bo to przecież cuchnie
Na szczęście, jak minął 12 tc, to wszystkie te zapachowe wstręty poszły w zapomnienie

A teraz tak jak Dorotaa, mogłabym zamieszkać w toalecie Najgorzej w nocy, bo budzę się co 1,5 godziny i myślę, że muszę do WC... a później okazuje się, że wcale nie musiałam
Wczoraj Malutka tak się kręciła i przeciągała, że miałam wrażenie, że przez powłoki brzuszne w końcu się przedrze Ale lubię jak się ten mój Kręciołek kręci

Miłego dnia wszystkim!

[magna]

Esposa - mój lekarz powiedział mi, że o ile faktycznie w I trymestrze odradzałby farbowanie włosów, to później nie ma nic przeciwko. Podejrzewam, że jesteśmy w podobnym wieku i tak samo siwe, więc Cię rozumiem... Tyle tylko, że zdecydowanie lekarz mówił o tym, że powinna to być farba bez amoniaku. Są nieco droższe, no i chyba słabiej łapie kolor, ale za to wypadają naturalniej. No i na własnym przykładzie potwierdzam - znacznie mniej tego typu farby niszczą włosy. Zresztą to, jak złapie kolor, to pewnie zależy od bazowego koloru włosów. Także odczekaj trochę i może farba bez amoniaku? Zazwyczaj nie mają ich w zakładach fryzjerskich, ale można kupić w sklepie i iść z własną farbą do fryzjera... 9 miesięcy to jednak sporo czasu, a Twoje samopoczucie jest ważne...

[Dorotaa]

gianna to nasze maleństwa miały jakiś aktywny dzień, bo nasz synek też sprawdzał jak bardzo może rozciągnąć się mój brzuch, szalał na całego ale też to uwielbiam .

esposa co do farbowania włosów to są różne opinie, raz pisze, że nie ma żadnych przeciwwskazań a raz, że lepiej nie farbować. Ale w drugim trymestrze spokojnie możesz się ufarbować. Ja mam 28 l też siwe włosy mi wychodzą ale tak mi schodzi z tym farbowaniem, że jeszcze się nigdzie nie wybrałam. Poza tym do 8 t.c tez nie bardzo czułam ciąże ale potem przeszłam wszystkie objawy a wymioty zdarzają mi się i do teraz.

papa miłego dnia my idziemy na spacer

[Esposa]

Hej Dziewczyny!

Ja też najczęściej spotykam się z opinią, że w II trymestrze można farbować włosy, ale koleżanka mi przesłała artykuł o pewnej chorobie nowotworowej, której przyczyną może być właśnie farbowanie....

ja od dzisiaj wróciłam do pracy po 2 tygodniowym urlopie. Jakoś przeraża mnie myśl o siedzeniu w domu...ale mam wątpliwości, czy jako nauczyciel pracujący z małymi dziećmi dam radę pracować do 7 miesiąca ciąży...

Pozdrawiam serdecznie!

A.