Groszku ja poczułam wyraźne ruchy w 19 tygodniu, wcześniej nie byłam pewna tego, co czuję. Później było kilka dni przerwy, następnie coraz częściej i coraz mocniej
Teraz to już mi cały brzuch faluje i czasem to takie śmieszne.
A właśnie mam tutaj pytanie do doświadczonych... Mnie z kolei martwi ból lewego jajnika (albo gdzieś te okolice), jaki pojawia się często przy ruchach dziecka. To na prawdę bolesne i przeszywające ukłucie, że aż czasem zginam się w pół. Czy to jest normalne? Często czuję kopniaczki w różne narządy i nie zawsze jest to przyjemne, ale nie sprawia mi takiego czystego bólu. Tam gdzieś w okolicach lewego jajnika to bardzo mnie czasem zaboli. Za tydzień mam USG, myślicie że warto powiedzieć lekarzowi żeby gdzieś tam zajrzał w te okolice?
Kwiatpustyni ja miałam podobnie z tym odliczaniem i lękami. To wszystko jest trochę stresujące, ale mimo to odczuwam jakiś taki dziwny pokój nad tym wszystkim i mimo wszystko. To jest zadziwiające... Czasem zadaję sobie pytanie skąd to się bierze, ale przecież znam odpowiedź. Od kiedy noszę dzieciątko pod sercem to czuję niesamowitą, silną opiekę nade mną. (A zawsze byłam raczej z tych panikujących i martwiących się na zapas.) No ale przecież jesteśmy błogosławione, więc teraz całe niebo musi dbać o nas podwójnie
Pozdrawiamy
Kamyczek i Anielka (29tc)