Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 14:14 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

które spodziewają się dzidziusia???

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez kukułka » 31 lipca 2007, o 08:04

lepiej by było, gdyby mozna było tu zamieszczac ciazowe suwaczki. juz próbowałam, ale BCC code ani zaden inny nie działa. moze admin coś z tym zrobi?
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 31 lipca 2007, o 08:39

Nawet zwykły tekstowy podpis nie działa, choć można tam coś wpisać.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kukułka » 31 lipca 2007, o 08:53

:? :?
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mfiel » 31 lipca 2007, o 22:13

kamienna dzięki
faktycznie torba już spakowana i mąż pod telefonem :)
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamienna » 1 sierpnia 2007, o 21:01

11tc
No to dziś oficjalnie nie wpięłam się w dzinsy:) A jeszcze z dwa tygodnie temu było ok. Szybko, nie? Ale mi się to podoba, bo lubię być w ciąży i lubię brzuszek.
na razie nie przybyło mi nawet kilo, choć nie wymiotowałam. Znajomi mówią nawet, że schudłam, więc chyba maluch wyszczupla matkę i dba o jej linię, za co jestem mu wyjątkowo wdzięczna, bo córa to sobie nie odpuszczała i w efekcie było ostatnio 23 kg:P
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez oreada » 2 sierpnia 2007, o 10:23

Wiesz, mojej znajomej, jka była w ciąży to przez pierwsze tygodnie schudła prawie 5 kg, choć ciąża był bez żadnych zagrożeń (miała dużo stresów ze zmianą pracy i przeprowadzą wtedy), a potem sobie powolutku tyła jak trzeba, dopiero w 5 miesiącu wróciła do tej pierwotnej wagi. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez kukułka » 2 sierpnia 2007, o 10:25

27 tc
Waga wciąż 9 na plusie i nie skacze od kilku tygodni. Mały ciągnie z mamusi :)
A mnie już korci na duże zakupy, a tu... najpierw trzeba kupić inne niedzidziusiowe rzeczy i inne sprawy załatwić.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mfiel » 2 sierpnia 2007, o 10:42

39 tc
Na razie mam 13 kg na plusie, no i chyba tak zostanie
faktycznie drugi trymestr to chyba najlepszy czas na zakupy - jeszcze się chce chodzić po sklepach, no i człowiek mieści się między półkami :)
kukułko, zanim jednak zaczniesz kupować najlepiej pochodzić po sklepach i zrobić listę tego co chcesz kupić (np. konkretny model, typ, marka) razem ze sklepem, w którym jest to najbardziej korzystne
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamienna » 2 sierpnia 2007, o 12:18

A jakie Wy to chcecie zakupy robić???
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez oreada » 2 sierpnia 2007, o 12:55

Kamienna, ty masz drugie, ale dużo dziewczyn tutaj będzie mieć pierwsze dziecko, więc trzeba się zaopatrzyć we WSZYSTKO. :)

Jak tylko mąż dostanie urlop w przyszłym tygodniu, zanim wyjedziemy, ruszamy na wyprawę po hurtowniach. :) Kończy się ten wspaniały drugi trymestr powoli. ;)
Na razie mam sporo ubranek po znajomych i obiecany wózek, ale łóżeczko, fotelik, ręczniki, kocyki, śpiworki, pieluchy i co tam jeszcze mam na liście trzeba przyszykować. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez oreada » 2 sierpnia 2007, o 12:58

A z niusów - zapisałam się na wrzesień na szkołę rodzenia.
Któraś z was, co jest przed pierwszym też się zdecydowała chodzić?
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez kamienna » 2 sierpnia 2007, o 13:14

ja zapytałam z ciekawośći, nie ze zdziwenia - wiesz, takie gadki szmatki...:)

A szkoły rodzenia polecam bardzo, choć ja niestety tylko miałam możliwość uczestniczyć w części praktycznej (ćwiczenia dla ciężarnych + nauka oddychania).
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kukułka » 2 sierpnia 2007, o 14:53

liste juz mam. korzystne ceny tez. a zakupy - wszystko procz wozka i ciuszkow. przepraszam za male litery itp ale pisze na lezaco na laptopie - brzuch boli jak na okres.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kamienna » 2 sierpnia 2007, o 14:56

Kukułka, to zdecydowanie leż. A pisanie z lapem na kolanch i na leżąco coś mi przypomina:) Nie należy do przyjemności.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kukułka » 2 sierpnia 2007, o 14:59

jak do jutra nie przejdzie to ide do gina. i to tego konowala chyba. moj ma urlop. ja mam komp obok siebie na kolanach nie da rady - miesnie brzucha
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez oreada » 2 sierpnia 2007, o 15:28

Oj, to życzę, żeby wszystko było dobrze, Kukułko... z tego, co do tej pory pisałaś, to wszystko było ok? Więc może to jakieś chwilowe niedomaganie? Ja wczoraj przeraziłam męża,jak napomknęłam, że mnie brzuch boli, ale to tylko nadmiar brzoskwiń z działki. :)

A poza tym, może juz zaczynają się skurcze? Czytałam wczoraj, że skurcze macicy mogą zacząć pojawiać się już od połowy ciąży i że mogą przypominać bóle miesiączkowe. :roll:
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez kukułka » 2 sierpnia 2007, o 18:01

Ja czytalam z kolei i dziewczyny mnie nastraszyly na innym forum przedwczesnym porodem. Na razie siedze w domu i pocieszam meza, bo nie chce wywolywac niepotrezbnego alarmu. przyszlam tu do Was bo tam mnie dziewczyny tak zestresowaly ze maskara. a moj gin na urlopie, za chwile maja przyjsc goscie. Ja mialam juz jedna akcje ze szpitalem w czasie ciazy - w 8tc plamienia. ale takie kawa z mlekiem.uffffff jak do was przyszlam to stres ze mnie opadl, a w ciazy mam duzo stresow. nie biore ich do siebie ale chyba mimo wszytko sie skumulowaly i ten bol sie pojawil. a tamte mnie jeszcze nastraszyly.
mam mnostwo problemow w ciazy (niezwiazanych z ciaza), kompletnie ode mnie niezaleznych i dzis juz przestalam nad tym stresem panowac, byl silniejszy ode mnie.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kamienna » 2 sierpnia 2007, o 19:21

ja w ciąży pierwszej miewałam bóle brzucha dośc mocne, ale zazwyczaj to się brało z przemęczenia. Polezałam chwilę i przechodziło. Teraz tak mam od początku, więc też więcej odpoczywam.
To pewnie u Ciebie ten stres i przemęczenie. Najlepiej jak bęziesz dużo leżeć. Będzie ok.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez oreada » 2 sierpnia 2007, o 19:27

To odpoczywaj i staraj się nie dokladać sobie stresu obawą o ciążę! Wiem, że to łatwo powiedzieć... ale i normalnie jest tak, przynajmniej u mnie, że wielki stres powoduje fizyczne dolegliwości - bóle brzucha, głowy, skurcze, inne takie...

Więc miejmy nadzieję, że z ciążą wszystko w porządku, może jak odpoczniesz i spróbujesz nie mysleć, to Ci miną te bóle. Trzymaj się dzielnie i spróbuj nie dokładać sobie stresów.
BUziaki.
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez kajanna » 2 sierpnia 2007, o 22:23

Faktycznie kukułko, ostatnio nazbierało Ci się sporo stresów... Teraz już pewnie po ptokach i poszłaś spać, ale w takiej sytuacji zawsze można zażyć no-spę, która działa rozkurczowo. Mam nadzieję, że to chwilowe i do jutra przejdzie. A nie przemęczałaś się jakoś ostatnio?

U nas w ten weekend nalot teściów, ale pocieszam się, że przynajmniej zabiorą od nas część klamotów, bo już się ledwo mieszczą. Likwiduję na pół roku swoje stanowisko pracy, a na jego miejscu stanie łóżeczko. Jeśli chodzi o wyprawkę, to już prawie wszystko mamy, jeszcze tylko drobiazgi z apteki i moje do torby do szpitala, najważniejsze rzeczy załatwione. Uff.

Jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to chodziliśmy, ale ja się za wiele nowych rzeczy nie dowiedziałam (widocznie za dużo się naczytałam zawczasu :lol: ), ale myślę, że ślubnemu się przydało. No i ćwiczenia były fajne.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 2 sierpnia 2007, o 23:00

wróciłamz dyzuru w szpitalu. pisze na lezaco na laptopie. wybaczcie. skurcze. na razie no spa i magnez. leze. brzuch twardy i boli. jak leki nie pomoga bedzie fetonerol.
nie meczylam sie ostatnio. chyba stes mnie wykonczyl. jeszcze znow mnie wkurzyly na ciazowym forum ze stresy to kazdy ma i ze mam przestac o stersach mowic. o zesz kurcze...jakby o licytacje stresow chodzilo.
prosze o modlitwe za te moje nieszczesne skurcze...i stresy.
dzieki ze chociaz wy mnei rozumiecie, kochane. no, oprocz mojego meza oczywiscie. On tez to bardzo przezywa.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kamienna » 3 sierpnia 2007, o 07:32

Spoko, spoko. Jesteś pod opieką lekarza, leżysz - wszystko naprawdę bęzie ok. Musiałabyś chyba chodzić, nie szanować się, pracować, żeby było źle. Więc się aż tak bardzo nie przejmuj.
Powodzenia:)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kukułka » 3 sierpnia 2007, o 09:23

tak wiem, opieka lekarza itd, dlatego juz sie tak nie stresuje tym, ale tych mnostwo innych nieciazowych stresow i problemow - naprawde mi trudno to udzwignac. zwlaszcza ze wszystkie dotycza osob bilskich, miedzy innymi meza.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kamienna » 3 sierpnia 2007, o 09:30

Kukułka, może spróbuj z kimś pogadać o tych problemach. Opowiedz jakiejś osobie niezwiązanej z rodziną. U kobiet to działa:)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kukułka » 3 sierpnia 2007, o 09:31

gadalam :) z tym ze to sa w wiekszosci rzeczy w ktorych tak naprawde zostajetylko modlitwa. a ja mam z nia problemy i nie chodzi o jakosc ale o sam fakt modlitwy
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mfiel » 3 sierpnia 2007, o 12:44

a u mnie już 40 tc (kto da więcej :wink: )
Kukułko spokojnie - oprócz tego, że jesteś w ciąży, zostały ci jeszcze wszystkie inne twoje organy (wątroba, nerki, pęcherz, itp). Weź pod uwagę, że rosnący dzidziuś się rozpycha, macica rośnie, maluch może akurat skopać ci pęcherz - no to i będzie to troszkę bolesne :) - do tego jeżeli przed ciążą byłaś raczej szczupła, możesz to bardziej boleśnie odczuwać (np. skóra na brzuchu się rozciąga).

A co do zakupów - chociaż po naszej córce mamy i łóżeczko, i przewijak, i ubranka, i kupę innych rzeczy, lista w naszym zestawie startowym obejmowała ponad trzydzieści pozycji - takie pierdółki jak np. gencjana do pępka, nowe butelki do laktatora, dla mnie klapki pod prysznic do szpitala czy gigant podpaski na czas po porodzie. Po prostu stwierdziłam, że niby drobiazgi, ale nie mam zamiaru robić zakupów zaraz po wyjściu ze szpitala

A co do szkoły rodzenia - za pierwszym razem jakoś tak wyszło, że nie chodziłam i okazało się, że chyba niewiele straciłam - teorię poczytałam sobie w książkach (np. "W oczekiwaniu na dziecko"), a praktyka, no cóż oddychanie to była chyba ostatnia rzecz, o której człowiek myśli, a najwygodniejszą pozycję w trakcie skurczy i tak wybierasz spontanicznie :) Jeżeli jednak uważasz, że chodzenie do szkoły rodzenia cię uspokoi i doda ci siły - dlaczego nie, nie miej natomiast wyrzutów sumienia jeśli nie masz na to ochoty.
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamienna » 3 sierpnia 2007, o 12:52

ja - zachęcona przez mfiel - też się przynzam, że nie w głowie była mi na skurczach oddychanie. może na początku i owszem, ale im skurcz bolesniejszym, tym mniej dalo się oddychać, nawet wydawało mi się, że jak oddycham to boli bardziej.
Przydały mi się inne uwagi: żeby podciągać nogi przy praciu (nieoceniony mąż, sama bym tego nie zrobiła po 12godzinach czekania na 10cm rozwarcia), żeby głowę zgiąć do klatki piersiowej, wstrzymać oddech i przeć... takie tam...

Z moje strony jedna rada: weźcie pomadkę ochronną do ust - potwornie zasychają!!!
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kukułka » 3 sierpnia 2007, o 13:17

co do narzadow wewn.. jestem szczupla, ale czuje wyrazna roznice miedzy skurczem a tym gdy dziecko na cos naciska bolesnie. gin jak mni wczoraj obejrzal (akurat trafilo ze odczulam skurcz) to uznal, ze to jest skurcz. dzis po porannej no spie mialam skurcz ze 3-4 razy do tej pory. czyli w normie.
maz sie dzis zdeklarowal ze zrobi komode do przewijania:) z miejscem na ciuszki:)
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mfiel » 3 sierpnia 2007, o 22:04

O tym jak się zachować w czasie parcie podpowiadała mi cudowna położna, która była przy porodzie, tj kiedy przygiąć głowę, zamknąć oczy itp, szczerze powiedziawszy tak mnie to zajmowało, że zupełnie nie pamiętam co robił w tym czasie mój mąż :) , wiem, że był przy mnie i ... tyle

A co do zaschniętych ust - warto wywalczyć sobie prawo do wody mineralnej (pitej małymi łykami) - po dziesięciu - dwunastu godzinach porodu jest idealna.

Kukułko - no to wydaje się, że w twoim przypadku organizm dał znak, że po prostu musisz przystopować. Po prostu olej wszystko (co tylko się da), wykorzystaj męża na maksa, załatw sobie dobrą lekturę lub film na DVD i leniuchuj na maksa.
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fresita » 3 sierpnia 2007, o 23:08

a ja byłam bardzo zadowolona ze szkoly rodzenia i jesli bede w ciazy z drugim dzieckiem to tez bede chodzila na zajecia, w celu przypomnienia :D bardzo duzo mi dala nauka oddychania i tak bylam skoncentrowana na tych oddechach, ze uwierzcie mi, nie pamietam jakiegos straszliwego bolu porodowego. Poza tym mam do tej pory kontakt z ta polozna, jesli mialam jakies pytania, to wisialam godzinami na telefonie, a ona na drugi dzien pedzila do mnie i rozwiewala wszystkie watpliwosci :wink:
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron