przez kukułka » 26 kwietnia 2007, o 17:09
"Kobieta, która miała już cesarskie cięcie, często boi się kolejnych ciąż i z tego powodu rezygnuje z następnych dzieci" - tłumaczy profesor. Jego zdaniem, kobiety powinny rodzić więcej dzieci, bo to one są odpowiedzialne za niż demograficzny. "Walczymy, żeby przyrost naturalny się zwiększył i system emerytalny nie padł" - mówi.
To wg mnie bzdura. tak przyrostu nie zwiększy. Poza tym co to znaczy,z ę kobiety sa odpowiedzialne za przyrost? Co to partenogeneza czy co? To mi perzypomina gadanie, że o zyciu dziecka ma decydowac kobieta, bo to jej prywatna sprawa. A przepraszam, co ona sama sobie to dziecko poczęła. dziecko jest zawsze sprawą dwojga. wiem,z ę problem inny, ale myslenie to samo.
aha, zęby nei było - jetsem przeciw aborcji, stanowczo, to myslenie o podwójnej odpowiedzialnosci za dziecko podałam jako przykład sposbu myślenia, nic więcej.
"Gdyby Bóg chciał, żeby kobieta rodziła przez cesarskie cięcie, to by jej brzuch wyposażył w zamek błyskawiczny" - usłyszeliśmy od jednego ze znanych ginekologów doradzających resortowi zdrowia.
Ciekawe, czy to Chazan, czy ktoś inny.
Z GW:
Cesarki chętnie stosują też lekarze, bo zamiast cackać się z ciężarną przez kilka godzin, mają ten sam efekt po pół godzinie pracy. Często mogą liczyć na dodatkową gratyfikację (czytaj: łapówkę) od szczęśliwego ojca.
Bzdura, przy normalnym fizjologicznym porodzie wystarczy tylko połozna, a lekarz ma św spokój. W zyciu nie słyszałam, by cesarka trwała tylko pół godziny. Więc tu argumetacja jest do niczego.
Słowem, pomysł dobry (sama chce wybrac szpitakl przyjazny dziecku i rodzic naturalnie mimo duzej wady wzroku), ale argumentacja do kitu, na poziomie...ech, szkoda mówić na jakim.